Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no szlag mnie trafi!!

niekulturalna teściowa

Polecane posty

Gość no szlag mnie trafi!!

właśnie wróciłam od teściowej WKURZONA maksymalnie Mąż jest w delegacji na 3 mce Teściowie odkąd wyjechał dzwonili i zapraszali mnie na obiad do nich Ustaliliśmy, że wpadnę dziś około 17 No i wpadam Teścia nie ma, wypadło mu jakieś zlecenie Rozmawiam z teściową, jem jakąś zupkę i ona nagle w trakcie rozmowy: ale dziś ladna pogoda, zaraz idę na działkę podwiązać krzaczki Poczułam się naprawdę niekomfortowo Jak niechciany gość, a to oni mnie zapraszali (ja zaś zrobiłam to z grzeczności, bo nie mam raczej wspólnych tematów z teściami) Zażenowała mnie ta sytuacja Opowiedziałam o tym mężowi, ale nic nie powiedział Mam niesmak do niej i nie mam już ochoty na "kontakty" z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
a wszystko przez to że mąż w delegacji w związku z czym nie miałam w sobie penisa od 3 tygodni !!!! Przez to jestem opryskliwa w robocie i dla znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
proszę o normalne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w czym...
ale w czym ty masz problem?? Nie jesteś księżną dianą żeby Cię obsługiwac i siedzieć z Tobą przy stole. Mogłaś iść do ogródka razem z teściową, pomóc jej, można wtedy pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
nie jestem księżną, ale jak kogoś zapraszasz to się raczej nie wychodzi z domu Tak postępują kulturalne wychowane osoby Po drugie teściowa ciągle podkreśla, że to jej działka i lubi być tam sama nawet teść z nią nie chodzi na działkę A co najważniejsze, ja się nie wpraszałam do nich, tylko oni mnie zapraszali Mnie rodzice tak wychowali, że jak kogoś zapraszasz to go przyjmujesz w domu A jeśli zmieniasz plany to go zawiadamiasz odpowiednio wcześniej i nie fatygujesz na próżno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchweczkaaa
No mi właśnie na myśl przyszło, że teściowa napomniała o działce, bo myślała, że jej pomożesz, a nie dlatego że chciała się Ciebie pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
no i to nie jest ogródek przydomowy, tylko działka odległa o 4 km Inna sprawa, że nie widzę powodu, dla którego miałabym pracować na działce teściowej Jeśli potrzebuje pomocy ma 2 siedzące w domu bezrobotne córki Więc rąk do pracy chyba dość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .olej zapomnij
bywaj u nich tylko z mężem i traktuj raczej ogólnie nie musisz się z nimi przyjaxnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
marcheweczko wyraźnie powiedziała, że nie ma to jak pójść na działkę i w samotności się zrelaksować (ją relaksuje praca na działce) Nie odebrałam tego jako zaproszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w czym...
ZAprosiła Cię na obiad, obiad zjadłaś (zupę) i nara do domu!!! O to jej chodziło. A Ty się chciałaś rozsiadywać. to jest niekulturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
ale w czym ... byłam tam 15 minut Wypowiedź o działce nastąpiła po 5 minutach Po 10 wyszłam, szybciej nie dało się zjeść ciepłej zupy ;) Widać, że poziom kultury jest różny ;) olej zapomnij tak zrobię, tylko tak na świeżo przezywam Rzadko się spotykam z niekulturalnymi ludźmi i stad ten szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchweczkaaa
No ok, nie musisz ich lubić i nie musisz zabiegać o ich sympatię, ale powinnaś ich szanować i wyrażać się o nich z szacunkiem, bo to rodzice Twojego męża. Jakieś to wszystko co piszesz takie nieprzyjemne w odbiorze, a Ty wydajesz się bardzo wrogo nastawiona. Ja bym machnęła na to ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
nie musze lubic, ale umiem traktować uprzejmie Dotąd nie spotkałam się z takim zachowaniem Zawsze miałam do czynienia z uprzejmymi ludźmi W pracy niekoniecznie musisz lubić każdego, ale nie oznacza to, że trzeba być niemiłym Nie wiem jak wy, ale ja bym tak nie postąpiła i razi mnie takie postępowanie Nie spodziewałam się takiego zachowania i stąd zaskoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchweczkaaa
Oj tam, starzy ludzie mają swoje różne dziwne zwyczaje i zachowania, mnie to akurat nie dziwi. Teraz już wiesz czego się spodziewać i następnym razem dostosujesz sie do sytuacji w odpowiedni sposób. Ale nie ma co tego rozstrząsać już i emocjonować się, bo nie ma czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta zosia to niezły numer
ale w czym ... to chyba taka "wychowana" jak twoja teściowa brak kultury i tyle olej jak pisał ktoś wyżej Nie odwiedzaj już sama tylko z mężem Nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji musiało być nieprzyjemnie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi!!
no dostosuję się do sytuacji i nie będę ich odwiedzać - no i nie są starzy 50 lat to nie starość No i marcheweczko to nie jest jedyne takie zachowanie, wiele tego było w przeszłości Myślę, że to dzisiejsze przelało czarę goryczy ;) Posłucham tych co radzą olewać i tak też poczynię Przeżywać nie będę - szkoda czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchweczkaaa
Ale w tym wieku to juz zdecydowanie zaczynają się te niezrozumiałe i dziwne zachowania i wybiegi, a na to nie ma siły, bo takim ludziom nic nie wytłumaczysz, bo wszystko wiedzą najlepiej i są najlepsi. Więc trzeba machnąć ręką, bo czasu szkoda to raz, ale przede wszystkim nerwów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarotowow annoo
nie masz tak zle Moja teściowa to okropna baba Na dodatek uważa, że jej syn a mój mąż ma obowiązek dawać jej pieniądze Nie mam tu na myśli biedy, choroby itd Ale takie przypadki, jak wyjazd na zagraniczne zakupy Ostatnio "pożyczyla" w ten sposób 8 tys Mija drugi rok ona nie oddaje, mąż sie nie upomina Za te pieniadze kupila obrania sobie i swoim bezrobotnym doroslym córkom !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×