moj ojciec się ozenił POMOCY

Moja mama zmarła 5 lat temu i ojciec rok po jej smierci ponownie ozenił się moje zycie jest teraz koszmarem -on nie widzi tego ze jego zona to wredna baba - ciągle widzę jak koło niej skacze jak piesek -dla mamy był inny - pomozcie - co robic ? moze ktos jest /był w podobnej sytuacji i mi cos poradzi ? dla ojca liczy się tylko ona -niestety ----wczesniej miał czas aby byc z nami , czesto nas odwiedzał , -tzn mnie i rodzinę -mam męza i syna w wieku 7 lat - teraz nie pamięta o nas - wszystko jest tylko dla niej - i z nią - nie mozemy juz na to patrzec - moj ojciec ma 60 lat a zachowuje się jakby miał 15 .POMOZCIE , jestem na granicy załamania nerwowego , myslałam ze ojciec po slubie z nia z czasem się zacznie zachowywac normalnie ale jest coraz gorzej - kazda rada moze mi pomoc -

powiedz mu co czujesz i ze tez go potrzebujecie

no ale jest coraz gorzej dla kogo? dla ciebie czy dla taty? bo nic nie piszesz, żeby jemu dziala sie krzywda, tylko jakbyś byla na pozycji zazdrosnej córuni bo tatuś nei odwiedza, nie dba o wnusia, bo nei poświęca ci tyle uwagi, co wcześniej no i ma rację to, ze ma 60 lat nie znaczy, ze nie może mieć swojego życia, swojej milości

przecież z nimi nie mieszkacie to o co ci lata? Powinnaś się cieszyć że tata jest szczęśliwy

-dla mamy był inny moze jej nie kochal;)) a teraz wreszczie jest szczesliwy!!!!

może warto bliżej poznać nową partnerke Taty? zbudować nowe relacje z nową osobą? Nie do konca wierzę w to, że ktoś całe życie nie był sobą a teraz nagle odmienił swą naturę. po prostu Tata poprzez swe inne niż przez lata zachowanie zagłusza myśl o śmierci Mamy- moze długotrwałej chorobie- to zwykły , ludzki strach przed zmianami. Poza tym myślę, że Mama jeśli Rodzice się kochali życzyłaby sobie, by ojciec miał spokojną starośc u boku bliskiej mu kobiety. Myślę, że te emocjonalne burze mu miną i znów będzie dobrym ojcem i dziadkiem a przy okazji spełnionym człowiekiem. Pani zas zadaniem jako dobrej córki jest spróbować nawiązać bliższe relacje z jego partnerką- jesteście obie przecież już dorosłe:-)

A ciebie co to obchodzi? Jest szczęśliwy, to się ciesz, że masz szczęśliwego ojca, że nie wpieprza ci się w gary, że znalazł sens dalszego życia. Nie cieszy cię to? Pierwsze małżeństwo się skończyło. Było na przysiędze: aż do śmierci i było aż do śmierci. Teraz twój ojciec mógłby wystąpić w kolejnej części filmu o tetrykach, a on wybrał przedłużenie sobie życia i to życia na 100 procent. No chyba, że ciebie denerwuje, że zamiast wszystkie wolne środki inwestować w córeczkę i wnusia, on pozwala sobie na jakieś wczasy w tym wieku, a ty uważasz, że różaniec by mu wystarczył. No ale to się zdecyduj, tobie chodzi o dobro ojca, czy własne. Chodzi ci o to, by ojciec był szczęśliwy, czy o to, że nie możesz skubać ojca, jak wiele z twych koleżanek. Gdzie jest problem, ja myślę, że sama wiesz, może w końcu nazwiesz ten problem po imieniu.

Piszesz że ojciec koło niej skacze, a do matki był inny. Podejrzewam że jak poznał twoją mamę też koło niej skakał. Później przyszła proza dnia codziennego więc tego nie pamiętasz. Piszesz że to wredna baba. Dlaczego? Co takiego zrobiła czy robi że tak uważasz. Może jej nie znasz? A podejrzewam że jej nie dałaś szansy. Sadzę podobnie jak przedmówcy że to tylko zazdrość. Skończyła sie darmowa niańka wnuka i skarbonka. Każdy ma prawo do szczęścia Twój tata też. Gdybyś miała tyle lat co Twój syn to nie dziwiłbym sie takiej postawy, ale Ty dorosła kobieta. Ciesz sie że jest ktoś kto poda na starość kaczkę twojemu ojcu.

