Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IsaDoraa

czerwiec 2011

Polecane posty

Gość IsaDoraa

Hurra!!!! Wczoraj powinnam dostać @, ale nie dostałam, za to test wyszedł zdecydowanie na TAK ciąży :D Pojawiły się dwie kreseczki i niesamowicie się cieszę!!! Jest ktoś z terminem na czerwiec albo podejrzeniami o ciąży? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
Dziękuje bardzo :) Właściwie długo się nie staraliśmy, dlatego moje szczęście jest tym bardziej podwójne, że tak szybko się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sie staram juz z mezem 2 lata i przestalm juz miec nadzieje tkaze jak przychodzi @ juz mnie o nie rusza bo juz jakos stracilam wiare ale fajnie ze bedziesz mamusia powodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
fioletowy lakier ale dlaczego tyle pesymizmu w Tobie? Uda się, ja w to wierzę. A zaczęliście się gdzieś leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
Hej, ja dziś zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki!!! Okres spóznial mi się ponad 5 dni :-) Jutro dzwonię i umawiam się do lekarza, muszę potwierdzić :D wychodzi na to, że to mój 5 tydzien (3 tydzien od zaplodnienia) cieszę się niesamowicie ale jeszcze tak do konca nie dowierzam.... pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomiss super!!!! Ja zamierzam zadzwonić i umówić się na wizytę jutro, ale i tak poczekam sobie jakieś 3 tygodnie niestety na wizytę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
fioletowy lakier, ja z mężem staraliśmy się 3 lata prawie i nic... juz nawet mielismy propozycje in-vitro lub inseminacji, bo nie znalezli zadnej przyczyny nieplodnosci (mieszkam w anglii) ale my postanowilismy jeszcze troche poprobowac sami... no i chyba sie udalo!!! chyba, bo jak mowie, jeszcze tak do konca nie dowierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
ja czekam do 10 pazdziernika i testuje. w pierwsza ciaze zaszlam w 1 cyklu,ciekawe czy teraz tez tak latwo poszlo.gratuluje dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
fioletowy lakier może właśnie o to chodzi, żebyście odpuścili obliczanie, a poszli na żywioł. Uda się wam, nie teraz to za miesiąc, ja trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
isadoora gratulacje!! wygląda na to ze nasze dzieciatka urodza sie w czerwcu jak wszystko bedzie dobrze :) ja tez urodzilam sie w czerwcu... wspanialy miesiac !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomiss ahhah, ja też jestem z czerwca :D:D Oczywiście te pierwsze tygodnie będą dla mnie stresujące, bo są najbardziej zagrożone, ale jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
fioletowy lakier dokładnie! będzie, co am być, ale nie wolno się poddawać. W końcu wasze starania zaowocują maluszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
fioletowy lakier, niedawno sobie trochę odpuściliśmy starania, bo postanowilam isc na studia. mam 25 lat, mieszkam za granica i pracowalam przez cale 5 lat odkad tutaj jestem, w koncu zaaplikowalam na studia i sie dostalam! W piatek mialam rozpoczecie na uniwerku... i jak ja to teraz polacze to ja nie wiem.... zycie potrafi byc przewrotne. Jak chcialam to nie, a jak pomyslalam sobie 'Moze nie teraz, najpierw studia' to od razu zaszlam w ciążę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomis dasz radę! W tym wypadku liczy się dobro dziecka, więc jak już będzie ciężko, to trzeba pomyśleć o zrezygnowaniu z czegoś, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
isadoora dokladnie te same obawy mnie męczą, że na początku ciąża jest najbardziej zagrożona... ale z drugiej strony sobie mysle, ze co bedzie to bedzie i nic nie zmienie swoim strachem. Wiec staram sie myslec pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
tak, jeszcze na dodatek pracuję na pol etatu - jakby tego bylo malo hehe :) masz rację isadoora - dobro dziecka najważniejsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
Ja zawsze byłam optymistką, to może naiwne, ale lepiej się wtedy żyje. Dlatego też jestem zdania, że co ma być to będzie i będę starała się przeżyć ten okres jak najbardziej naturalnie bez zbędnego stresu - przynajmniej ciągłego stresu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomiss póki dasz radę to pracuj i kształć się, ale jak tylko pojawią się wątpliwości i stres to ewentualnie zrezygnuj z pracy, bo przemęczenie nie jest zalecane w ciąży. Ja też pracuje i zamierzam to robić do samego końca o ile będę czuła się na siłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
fioletowy lakier dziękuję i również życzę powodzenia. Gdyby Ci się udało zajść w ciążę, to daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
fioletowy lakier serdeczne dzięki!! i życzę Tobie również tego samego w najbliższej przyszlosci :) isadoora, a u Was jak to było? Długo się staraliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomiss właśnie nie. Dlatego jestem podwójnie szczęśliwa, że ominął mnie ten stres i porażki po kolejnym nieudanym razie, jakie spotykają dużą część kobiet. Zaszłam w ciążę - o ile zostanie potwierdzona - za 3 podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
A Ty z tego, co wyżej wyczytałam starałaś się aż 3 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
isadoora, w takim razie podwójne gratulacje ;) rzeczywiście, stres jest duży jak się długo starasz... u nas na początku bardziej się stresowaliśmy tym, czy jesteśmy zdrowi niż tym, że już koniecznie teraz chcielibyśmy dzidziusia... A potem jak się okazało, że jesteśmy zdrowi, frustrowało nas że coś nie wychodzi i zastanawiałam się ciągle dlaczego i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goomiss
tak, 3 lata bez zabezpieczenia, ale dopiero w tym roku zaczęłam się interesować dniami płodnymi, owulacją itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IsaDoraa
goomiss i rozumiem, że lekarz napomknął wam o in vitro? Zawsze się zastanawiałam o czym w takiej sytuacji myśli kobieta. ocet do 10 października nie zostało dużo, ale mnie kusiło by strasznie aby sprawdzić już teraz czy pojawią się dwie kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×