Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rgtrg

przezylam koszmar

Polecane posty

Gość mjkebhafkj
rgtrg weź się nie przejmuj głupimi docinkami, bo to piszą najczęściej jakieś małolaty którym się nudzi w domu a nie chce im się lekcji odrabiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ze ktoś sie pod
ciebie podszywa, albo piosze co o tym myśli to znaczy że jest nieszczęśliwy? masz bachora takiego na jakiego zasłużyłaś to teraz sie męcz z nim a on z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naseri
ja moja tak klepałam że aż jej przez przypadek nerki odbiłam ale poskutkowało,mała śpi sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam polecam
Na pewno sama dojdziesz do tego co działa na twoje maleństwo. Ważne żeby się nie zniechęcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrg
ja z moja corcia sie nie mecze, kocham ja nad zycie, za to wspolczuje twojemu dziecku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszysstojniak
a ja mam 20 i spię z mamą, wtulony do jej cyca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjkebhafkj
Będzie dobrze, musi to trochę potrwać. Ja jak mały nie chciał zasnąć to śpiewałam, pstrykałam itd, monotonia też działa na usypianie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam polecam
Ja też śpiewałam, a mała to chciała w kolo jedną i tą samą piosenkę o królewnie wiec co wieczór 30 razy jedno i to samo, ale ja od początku śpiewałam, jeszcze w szpitalu. Efekt był taki, ze jak się tylko nauczyła córka mówić to potrafiła też zaśpiewać piosenkę o królewnie. Czasem nawet teraz przychodzi i prosi żeby jej zaśpiewać właśnie tą piosenkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrg
dzieki wszystkim za rady, nie bede sie tu juz rozpisywac, bo widze ze moj problem jest tu tematem kpin i oczerniania mnie, a nie tego sie spodziewalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naseri
podszywaczom już podziękujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapakapa
lekcewaz docinki nie reaguj a znudzi im sie :) nie doczytalam ze twoje dziecko ma 6 mscy tylko. ja nauczylam mala spac od poczatku w jej kaciku ale nie chciala spac w lozeczku tylko w koszu wiklinowym do 5 msca pozniej wyjechalam do pl na wakacje i spalysmy na jednym tapczanie jak wrocilismy nie bylo mowy by spala sama wiec do 1,5 roku meczylismy sie w jednym lozku.A przerabialam wszystko-chyba prawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to co masz zrobić?
jak będzie wyć, to lej w dupę ile wlezie. przez pieluchę bachor zbytnio nie poczuje, a może się nauczy gnój, że nie jest pępkiem świata. cholerny pasożyt :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestańcie tutaj obrażać autorkę topiku, ona chce tu porady a nie żeby co niektórzy sobie tu żarty strili i sie podszywali!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy wszystkie jestescie jakies dziwne z ta presja by dziecko samo zasypialo i w ogole srata tata!!!!takie male dziecko pottrzebuje ciepla i czulosci rodzica ,ono chce czuc sie bezpieczne a gdzie bedzie czulo sie najbezpieczniej jak nie w ramionach matki??? To co Wy praktykujecie i to co nakazuja "madre" ksiazki to nie ejst wychowanie to jest tresura zimny wychow nic wiecej,ja mam troje dzieci i kazde usypialam kladac sie obok,lub przytulajac na rekach gdy zasnelo odkladalam do lozeczka i slicznie spalo,owszem w nocy zdarzalo sie ze ktores przywedrowalo do nas do lozka,ale co z tego?? przyp[omnijcie sobie czy Wy nie lubilyscie podsypiac w lozku rodzicow? Ja nie widze w tym nic zlego.Dzieci z tego wyrastaja,a puki sa male to cieszcie sie ich bliskoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI_zielone
jutro pozwol jej polezec troche w lozeczku, jest juz duza, bedzie sie rozgladac. Mozesz dac jej jakas zabawke, niech sie oswoi. Sprobuj kilka razy, ale wyciagaj ja zawsze stamtad po kilku-kilkunastu minutach- niech wie, ze przyjdziesz i ja wezmiesz. W dzien jesli mozesz-kladz ja spac do lozeczka. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna mila i fajna ;) To samo chciałam napisać, mój ma 3miesiące, si w swoim łóżeczku ale jak go ukołysze i odłożę , nie wyobrażam sobie takiej nauki zasypiania przy tak małym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się udało
taka jedna mila i fajna ;) całkowicie popieram!! uwazam autorko ze nie powinnas klasc do lozeczka,jelsi mała ma na nie taka alergię,moja tez i spi ze mną:). kiedyś spala w lozeczku ale jak poczulam jej zimne rece...postanowilam zeby spala ze mną. a jak juz koniecznie chcesz zeby spala w lozeczku to zrob tak-tul ja,kołusz do snu w swoich ramionach az zaśnie.wtedy przełoż do łozeczka.oczywiscie odczekaj z 10 min zeby dobrze zasnela. jak się przebudzi-wez na rece,az zasnie,kochana ona ma dopiero 4 miesiace jak piszesz! to niemowlak! te ktore pisza,zeby przezwyczajac do lozeczka,ze tak powinno dziecko spac,to... to są rady rodem z komuny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrg
