Kiedy jednego z partnerów stać finansowo na więcej

zajmowanie się domem i dzieckiem jest wyczerpujące i wymaga sporo czasu i pracy tudzież zorganizowania, kto uważa inaczej jest ignorantem. Samo się nic nie robi.

ale tu nie ma znaczenia , ze jestem lepszy , bo jestem . ZAWSZE JEST TAK , ZE KTOS JEST LEPSZY ! i nie rozumiem twojego pisania ze "'nalezy mi sie wiecej " Umnie nikt nie bedzie decydował co komu i ile sie nalezy - o tym decydowalem i decyduje tylko ja ! a moja sprawiedliwosc jest sprawiedliwa i choc sie nie znamy musisz mi zawierzyc ! ja jestem takim czlowiekiem , ze po dobroci ze mna wszystko załatwisz , oddam ci nerke mimo ze jako zona mnie zdradzisz , to nie wazne , ale jak poczuję , ze uwazasz , ze ci sie coś nlezy - to koniec kropka ! popros - dostaniesz ! ale jak sama wezmiesz - kapa i prosze to prawidlowo odebrać , w razie czego wyjasnię .

Muszę kończyć bo jestem jakaś nienormalna uważając, że za wszystko co się dzieje w moim związku jesteśmy wspólnie odpowiedzialni, wspólnie budujemy majątek bez ważenia i licytowania się kto ma większy wkład. Bez względu na to jakby nie rozliczać indywidualnego wkładu to wszystko jest NASZE. Czyli TWOJE i MOJE. Czyli pół na pół.

domem - gdzie dom masz na mysli wolno stojacy obiekt o powiedmy kubaturze 150 200 metrów kwadrat i obejsciem , czy dom - jako mieszkanie m-4 :) bo jesli mieszkanie m-4 to raczysz zartować prawda ?

ZAWSZE JEST TAK , ZE KTOS JEST LEPSZY ! - nigdy nie jest tak, ŻE KTOŚ JEST LEPSZY WE WSZYSTKIM.

sprawa jest prosta i niech nikt nie próbuje twierdzić inaczej bo się sam ośmiesza. Nie bez kozery sądy przyjęły w orzecznictwie jednakową linię w sprawach rodzinnych, że praca jednego z małżonków w domu przy dzieciach jest tożsama z pracą zawodową drugiego z małżonków i wyceniana w stosunku 50/50. Temat powinien być skończony i nie drążony dalej. Nasza autorka ma nieco inną sytuację ale już pisałam co ja bym zrobiła na jej miejscu. Sama żyję inaczej bo tradycyjny ujmijmy to styl życia nie pasuje mi.

u roznych ludzi jest roznie ! ja jak juz pisalem w zwiazku iz interesy prowadze , a mają one dosc wysokie ryzyko , musze chronic rodzine - dlatego rozdzielnosc majatkowa , ale działa ona w dwie strony . W sumie to moja zona ma wiecej niz ja , ale na szczescie jak mi sie noga podwinie , komornik dostanie ochłapy !!:)

tak tyle, ze te zony siedza w wisle, a dzieci wychowują tesciowe , matki - wiec daruj sobie oew co sady słusznie sadzą .... Juz tu kidys w innym temacie pisałem w nastepnym zyciu chce byc kobietą , juz ja sie ustawie i chce trafic na mezczyznę , ktora wczesniej była kobietą .

mataczu, robisz wrażenie inteligentnego człowieka. Czy nie wiesz (a może tylko udajesz), że w słowie "dom", budynek stanowi najmniejszą część? Czy jeżeli ktoś Ci powie, że stworzyłeś ciepły dom to pochwalisz się parametrami izolacyjnymi użytych materiałów.

chciej moj post prawidlowo odebrac , a zapewniem cie liczac też na Twą inteligencje , ze twojego tego posta byc nie powinno .

ja mam wrazenie , ze wiele jest kobiet ktorych samo zycie juz meczy ! bo skoro pisza takie rzeczy ...? "prowadzenie domu to ciezka praca " tosz to bzdura !

"twojego tego posta byc nie powinno" I pewnie by nie było gdybyś nie napisał: "domem - gdzie dom masz na mysli wolno stojacy obiekt o powiedmy kubaturze 150 200 metrów kwadrat i obejsciem , czy dom - jako mieszkanie m-4 bo jesli mieszkanie m-4 to raczysz zartować prawda ?" Pozdrawiam i żegnam

przyznasz , ze inaczej jest zajmowac sie domem w sensie tym jako budynek stojacy na jakiejs tam parceli , a domem gdzie jak pisalem jest to powiedmy 70 m kwadrat - no nie badz smieszna ...

po prostu kobiety mają tendencję do ciągłego narzekania i tyle wszędzie widzą problemy i problemy i trudności ... masakra zamiast sie cieszyc życiem i każdą chwilą jak ja :)

Bo zajmowanie sie domem w kwesti innej ! nie stanowi zadnego problemu , przynajmniej dla zgranej kobiety sprytnej nie powinno , dla lenia !! zawsze bedzie to problem .