07.10.2010] 10:09 [zgłoś do usunięcia] jhjijo -dla mamy był inny moze jej nie kochal a teraz wreszczie jest szczesliwy!!!! I co cię tak cieszy? Fakt, że ktoś zabrał pół życia komuś kogo nie kochał? To oznaka wyjątkowej wredoty charakteru. Fuj....

widzę ze nikt mnie nie rozumie .Ta kobieta zabrała nam ojca - teraz wszystko robi dla niej i z nią. Przyjezda wtedy kiedy ona ma czas , ubiera sie tak jak ona chce , jezdzi na wycieczki z nia , finansowo pamaga nam niewiele .Chciałam aby zapisał mi mieszkanie w ktorym mieszkali z mamą a ktore ojciec wynajmuje , ale on powiedział ze moze mi spłacic tylko moja częsć po mamie a zapisac na mnie nie zapisze bo zyje .MIeszka u niej to po co mu to mieszkanie - jak umrze pierwszy to ona dostanie po nim tez .I jak mam sie z nią przyjaznic jak ktos tam pisze W ZYCIU nie mogę patrzec na nia ,nie moge słuchac jak do niej zdrobniale mowi ...wy chyba nigdy w takiej sytuacji nie byliscie więc nikt widzę nie rozumie -prosze napiszcie - czy nikt w takiej sytuacji nie był? co zrobic aby ojciec zrozumiał ze robi nam wielka krzywdę jak mogł nam to zrobic , jestem zazdrosna - glupio mi ktos pisze - ja po prostu chce miec ojca dla siebie i wszystko to co miałam -nie chce sie z nia dzielic niczym .To wredna baba - przez sam fakt ze istnieje w naszym zyciu i je zburzyła jest wredna rozmowy z ojcem nic nie dają -on mowi ze mamy szanowac jego wybor i ze ona nam nic nie zabrała a niby dała bo ojciec juz po slubie konczył budowe mojego domu - ale w koncu ojcem jest - to co ona ma do tego - nie musiał brac z nia slubu , niech napisze ktos kto byl w takiej sytuacji - jak przemowic do rozsadku ojcu , co zrobic? CZY KTOS MNIE ZROZUMIE

wydawało mi się, że ma Pani na względzie dobro ojca i fakt, że nie myśli racjonalnie i może być wykorzystany przez tę osobę ale z kolejnej wypowiedzi wynika , że ma Pani bardzo roszczeniową wobec niego postawę. Dlaczego tak jest można prosić o wyjaśnienie? czy ojciec w Pani ocenie jest coś winien - wydaje się , że wychował Panią do dorosłości wraz z Pani Mamą i udało się Pani założyć własną rodzinę. Chyba Pani nie wydziedziczył? Niezbyt jasne sa dla mnie Pani wypowiedzi.

Obawiam się że nikt Cie nie zrozumie. Niby jesteś dorosła, masz 7 letniego syna, ale intelektualnie i emocjonalnie jesteś na jego poziomie.

przyznaj od razu, ze chodzi ci o kase

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze... Pazerna jesteś autorko nawet bardzo

Kocie , a niby czemu ma oddawac wypłate obcej babie? niby czemu ona ma prawo cos po nim dziedziczyc? to moj ojciec , jak chcial sobie miec babe to mogł miec i sobie u niej sypiac ,po co slub? a jak chcial brac slub to powinien nam wszystko zapisac bo nam sie prawnie chyba tez nalezy a oni niech sie dorabiaja od zera , zreszta ona ma mieszkanie i pracuje to niech go utrzymuje a nie wykorzystuje , czy wy tego nie rozumiecie , ludzie......