dziekuje wam bardzo, troszke mi lepiej bo czulam ze jestem zla matka ze pozwalam malej usypiac w moich ramionach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn ma 3 lata i zawsze czytam bajke i czekam aż zaśnie czasem przytule czasem pogłaszcze ale mam jego spokojny sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgtrg
wiecie tu nie jest problem ze ona nie spi w lozeczku, ona nie umie usnac, kolysze ja z 15 minut usypia, klade ja do lozeczka i spi do rana, najgorzej z tym usypianiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja tez mam w powazaniu juz teraz te ksiazkowe metody, sa odstepstawa od reguly ksiazkowej -patrz moja corka. U nas wygladalo tak ze tak wiem moj blad bla bl;a bla nie nauczylam mojego dziecka zasypiac sama od narodzin bla bla. Darujcie sobie, moj wybor, ja mam swoja ideologie, wy swoja. Idac dalej mala byla na piersi do 9 miesiaca , budzila sie w nocy 2 razy; piers i do kolyski. Po odstawiniu w nocy byla butelka. Jak miala rok przeprowadzilismy sie na wieksze mieszkanie, mala miela swoj pokoj. Ale do konca sieprnia podrozowalismy na trasie usa-uk-pl-usa i po stanach wiec jakakolwiek rututyna byla zaburzona. Nastal wrzesien powiedzialam dosc. Dosc tego ze corka budzi sie raz, czasami dwa w nocy. Dosc ze zasypia 'na butli' albo na rekach. Pogadalam z jej pediatra, dala mi ulotke z interetu z wyrzej wspomniana metoda-dac sie dziecku wyplakac. W tej ulotce pisze ze srednia dlugosc placzu przez pierwsze kilka dni to 83 minuty. OK, 80 min, 90, 2 godz, 2 godz 15...corka spi. Ciezko bylo bo corka ma problemy z chronicznym kaszlem i katarem (nie wiadomo czy sie astma nie szykuje) wiec tez miala problemy z oddychniem. Nie raz musialam dac sie wykrzyczec, po czym ona sie podduszala przez placz, no to ja musialam wyciagac nebulizor i ja inhalowac. Ale dalej brnelam w metody ksiazkowe.Efekt po zasnieciu? Pobudka MINIMUM 5 razy w ciagu nocy, krzyki nie z tej ziemi. Po okolo 8 dnach powiedzialam dosyc. Mam gdzies wasze ksiazkowe metody. Wrocilam do kolysania, o dziwo po kilku dnich mojego kolysania znow na probe polozylam ja aby sama zasnela. ZASNELA po chwili marudzenia (byla bardzo zmeczona). Od 9 dni zasypia sama, raz marudzi raz nie. Czasem budzi sie tylko o 6 czasem o 3 i o 6. Podsumowujac; dziecko to nie robot. Wszyscy znaja ten slogan prawda? Ale ja mowie teraz juz serio DZIECKO TO NIE ROBOT nie wszystkie dzieci da sie 'zaprogramowac' nawet jak sie probuje. Ja naprawde rozumiem zmeczenie, chec posiadania wlasnego zycia itd nie nazwiecie mnie matka polka bo nie pasuje do tego opisu. A jak sprobujecie to odesle was do tworczosci Mickiewicza:-P Ale trzeba wrzucic na luz, po co ta pogon za bycie matka idealna? aby robic wszystko wedlug instrukcji? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma usypiala swoja corke na rekach... az dziecko zrobilo sie za ciezkie na takie noszenie i wtedy zaczal sie problem.... Wymysleli wiec, ze dziecko bedzie zasypialo przy nich w lozku. Efekt tego taki, ze wszyscy musieli chodzic o 20-21 spac, bo dziecko musialo przeciez isc do lozka, a bez rodzicow nie potrafilo zasnac. Dzis ma 5 lat i dalej spi z rodzicami w lozku, bo nie umie zasnac same w swoim lozku. Jak rodzicow nie ma, to pcha sie ciociom, babciom i sasiadkom do lozka, bo nie umie sama zasypiac i spac. Mysle, ze nie warto przyzwyczajac dziecka do dziadowstwa. Moja corke zaczynalam uczyc samodzielnego zasypiania wlasnie jak miala 6 miesiecy. Protestowala okropnie. Ciagle do niej wchodzilam, bralam na rece, zeby sie uspokoila i znowu odkladalam do lozeczka. Kupilam sobie kamerke, zeby ja podgladac, czy juz spi i co robi, jak mnie nie ma. Walka trwala chyba kolo tygodnia. Corka szybko sie przyzwyczaila. Odtad mam wieczorem czas dla siebie- nie musze dziecka usypiac, nie musze lezec w polmroku, spiewac 30 razy tej samej piosenki, az ochrypne, ani glaskac, az mi reka uschnie. Daje buziaka, ew. wlaczam bajke lub muzyke i wychodze. Dziecko wie, ze to czas na spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udało
ja moją usypiam,leze kolo niej az zasnie,czasem jak długo nie zasypia to wstaję id na kompa albo cos robie w pokoju a ona wie,ze jestem blisko i wkoncu zasypia. jak zasnie to zabieram się za swoje sprawy,ktorych nie moge zrobic przy niej. i nie musze zasypiac razem znia o 20 i spac do rana. autorko jesli mala twoja zasypia ci na rekach a potem spi juz w lozeczku to tak niech zostanie.a jak bedzie juz za ciezka na rączki bierz ja do swojego lozka,lez przy niej az zasnie a potem przenoś do lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×