Śmieszne to wszystko, Autorka chciala rady, a wy tu zrobilisci topik o poglądach na temat majątkow, intercyz itp. Autorko jeżeli twoj partner nie jest w stanie odkad mieszkacie razem zaprosic Cie do kina, do restauracji, sprawic miłego gestu jak chociazby czekoladki, kwiaty to mysle ze nie zalezy mu na Tonie az tak... Moze sie myle.. Ale skoro mu mowisz a on jak grochem o ściane to nie jest dobrze. Miło że ma dobry kontakt z dzieckiem, że sie nim zajmuje, ale musi tez zaopiekować sie swoja kobieta ktora potrzebuje czulości, okazania uczuc... Wybaczcie ale wypad do kina czy kilka kwiatów naprawde niewiele kosztuje. Tym bardziej ze oartner autorki po porostu zachowuje sie jak współlokator mieszkania w akademiku, równo, po połowie... a jak nie masz... to szukam innego...

prowadzenie domu i wychowywanie dzieci to ciężka, żmudna praca tożsama z pracą zawodową w świetle prawa w stosunkach małżeńskich, pójdę dalej w swoich rozważaniach praca zawodowa niejednokrotnie jest łatwiejsza i znośniejsza gdyż dostaję się za nią gratyfikację w postaci środków finansowych, czasem awans społeczny i inne takie tam duperele natomiast obowiązki domowe i związane z rodzicielstwem są właśnie tak traktowane przez facetów ignorantów, często kobiety prowadzące dom określa się mianem "kura domowa" czyli sprowadza się.... ehhhh szkoda dywagacji bo tak jak głodny nie zrozumie sytego tak facet nigdy nie dowie się co to jest poród.

to teraz o porodzie mówimy , czy o obowiazkach domowych - i chyba nie czytałas , kto przejoł u mnie w domu owe obowiazki w znacznej wiekszosci .... wlasnie dlatego bym nigdy nie usłyszał od zony , ze ciezko w domu charowała - ignorant ? czyzby ? Zwaz tez, ze coaz wieksza liczba kobiet decyduje sie na cesarke nie chcac rodzic naturalnie ! to też o czyms swiadczy , ale tez nie wszystkie kobiety - nie wszystkie ...

Oj, bo nie pójdę..... "przyznasz , ze inaczej jest zajmowac sie domem w sensie tym jako budynek stojacy na jakiejs tam parceli , a domem gdzie jak pisalem jest to powiedmy 70 m kwadrat". Potwierdzasz tylko, że dobrze Cię zrozumiałam. Czy kalkulujesz też, w jakiej pozycji w łóżku spalisz mniej kalorii? Tak potrzebnych rano do podjęcia nowych wyzwań w temacie budowania świetlanej przyszłości swojej PARTNERKI?

przyznam , ze mam problemy z zrozumieniem ciebie - moze jasniej - inaczej wyjasnisz o co ci chodzi.

spalanie kalori jest jak najbardziej zdrowe ... człowiek jest stworzony do ciezkiej pracy i zdrowego czlowieka ona nie meczy na tyle , by szybko nie mogł zregenerowac sił do normalnego egzystowania .

strasznie generalizujesz, co ma piernik do wiatraka, że kobieta ma cesarkę, to nawet gorzej niż naturalny poród bo dłużej dochodzi do siebie. Nie wierze ci, że ty taki całuśny i w domciu trzymasz odkurzacz regularnie w dłoni. Dzień w dzień oporządzasz domek? I zrobiłeś to tylko po to żeby nie usłyszeć od żony? Kalkulator z ciebie, nic dodać nic ująć. Zdanie takich jak ty nie powinno byc brane pod uwagę, z całym szacunkiem ;)

"przyznam , ze mam problemy z zrozumieniem ciebie" - na to próbowałam zwrócić Twoją uwagę. NIE ROZUMIESZ KOBIET. Ty - szkiełko i oko. My - czucie i wiara.

matacz jesteś najprawdopodobniej mlodym ignorantem ktory nie ma pojęcia o życiu i traktowanie kobiet jako leni a ich pracy w domu jako bzdury świadczy tylko o tym że nigdy nie dostałeś porządnie popalić od życia i twój wkład w tą rozmowę jest znikomy bo wymądrzasz się na temat o którym nie masz zielonego pojęcia-biada kobiecie która cie dostanie

tak dzien w dzien raz , ze mam np. na 18 do pracy tej z ktorej prcodawca opłaca mi zus , dwa jak mam na ranna zmiane przychodze wczesniej od zony . No nie potrafie zrozumiec pewnej grupy kobiet , z innymi nie mam problemu . Jak jzu pisalem w innym temacie , a byc moze i tutaj , tak wychowany zostałem , nawet moja mam sie krzywi jak słyszy jak to kobiety sie cieko mają , a sama wychowywała dwoje dzieci urodzonych rok po roku i prowadzila dom - pracowała jak juz mielismy po 6 lat i nie narzekała - dawała radę , to co jakas ina była ? czasy lepsze ? papmersów nie było chce przypomniej , a pieluchy terowe sie prasowało ....

"spalanie kalori jest jak najbardziej zdrowe ... człowiek jest stworzony do ciezkiej pracy i zdrowego czlowieka ona nie meczy na tyle , by szybko nie mogł zregenerowac sił do normalnego egzystowania" - Ty nie egzystujesz normalnie, jesteś wyczynowcem. Być może nie wiesz, że przed ważnymi zawodami wyczynowcy mają szlaban na seks. Spróbuj, zobaczysz jakie masz jeszcze rezerwy i ten swój system na zapewnienia szczęścia swojej PARTNERCE udoskonalisz.

czarci jar , chciej wrócic troche w temacie, a przekonasz sie , ze jest inaczej

zycie nie powoinno byc traktowane tak samo jak sport , gdzie w krótkim czasie trzeba dac maximum z siebie . Mój czas na zapierniczanie sie skonczył - dzis zbieram owoce wczesniejszej swej owocnej pracy

przypomniec chce tutaj , ze pisze o specyficznej grupie kobiet , a nie o wszystkich kobietach ! Ta specyficzna grupa kobiet w dzisiejszych czasach rośnie zdecydowanie w znacznym tempie !

czyżby twoja kobieta narzeka na ciebie pomimo że się tak poświecasz a może szukasz kogoś na wzór swojej mamy(szacun dla niej)-chyba na dziwne kobiety trafiasz albo je żle odbierasz