"Ta kobieta zabrała nam ojca - teraz wszystko robi dla niej i z nią. Przyjezda wtedy kiedy ona ma czas , ubiera sie tak jak ona chce , jezdzi na wycieczki z nia " Jest jej mężem ,to chyba normalne zachowanie. Czy twój mąż nie robi wszystkiego dla ciebie i z tobą? Nie odwiedzacie rodziny wtedy kiedy ty masz czas? Nie ubiera się tak jak ty chcesz i nie jeździ z tobą na wycieczki?

No i co jeszcze może ona powinna jeszcze swoje mieszkanie na ciebie przepisać autorko co

'finansowo pamaga nam niewiele " nie ma obowiązku pomagać ci do końca życia, wręcz przeciwnie, myślę że najwyższy czas żebyś to ty pomagała ojcu

Na szczęście ojciec jest dorosły i sam rozporządza swoim majątkiem ja na miejscu twojego taty za taką roszczeniową postawę nic bym ci nie dała i kazała się dorabiać jak ty to mówisz od zera (ojciec ma się dorabiać od nowa a ty się sama z mężem nie możesz dorabiać jesteście młodzi on już swojego się dorobił)

"Chciałam aby zapisał mi mieszkanie w ktorym mieszkali z mamą a ktore ojciec wynajmuje , ale on powiedział ze moze mi spłacic tylko moja częsć po mamie a zapisac na mnie nie zapisze bo zyje " masz bardzo mądrego ojca, nie musisz się więc bać, nie da się wykorzystać

autorko- po ewentualnej śmierci Taty( czego nie życzę) należy się Pani część spadku. Jesli chodzi o pensję to każdy dorosły człowiek zarabia na siebie i o ile nie ma zobowiązan wobec nieletnich lub potrzebujących osób w rodzinie( np niepełnosprawnych) może je wydać nawet na 1000 drożdzówek miesięcznie. Nie rozumiem roszczeniowej postawy w dalszym ciągu.

Chciałabym miedz takiego mądrego ojca jak ty (mój też ma 2 żonę) ale jak na razie sama z mężem się dorobiłam domu i musiałam zrobić testament (bo nie mamy dzieci) i wtedy w przypadku mojej lub męża to drugie (co żyje) musi się podzielić majątkiem z rodzeństwem zmarłego i jego rodzicami jeśli żyją. Nie narzekaj autorko bo i tak masz super sytuacje

twoja bezczelność, autorko, jest porażająca

Chyba ktoś głupi podszywa się pod Autorkę, bo inaczej to ręce opadają i brak słów :(

chyba trafiłam na same takie same jak ta wredna baba ojca bo gadacie podobnie jak ojciec i ona , czy nie ma juz normalnych ludzi ?i moj mąz i ja to zupelnie co innego niz ojciec , on mial zonę a teraz powinien dbac o swoja rodzine a nie o obca babe z ktorej zrobil zonę , zachował sie jak smarkacz a nie ojciec jeszcze ktos pisze ze ja mam ojcu pomagac? przeciez on zdrowy jest i pracuje , tylko umysł ma chory , slyszałam ze mozna ojca ubezwłasnowolnic i dowiem sie jak i to zrobie bez waszych rad widocznie nie ma wsrod was takich ktore by podobna krzywda spotkała , ale moze sie jeszcze kto znajdzie

na was rece opadaja -bronic wrednej baby co wepchała sie ojcu do lozka , a ten stary a głupi mysli d....a nie glowa gdyba nas kochal to by sobie gdzies pociupcial , jeszcze by mu baba jesc dala , oprała itp za darmo a nie okradałby własnej corki zonę to ojciec juz miał , dla mnie ta baba nigdy jego zona nie bedzie NIGDY

teraz to myslę, że to prowokacja jednak chyba nie mogli sobie rodzice takiej żmiji wyhodować

pewno tez jestescie drugimi zonami i okradacie dzieci - nie o takie odpowiedzi mi chodzilo a o takie gdzie ktos jest w MOJEJ sytuacji wam dziekuje za rady tez wredne jestescie jak ta kochana zoneczka mojego ojca -tez o was tak mowia ? fuj .... a moze to ona pisze tez? PRECZ WREDNE BABY

ja tam lubie prowokaje ;) bez nich byłoby nudno na kafe

Ewa, 33 masz chyba rację, szkoda słów :(