Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

Vicki jest słodziutka i ciagle buzka otwarta,usmiechnieta :) Mama tez super, milo mi Cie "zobaczyc" laporushi:) a wloski ma boskie , ja ledwo co mam myc podczas kapieli i czochrac w ramach pieszczot :D ale licze ze mu te wloski z czasem zgęstnieją. Widze ze wam wszystkim kilogramy pieknie poleciały,tylko ja ciagle stoje w miejscu z wagą.Kazdy zyczliwie twierdzi ze oprocz wystajacego brzucha, figure mam jak przed ciaza, ale siet...co ja mam z nim zrobic, jak sie pozbyc?:(😭 Jak tak czytam o waszym rozrzeszaniu diety maluszkow to troche mnie kusi zeby cos powolutku juz podac...;) niedlugo szczepienie to podpytam. Dzis Adas konczy 5 miesiac, tak sie ostatnio zastanawiam jak dlugo go jeszcze pokarmie i juz wiem ze mi bedzie bardzo ciezko go odstawic - emocjonalnie sie przyzwyczailam do tego:( Mały juz spi,zaraz ja tez sie klade - oczywiscie planuje obejrzec jakis film ale szanse sa niewielkie, jak sie klade do lozka to wystarczy mi 5 min i spie. Oliwkowa zazdroszcze wspolnych wyjsc z ukochanym, ja czuje sie okropnie samotna teraz..dobrze ze mam Adasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi Viki jest przecudna, a to zdjecie na którym jestescieopbie powala na kolana!!!!!!! I miło Cie zobaczyc:) Viki chyba po mamusi taka mala śmieszka:):):):):) Och.. Ostatnio na wszystko brakuje mi czasu;/ Załatwiamy wszytsko co zwiazane z naszym wyjazdem, no i Lenka bedzie miala swój pierwszy dowód osobisty, hihihihihi:) W czwartek jedziemy na szczepienie;/ Ciekawe jak to zniesie;( A jutro Lenka jedzie po raz pierwszy na basen:):):):) Zapisałam ja na kurs pływania: Poziom I oswajanie dzieci z woda w wieku niemowlęcym od 3 do 12 miesiecy:) Moonlight ja na sama mysl o wyjezdzie narzeczonego zaczynam tracic ochote do zycia;/ Ciezko znow bedzie sie przyzwyczaic do "samotnosci" Mielismy wyjezdzac razem ale nie czuje sie jeszcze na to gotowa... Po za tym za dwa tyg., mamy wesele kuzyna i bez sensu tak ciagac Lenke w ciagle podroze. Pojdziemy razem, ale tylko na tydzien w czerwcu, zobaczymy jak Lenka zniesie podroz... No i juz mamy ustalona date ślubu:):):):) 18-VIII-2012:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwkowa mamusiu te zajecia na basenie sa super - nam jeszcze 5 zajec zostało :) Na jesienną edycje tez zapisuje małego :) Dzis znowu Adas zrobil mi akcje na miescie i zaczol wrzeszczec tak ze nic nie pomagalo- musialam leciec biegiem do domu :( wrr...cala zgrzana i spocona, zła na caly swiat :( Chyba naprawde zmienie juz wozek na siedzisko.. Gratuluje ustalonej daty ślubu :** my tez cos po cichu myslimy..;) Adasko juz ma dowód :) - jedziemy niedlugo do cioci, no a kiedys bedzie fajna pamiatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam zepsuty laptop, nadaje sie do wywalenia, nowy dostane dopiero za 3 tyg. Takze pamietajcie o mnie, oliwkowa mamusiu moje gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
