Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To ja, Marcelina

Drugie dziecko a warunki lokalowe

Polecane posty

nie rozumiem jak oboje mogą pracowac i ledwie im starcza na życie- serio. Albo zmienić pracę albo znaleźć sobie dodatkową "fuchę". Dwoje dzieci w jednym pokoju, w dwie rodziny na 38metrach- KOSMOS>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam synka i swoj poziom
110 metrów w domu 4 pokoje kuchnia lazienka tak samo rodzice na gorze maja, nie wchodzimy sobie w drogę, na ostatnim poziomie mamy firmę ( sutereny) planujemy budowe domu i troje dzieci, drugie tu za jakies 3 lata , ale trzecie juz w domu ale nie ze wzgledow lokalowych, ze wzgledu na czas, który upłynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro
dom z bali nie bardzo, a kanadyjka? To też jakieś wyjście jest. Jest w miarę tania i postawisz ją w pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kwestie domu załatwilismy od 1 wietnia do pierwszego sierpnia kupiliśmy dom od developera więc można to zrobić szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja mam taka walnietą
no to przeczytaj wyzej ona nie pracuje on zarabia 1200 jak ona pojdzie do pracy tez za 1200 z dwojka dzieci do ubrania pampersy itd na bank nie bedą mieć kokosow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
cycuszkijkmarzenie ( :) przepraszam, ale musialam sie usmiechnac na nick) wlasnie o to chodzi. Ze roznica wieku u mnie juz jest 3 lata... Nie wiem jak ten czas zlecial. Pownnismy byli jednak juz ze 2 lata temu pomyslec o zmianie lokum. Ale tak to bylo: praca, dom, praca, praca w nocy, praca, dom i tak dalej... dzien za dniem dzien za dniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiak bedzie mial drugie
przybylska trzecie.. tez maja zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
nie analizowalam technologii, uwazasz ze kanadyjskie lepsze? wiem tylko ze trzeba miec firme, ktora naprawde to umie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
Cienka, dom z cegły? takie tempo to albo dużo pieniędzy daliście, albo robione byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, dlaczego musicie mieć dom, a nie możecie kupić mieszkania? Różnica w cenie jest ogromna. My bardzo długo myśleliśmy o budowie domu, kupiliśmy nawet działkę, mieliśmy projekt, rozglądaliśmy się za materiałami i znaleźliśmy piękne, 3 pokojowe mieszkanie, w spokojnym, na maksa wyciszonym bloku. Kwota jaką zaoszczędziliśmy starczyłaby na luksusowe wakacje, czy 2 dobre, nowe samochody, ale co najważniejsze udało nam się uniknąć kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja mam taka walnietą
ja wspolczuje tej kolezance ona chyba nie wie co do dwojka w jednym pokoju jeszcze 4 latek i noworodek ok, ale dziecko 20 miesiecy i noworodek dla mnie to jest chore, ona z nerwow te dzieci pozabija cala ciaze zyje takim stresie..to starsze dziecko jest strasznie nerwowe a mlodsze na bank tez bedzie takie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja mam taka walnietą
niezdecydowana mamo ile jestescie w stanie odlozyc miesiecznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jak ktos nie ma zdolnosci
bo za krotko pracuje, albo nie stac go na rate w banku ? ale stac go na jakietakie zycie z dwojka dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro
zalezy w jakim mieście. U mnie czasem dom tanszy niż mieszkanie w centrum :) Ale jak autorka chce dom to trzeba decyzje uszanować, a co do kanadyjek to niedaleko mnie jest całe osiedle takich domków. Zbudowali je w tempie ekspresowym. Musialabyś się o to popytać w odpowiednich firmach bo ja nie mam rozeznania. Choć moim skromnym zdaniem lepiej kupić już gotowy niz budowac od podstaw kiedy na prawdę liczy się czas i pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
Niezdecydowana mamo, mąż rozwija firmę dlatego mieszkanie nie wchodzi w grę. Wiecie to nie miał być temat do dyskusji, ale dzięki wszystkim za rady, że mogłam się wygadać. Gdyby ktoś chciał jeszcze się wyżalić w temacie to piszcie. Pomaga :D Decyzje podejmiemy w ciągu tego miesiąca na pewno. Albo kupimy działkę, albo będziemy szukać domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja mam taka walnietą
co to znaczy jakie takie ? Ze stac Cie na wszystko mniej wiecej - podstawowe rzeczy i starcza na styk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jak ktos nie ma zdolnosci
dokładnie coś takiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
No ale skoro, dziękuję za opanowanie i dojrzałe, spokojne odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro
a wy jak zwykle dyskutujecie nad tym kogo na co stać i ile kto zarabia. Kredyt rozpatruje się nie tylko w perspektywie "stać mnie dziś" ale też czy stać mnie będzie za 5 -10 lat. Czy moja firma nie upadnie, czy nie wpadnę pod tramwaj, czy mój małżonek sobie poradzi jakby co. Nie każdy czlowiek jest stworzony do tego żeby spać spokojnie wiedząc że przez 30 lat bedzie musial płacić miesiąc w miesiąc po 1200 zł. Mieszkanie nawet w 5 osób w jednym pokoju przestępstwem nie jest, a niezaplecenie rat wiąże sie z komornikiem, sprawą w sądzie, nawet wiezieniem i pobytem dzieci w domu dziecka. To już igranie z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
Nam niedługo skończy się ze względu na wiek mozliwosc uzyskania kredytu. Za dlugo czekalismy, ale fakt faktem, musielismy dojrzec do decyzji, ze kredyt bierzemy. Upewnic sie, ze go udzwigniemy. Zapewnic alternatywne zrodlo dochodu dzieki rozwijanej firmie. Niestety, jak mowi no ale skoro, czasami taka musi byc kolej rzeczy. Dzieki nie najlepszym warunkom na poczatku, mozna zapewnic spokojniejsze zycie pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro
autorko bo moim skromnym zdaniem na prawdę warunki materialne nie sa priorytetem. Wiem, ze ciężko przy dzisiejszym konsumpcyjnym trybie życia przewartościować się z mieć na być, ale czasem warto. Rozumiem, ze należy zapewnić sobie i rodzinie jakieś chociażby minimum bytowe i to nie ulega wątpliwości, ale żeby się zabijać i szarpać nerwy o dodatkowe metry kwadratowe? O co to to nie. Spokój ducha i radość życia przede wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko ja mam taka walnietą---> Teraz raczej niewiele, bo doszło nam dużo wydatków, jakieś 200-500 zł miesięcznie, ale 500 raczej rzadko, bo mamy kilka rat do spłacenia, utrzymanie samochodu, bilety, przedszkole córki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, Marcelina kupiliśmy gotowy dom pół bliżniaka od developera (dom juz stał nie kupowaliśmy dziury w ziemi przez to mieliśmy mniejsze pole manewru w kwetiach planowania wnętrza, ale nam zalezało na czasie). 1 kwietnia podpisaliśmy umowę z D, na początku maja mieliśmy decyzje kredytową w czerwcu odebraliśmy, w sierniu zamieszkalismy. Natomiast koleżanka wynajeła ekipę i w 10 miesięcy postawili dom i urządzili i kierownik budowy załatwiał wszystkie pozwolenia itp. Oni tylko wiebierali kolor kafelek i reszta ich nie interesowała. Jest kasa to budowa idzie sprawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
No ale skoro tylko dla kazdego pewnie to minimum co innego oznacza. A i tak zawsze sie znajdzie ktos, kto Ci powie ze warunki ktore masz sa beznadziejne. Wiem, trzeba patrzec na siebie, a nie na innych. Nie wiem czego chcemy najbardziej. Ale wiem, ze glupio bedzie odmowic. Wiem, to nasze zycie. Ale to jednak rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
Dokladnie tak jest. Jest kasa to idzie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja, Marcelina
Tak sobie mysle, ze nie mam najgorzej jeszcze. Co innego gdyby zadnych perspektyw nie bylo jak tu wyzej opisywana rodzina. Po prostu musimy sprawnie podejmowac teraz decyzje, oby sluszne. Wtedy bycie matką po raz drugi w wieku 34-35 lat i roznica wieku prawie 7-8 lat miedzy dziecmi mi nie grozi. Smutne, gdy kobieta pragnie dziecka, ale nie powinna go miec, bo nie ma warunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, Marcelina my na ten dom w którym mieszkamy musieliśmy dodjąc decyzje w ciągu godziny by jeszcze skożystać z promocji i mieć 5000 rabatu. To był pierwszy i ostatni jaki oglądaliśmy w realu (tak to tylko plany domów w necie) mówią, ze co nagle to po diable ja sie z tym nie do końca zgadzam. Uszy do góry wy tez dacie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro
szybko idzie tylko co później? Moja matka budowała dom dwa lata temu. Wyjęła firmę, dom postawili z pewnym poślizgiem, pozałatwiali wszystko jak trzeba, ale co sie okazuje? Zakładali balustrady na balkonach i tak się przebili do ściany, ze w pokoju na dole grzyb, w piwnicy woda podchodzi do polowy wysokości piwnicy jak tylko mały deszczyk spadnie, licznik do wody jest w studzience wiec samemu sobie nie odczytasz, a gość z wodociągów wcale nie jest zachwycony, że ma za każdym razem do studni włazić. I jeszcze wiele innych rzeczy. Już nie piszę o takich detalach ze 2 okna sa winnym odcieniu niż wszystkie pozostałe itd itp. albo drzwi wejściowe zamiast z progiem to sa utopione w podłożu i wiecznie w przedpokoju woda stoi. Niestety kasa to nie wszystko. Nad robotnikami trzeba stać i pilnować bo inaczej można się nieźle przejechać i sie okazuje, ze nasze pieniądze się rozeszły, a domek stoi najtańszym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×