Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

goosia_81

smoczek w czwartym miesiącu

Polecane posty

Moja córka używała smoczka bardzo sporadycznie w pierwszym i drugim miesiącu. W trzecim w ogóle go nie chciała, wypluwała, w końcu przestaliśmy jej go podawać. W czwartym, gdy płakała i nic innego nie chciało jej uspokoić, spróbowaliśmy (a nuż się uda) i mała znowu się przyssała. Często ssie rączki i smoka. Nie jest to wynikiem ząbkowania (potwierdzone przez pediatrę). Czy powinnam "odstawić" smoczka (podobno jest bardziej korzystny niż ssanie rączek)? Czy miałyście może taki "problem"? Z czego może wynikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem tyle, ze mój syn do końca 3 miesiąca nie chciał smoczka. płakał, brał ręce do buzi, ale smoczka nie chciał. dopiero po 3 miesiącach się do niego przekonał. gdy skończył rok to zabrałam smoka i nie było w ogóle żadnego płaczu :) dodam, że smoczek najczęściej miała branie do spania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajw284
smoczek to siusiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciała bym odzwyczaić swoje 15 miesięczne dziecko od smoczka ale chyba nie dam rady. Żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej. Nieraz gdyby nie smoczek to nie dała bym sobie z synem rady. Potrafi płakać i domagać się go tak długo aż nie dostanie a uwierzcie mi że nie da się znieść tego płaczu, strasznie się złości nic do niego nie dociera. Na dodatek ostatnio budzi się w nocy i gdyby nie smoczek to też była by noc nie przespana. Zatem pytanie, poczekać trochę czy już mu zabrać smoczka, tylko jak się do tego zabrać skoro on bez niego "żyć nie potrafi"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podaj smoka, jak widzisz że
dzieciak ssie kciuk, bo będzie miało taki zgryz: http://www.baby-nova.de/uuid/991de6f649f948885488b16e565495aa Niech smok będzie koniecznie anatomiczny, ewentualnie symetryczny (ale nie wisienka). Dlaczego ciągnie? Bo ssanie uspokaja. Poza tym tak młode dziecko ma jeszcze silny odruch ssania. Radzę popróbować odstawić ją od smoka po 12 miesiącu mniej więcej. Jak się uda to wcześniej, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podaj smoka, jak widzisz że
Jak nie podasz, to się przyzwyczai do kciuka i będzie tak ciągnąć tego kciuka aż do przedszkola i szkoły podstawowej w sytuacjach stresujących i w sekrecie przed wami. Dlatego napisałam o zębach, bo tak właśnie je załatwi kciukiem, jak będzie go ssała kiedy już wyjdą. Jak dasz smoka, to zapomni o kciuku i uwarunkuje się na smoka (będzie myślała że tylko smok jest od ssania, a nie kciuk) i jak zabierzecie później smoka, to nie będzie miała co ssać, bo kciuk nie będzie jej się kojarzył ze ssaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też radzę podać jej tego smoka :) do roku dziecko ma potrzebę ssania, po roku jest tylko przyzwyczajeniem :) dlatego koleżanka wyżej ma problem z synem... przyzwyczaił się do smoka jak do ulubionej zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj smoka
ja moim dzieciom dawałam. Córka odstawiła na pół roku, synek jak miał 9 miesięcy. Sami wypluli i więcej nie chcieli. Nie miałam z tym żadnego problemu. Od smoka zawsze oduczysz. schowasz i po kłopocie, a od ssania palca jak oduczysz? palca nie schowasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez radzę podać smoczka i już. mój syn ssał go do 20 miesiąca życia (właściwie to do 15 bo później głównie leżał z nim przy zasypianiu - smoczek leżał koło główki albo był ściskany w rączce) i zawsze tylko do spania. jak był już na tyle duży zeby zrozumieć o co go proszę to smoczka oddaliśmy małemu sąsiadowi, który mocno płakał i od tego dnia Franek śpi bez smoczka :) pierwsze 3 dni czasem płakał, miał problem z zaśnięciem ale teraz nie ma żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wlasnie, najlepiej jest
odzwyczaic od smoka jak dziecko juz rozumie co do niego mowimy i wcale nie musi to byc dla niego nieprzyjemne doswoadczenie. My potraktowalismy ten moment jako zabawe :) - Opowiedzialam synkowi bajke o pewnej wrozce, ktora przynosi dzieciom prezenty w zamian za smoczki. Powiedzialam, ze jak dziecko jest juz gotowe to zostawia smoczek/smoczki w malutkiej miseczce przed drzwiami wejsciowymi (albo blalkonowymi) z listem do wrozki i prosba o prezent. ;) Synek lyknal migiem historie, bo kocha niespodzianki (i bajki) :) wiec pewnego dnia oznajmil mi ze chce zamienic smoczki i napisalismy wspolnie list (tj. ja pisalam, a on akceptowal) :P i samodzielnie zostawil je w miseczce przed drzwiami. Oczywiscie wczesniej kupilam na te okazje kilka malych fajnych drobiazgow i zrobilam z nich paczke z kokarda i liscikiem z podziekowaniem od wrozki i wiazka pochwal w stylu: jaki to z niego dzielny maly chlopczyk. :P Paczke podlozylam w sekrecie pod drzwi i zabralam smoczki kiedy maluch spal. Rano pierwsze co jak sie zerwal z lozka, to przybiegl do mnie zebym wstala i otworzyla drzwi, po to by sprawdzic czy rzeczywiscie byla wrozka. No jasne ze byla! :D Dzieciak cieszyl sie z malych prezencikow, z samych odwiedzin wrozki i wcale nie myslal juz o smoczkach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×