Jakie są muzułmanki?

ona też jest z mieszanej rodziny ,matka polka ,wiec dla nich nie bedzie problemem polak

najlepiej zeswatajcie autora ze SŁUZEBNICĄ JANIĄ i po problemie będzie pokutował i biblie czytał zamiast gazety

Ona nie jest taką muzułmanką jak polskie mohery katolikami. Normalnie podchodzi do życia. Nie pytałem jej o powody zainteresowania moją osobą, ale wydaje mi się, że chyba sama ma krytyczny stosunek do braci w wierze.

To zatem dlaczego jak sam przyznałeś *musi* związać się z osobą ze swojego wyznania? Czyżby była aż tak uzależniona od własnej rodziny?

Nie wiem, u nich pozycja rodziny jest ważna. Może liczy się ze zdaniem rodziców, ale raczej jest od nich niezależna.

jak się poznaliscie?

To może lepiej, zanim zdecydujesz się na tak poważny krok, jak małżeństwo (+ przyjęcie Islamu) poznaj ją lepiej. Dowiedz się o co tak naprawdę chodzi i podejmij przemyślaną, nie pochopną decyzję.

Zawsze są jakieś wątpliwości, ale myślę, że dla takiej kobiety warto zmienić wyznanie.

Flawiusz, ale zanim wogóle zajmiesz się zmianą religii, ślubem i wiązaniem na poważnie, powinieneś chyba jednak pojechać do Libii, poznać jej rodzinę, zobaczyć jak to wszystko wygląda na miejscu i dopiero potem myśleć o podjęciu decyzji, nie? Bo na razie chyba rozmawiamy o kupowaniu kota w worku. Niby już wszystko rozważasz, ale tak na prawdę sam nie wiesz jeszcze co....

Rozważam wizytę do jej ojczyzny. Muszę poznać teściów, ale myślę skoro teściowa jest Polką to się jakoś dogadamy. Chociaż podobno najbardziej fanatyczni są neofici.

nie rozważaj tylko jedź. Teraz możesz tylko gdybać.

Rozważam wyjazd z nią, spotykamy się już kilka miesięcy i trzeba coś poważniejszego przedsięwziąść. Troche boje się wizyty. I właśnie tutaj kieruje pytanie do pań: Jak to jest być w muzułmańskiej rodzinie?

Czy są osoby znające świat muzułmanów? Najlepiej mające związki z muzułmanami?

Jaka może być reakcja jej rodziny?

zajebiste w łóżku mój kumpel poznał jedna na studiach siedzi w Libii już parę lat podobno sie hajtneli jak nie wraca to znaczy ze zadowolony raczej z tym ze on był ateistą o ile pamiętam ale kontakt sie urwał :)

Moja luba też jest Libijką.

idz za glosem serca , muzlmanki mam w rodzinie,wspaniale kobiety przynajmniej te co ja znam.co mi sie osobiscie w nich podoba to to ze nie sa agresywne,wulgarne i przestrzegaja zasad moralnych z drugiej strony tez potrafia byc rozrywkowe w dobrym tego slowa znaczeniu.duzo by tu pisac poprostu poznaj ja blizej i sam sie przekonasz

Ale nie pytam o ich życie seksualne.

A skąd je znasz?

" 19:50 [zgłoś do usunięcia] muzułmanki są podobno zaj**iste w łóżku mój kumpel poznał jedna na studiach siedzi w Libii już parę lat podobno sie hajtneli jak nie wraca to znaczy ze zadowolony raczej z tym ze on był ateistą o ile pamiętam ale kontakt sie urwał " A czy jesteś pewien że jest żywqy:P?A autorowi proponuję kompromisik-on i ona by się pożegnali z religią.

nie wszyscy muzulmanie to fanatycy zalezy jak podchodzisz do religii ,islam jest bardzo spokojny i w gruncie rzeczy nie wiele sie rozni od naszej katolickiej religii,podstawa jest jedna i to jest najwazniejsze.

Zależy jeszcze od kraju. Słyszałem, że im dalej od Arabii Saudyjskiej, tym islam jest mniej agresywny.

moj maz jest muzulmaninem,jestesmy razem wiele lat i ani religia ani roznica kultur nigdy nie byla dla nas problemem,nic sobie nie narzucamy,rodzine ma bardzo na poziomie bardzo tolerancyjna i otwarta,duzo by tu pisac ale wiele lat temu sama sie wahalam i mialam tysiace pytan ,teraz nie zaluje.maz jest uwielbiany przez moja rodzine a pochodze z rodziny lekarzy wiec nie zadna patologia jak juz kiedys ktos podsumowal,przez znajomych i cale moje otoczenie a ja jestem traktowana przez jego rodzine poprostu jak jego zona ,nie muzulmanka nie niewolnica itp.

w kazdym panstwie ,w kazdej religii ,w kazdej kulturze sa zli i dobrzy ludzie jak nie poznasz i nie sprobujesz to sie poprostu nie dowiesz a moim zdaniem zycie jest za krotkie a przeciwnosci losu i czasami pogarda ludzka umacniaja "taki" zwiazek.Bo ja z reka na sercu moge powiedziec na dobre i na zle cokolwiek to oznacza.Powodzenia

A skąd pochodzi twój mąż?

Autorze piszesz że jesteś katolikiem na papierku.Czy uważasz że możesz tez być muzułmaninem na papierku? Bo ja w to wątpie

Uważam, że mogę nim być. Mogę być muzułmaninem praktykującym i niewierzącym.

Nie możesz oni sa bardzo zasadowi i rygorystyczni w kwestii religii.Widać że nic nie wiesz o nich o ich mentalności.Bo to że wiesz co to jest ramadam nic Ci nie da.

Wiem co to jest. Myślę, że dam radę. Dla niej mogę zmienić wyznanie i dostosowac się do zasad jej religii.

A z Trypolitanii czy Cerenajki? Bo zachodnia część Libii jest najgorsza obyczajowo... To totalna dzicz, chyba że coś się zmienilo w ciągu ostatnich 20 lat. Moja matka była tam 2 lata na kontrakcie... Kobietom nie wolno było w ogóle wychodzić z domu samemu, nie przebywały z facetami - tylko we własnym towwrzystwie jadły, itp. Były tam traktowane jak u nas się traktuje krowę. Jak się poszło do sklepu i zapomniało kasy to człowieka aresztowali. Jedna znajoma osoba pracowała tez w szpitalu w Cyrenajce jako pielęgniarka, raz wyszła poza teran żeby wyrzucić śmieci. Przejeżdżała policja libijska, i "pozyczyli" ją sobie na 3 dni....:(