czuje sie glupia.Bardzo wolno wszstko łapie i sie uczę

czy to prawojazdy czy jakis sport czy nauka.niby jak sie naucze to juz umiem ale strasznie dlugo łapie.Studia koncze niby ale z trudem...Pojde ze znajomymi w cos pograc bilard kregle squash duzo czasu mija zanim zalapie/.prawojazdy dramat....instuktor załamany..MAm kompleks

Nie martw się, skoro sobie radzisz i kończysz te studia to nie jest z Tobą aż tak źle. Na pewno możesz nadrobić brak tzw. lotnego umysłu wytrwałością i systematycznością - to też jest cenne. Pomyśl też, że osoby bardzo inteligentne często dużo tracą przez nawyk szybkiego nabywania umiejętności. A - to dla mnie pikuś, nauczę się dzień przed - w ten sposób nie wykorzystują znacznej części swojego rzeczywistego potencjału. Miewają też problemy społeczne, są samotnikami, dziwakami, nikt ich nie lubi. Nie od dziś tez wiadomo, że często w parze z ponadprzeciętnymi możliwościami intelektu idzie pewne upośledzenie w zakresie emocji. Naprawdę takie "bycie głupim" bywa pożyteczne i ma wiele zalet.