Gość niesmialytomusss Napisano Wrzesień 30, 2010 Kiedys sie czesto przejmowalem, ze mnie obserwuja ludzie i jak wypadne na ich oczach, ale teraz to rzadkosc jak jestem sam, a przy znajomyh na prawie w ogole. Ale np. na mysl, ze gdy poznam jakas dziewczyne i bede chcial ja gdzies zaprosic, to mam z kolei obawy, ze bede sie czul nieswojo, np. w restauracji, czy w miejscach, gdzie jest duzo ludzi. Tez tak macie/mieliscie i przeszlo, czy nie? Moze po prostu sie nie nadaje do tego, zeby kogos poznawac. Powtorze, ze na co dzien nie mam zadnych problemow, jestem samodzielny. Tylko na mysl co bede z nia robil, to boje sie ze bede niesmialy. Ciezko to opisac.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach