Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Mój facet mnie ciagle krytykuje

Polecane posty

Gość kot13
gdyby Misia wyznawała zasadę"do niczego się nie przywiązuj- niczego się nie wyrzekaj" nie napytałaby sobie kłopotów i mogłaby kochać bez konca swego mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no właśnie Misia przesadzasz. ja mam co prawda podobny problem ,ale nigdy bym nie błagala faceta żeby ze mną był..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
facet musi zdobywać choc troche ,choć czasem się zaniepokoić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Tylko ,że mój się nie raz zaniepokoil już , nie raz się zdenerwował ,ż nie przyjechałam ,albo wróciłam do domu ,a jest i tak źle..więc u mnie tylko rozstanie jest radą wcześniej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
może czas dxiewczyny zaopiekowac się sobą? co? koto się wami zaopiekuje jeśli same tego nie zrobicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
pewnie macie racje..ale od poniedzialku biore sie za sibie.. teraz bede miala tyle zajec ze nie starczy mi czasu dla niego..i moze wkoncu przestane go tak kochac..a wtedy on zrouzmie..co traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a czemu misiu miałoby Cię wtedy obchodzić , co on rozumie lub nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a co z niedzielą Misiu?l;-) a co z prawie całą sobotą?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
No wlasnie - akceptacja danego stanu rzeczy , dziejacych sie zdarzeń I nie akceptacja dołujaca , ale na zasadzie upadłem o kurcze - trzeba sie podniesć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maiboo
lilka wydajesz sie byc rozsadna dziewczyna intuicja dobrze ci podpowiada, ze twoj chlopak ma problemy psychiczne i odbija to na Tobie jest manipulantem, przy nim spadnie Ci poczucie wlasnej wartosci, szkoda mi ciebie, kazdy ma prawo do szczescia, a on moze cie unieszczesliwic dobrze, ze myslisz o psychologu, moze on cie odppwiednio nakieruje ale przede wszystkim psycholog jest potrzebny twojemu chlopakowi ewentualnie, jezeli go tak bardzo kochasz i chcesz w tym tkwic moglibyscie chodzic razem na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
masz rację trzeba się soba zaopiekować.. musze być silna cięgle sobie to powtarzam bo to jedyny sposób żebym byla szczęśliwa i żeby cos osiągnąć. Nie raz trzeba troche pocierpieć i zacisnąć zęby żeby potem się cieszyć z osiagnięc. wiem to . ale dlaczego tak mi ciężko to zakonczyć? wiem ,ze w końcu mi się to uda tylko pytanie kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no właśnie karolku..cierpienie nie jako trauma a jako doświadczenie uszlachetniające nas , jako ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja was rozumiem, jestem w podobnej sytuacji, tylko to trwa juz prawie 4 lata :/ wiadomo nie przez cały czas, ale miewam podobne sytuacje czasami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
i ot roznica miedzy czlowiekiem , a psychopata , psychopata nie cierpi ...smutek co najwyzej go ogarnie , choc kto wie , cierpienie jest mu obce , czy to zle ? mam z tym problem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
cierpienie ma jeszcze jeden ciekawy aspekt- czasem odkrywamy , że w naszym egoiźmie i skupianiu się wyłącznie na własnym problemie nawet nie zauważyliśmy- że zadaliśmy ból innym. Cierpienie pozwala otwierać oczy. Oczywiście nikt sam z siebie nie wsadza łap w rozżarzone węgle- ja też nie chcę przyciągać cierpienia ale staram się analizowac to , co się dzieje wokół mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie wiem czy go kocham czy się ,,uzależniłam" od niego. Mam nadzieję ,że to drugie. wspolna terapia nie wchodzi w grę . Myslę ,że nie ma sensu o niego walczyć , zresztą nawet jeśli by byl to ja nie mam na tyle siły już. Powiedzieć mu ,że to koniec też narazie nie mogę ,ale staram sie do tego dojrzeć i zrobić to najlepiej jeszcze w tym roku . wiem ,że to nie ma co mysleć o przyszłości z nim , do tego już dojrzałam tylko ciagle myslę sobie ,,a jeszcze trochę to pociagnę bo nie mam siły sie teraz rozstawać" . ale tak być kolejny rok i jeszcze kolejny. to na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
dla psychopaty moim zdaniem to absolutnie nie jest źle. Psychopata mimo braku zdolności uczenia się doskonale radzi sobie w życiu przy czym nie jest w stanie przekroczyć pewnych jego poziomó - tych do których potrzebna jest np praca w zespole- np wyobrażasz sobie karolku psychopatę pracującego przez pół roku na stacji kosmicznej? zniszczy załogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ala 21 - ja nie wytrzymalabym z moim 4 lata . narazie jestem z nim rok ,a czuje się jakbym byla conajmniej 5 pełnych kłotni . tyle przezyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
jednak egoizmu czlowieka sie nie ominie i nie przeskoczy , z czasem , z wiekiem staje sie on inny , mniejszy , ale ciagle jest , az do smierci . On tez pozwala czlowiekowi przetrwac , organizmowi ludzkiemu prawidłowo funkcjonować ! w sumie nie ma nic w nim złego . To ludzkosc chce z nas ludzi zrobic cos innego niz stworzyła nas natura . Pomine tu oczywiscie skrajny egoizm , ktory zdrowy jak dla samego człowieka nie jest , tak dla społeczenstwa w ktorym dane człek sie znajduje , zyje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tzn jestem z nim rok ,ale spotykam się z półtrora roku ... tzn od marca 2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
psychopata koncentruje się na wyuczeniu określonych zachowan - to pochłania mu większość energii którą człowiek czujący może spożytkowac na naukęsiebie i świata oraz samorozwój. Psychopacie samorozwój nie jest dany ale dla niego samego nie stanowi to żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
dlaczego uwazasz , ze zniszczy załoge ? wrecz uwazam , ze w ekstremalnie ciezkich sytuacjach potrafi jej pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
oczywiście że egoizm nie jest niczym złym ale często ludzie cierpiący( np Misia) kompletnie nie dostrzega swego egoizmu- ba - nawet uważa się za altruistkę" ja mu nic nie zrobiłam, dlaczego on mi to robi itd". Egoizm jej cierpienia zaślepia ją na tyle, że nie widzi prawidłowego obrazu świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
i przez pierwsze pół roku kiedy byliśmy tylko kochankami było idealnie.. a jak mu powiedziałam ,że chce z nim być bo on mnie o to wiele razy prosił to wszystko systematycznie zaczęło sie psuc. I tak od roku żyje cigel w stresie i poniżeniu choć na kiedy się to zaczeło i tk było w wersji light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
uważam że zniszczy załogę ponieważ długotrwałe przebywanie z psychopatą prowadzi do tego, że ludzie poddają się jego manipulacji i przeważnie" wysiadają" psychicznie. Psychopata jako dowódca załogi( a na pewno w innej roli nie umiałby być) nie posiadając zdolności empatii nie byłby w stanie prawidłowo rozplanować działan. Za dużo danych mówiąc matematycznie- nie ogarnąłby tego umysłem- moim zdaniem oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a Ty Misia swojego zwyczajnie przytłaczasz swoim zachowaniem.. niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
Jako , ze podzielono psychopatów na 4 typy - trudno sie mi odniesc do tematu , tym bardziej , ze nie spotkałem w zyciu typowego psychopatę .Ludzi jednak majacy z nimi wiele wspólnego jdnak tak . Choc nie wiem czy to dobre okreslenie .Człowiek jest zlepkiem raczej wszelkiej masci okreslen , zachowan , czyli egoista , socjopatą , psychopatą , altruista , itd. sek w tym co w danym czlowieku przewaza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
wiecie co... ja bym chciala sie z nim spotkac wczesniej a on zawsze caly dzien ma 100 rzeczy do zrobienia w domu... powinniem sam powiedziec od siebie zebym przyjechala do niego i zawsze moge mu pomoc..to twierdzi ze poradzi sobie sam... czuje sie jakas nie potrzebna..jemu sie wydaje ze jest idealny we wszystkim...ale tak nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
Ej no nie pzresadzaj ... nie doceniasz psychopaty jak widze , a hannibal lecter ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
dlatego warto przynajmniej spróbować nie dac się sklasyfikowac i uwolnić od uwarunkowan że tak się wyrażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×