O, szukałam Was:-) Melduję się. U nas różnie - kwadratowo i podłużnie ;-) Z dobrych wiadomości - mały pięknie urozmaica dietę, zjada z apetytem (i bez problemów z łyżeczką) kleik ryżowy (dodaję już kaszkę mannę, jako ekspozycję na gluten), marchewkę i jabłuszko, dziś planuję wprowadzić gruszki :-) Na razie daję słoiczki, ale już na dniach zamierzam część rzeczy zacząć przygotowywać sama (np. gotowac marchew), bo ceny tych słoiczków są powalające. Pogoda u nas śliczna, niestety ja z moją nerwicą na spacery z małym nie chodzę, ale chodzimy albo razem z mężem, jak ma czas albo ja chociaż w pobliżu bloku spaceruję z Tymkiem. Przerzuciliśmy się już na spacerówkę, ale na razie prawie całkowicie rozłożoną, bo mały jeszcze nie siedzi (tzn. podtrzymywany, owszem, ale sam nie trzyma jeszcze stabilnie pionu). Mimo wszystko podoba mu się chyba bardziej niż w gondoli, bo awantury na spacerach się skończyły póki co ;-) Mamy już jedną dolną jedynkę i widać, że zaraz przebije się druga. Nawet tak dużo marudzenia nie ma z tej okazji, tylko trochę gorzej śpi w nocy. Mamy niedaleko siebie Ikeę i zakochaliśmy się z mężem w tych zabawkach: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185748 Myślę, że kupimy małemu na Dzień Dziecka. Są też inne zestawy - kosz owoców, zestaw śniadaniowy - i wszystkie nam się podobają ;-) No ale nie wszystko na raz :-p Z gorszych wiadomości - małemu ciągle ropieje prawe oko i dostaliśmy skierowanie na zabieg przetkania kanalika łzowego. Martwię się, bo odbywa się to w znieczuleniu... No ale na szczęście nie trzeba leżeć w szpitalu, wchodzi się ok.9 rano na oddział i tego samego dnia wczesnym popołudniem się wychodzi. Mamy już ustalony termin - 27 maja. Akurat w moją i męża 5 rocznicę ślubu :-o No trudno, poświętujemy w sobotę. No i niestety nie ma dla mnie etatu w tej pracy, gdzie przed ciąża pracowałam, a nasza sytuacja finansowa jest bardzo kiepska w tej chwili. Tak że mam nadzieję, że coś znajdę w pobliżu domu (przez nerwicę nie poruszam się sama :-( ) bo jak nie, to będzie naprawdę kruchutko :-( No, to tak w skrócie u nas. Pozdrawiam Was wiosennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Oliwkowa mamusiu, super, że data ślubu ustalona :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Moonlight zajecia na basenie poprostu suuuupeeerrr!!!!!!!!!!!! Lenka w pierwszym momencie troszeczke nie wiedziala o co chodzi:) W końcu nigdy nie widziala tak duuzej wnienki:):):):):):)hhahahaahha Ale ogolnie wszytsko jak najlepiej:) No i wczoraqj tez mielismy szczepienie, mala zaplakala tylko przy wkłuciu, a tak sxpokojniutka jak nie wiem!!!! Kazde dziecko strasznie krzyczało, a narzeczony sie smial ze rośnie nam mala twardzielka:):):):) Lenka wazy 8400 i mierzy 73cm:) Gryczka napisz jak Tymek zareagował na gruszki? Ja Lenie dałam i dostała czerwone place na buzce.... Ale tak to wcina wszystko:) Dzis na obiadek łosoś z cukinią:):):) Pierwsza rybka Lenki:) A tu zdjecia jak pluskała sie moja foczka,hahahaha:) http://www.voila.pl/201/gqm1x/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz oliwkowa, dobrze ze tatus Lenki Cie przekonał do basenu :) Wszyscy sie dobrze bawiliscie :) Gryczka, trzymam mocno kciuki zeby sytuacja sie wyklarowała na lepsze no i ciesze sie ze nawet w tych gorszych chwilach jestes optymistka ( takie mam wrazenie ) :) Tymek dzielny chlopak po mamie napewno super zniesie ten zabieg na oczko - ale rozumiem ze sie martwisz, ja juz widze jak ja bym szalała na Twoim miejscu :( oj trzęsę sie o tego mojego pierworodnego... Te zabawki z Ikei fantastyczne i powiem Ci ze obejrzalam wszystkie na stronce i postanowilam ze jak tylko zrobie to prawko to jade na zakupy tam - ceny tez sa kuszące:) My na dzien dziecka sprawiamy Adasiowi takie wysokie krzeslo na ktorym bedzie jadł - no napewno wiecie jakie;) Zaczynam podawac malemu sloiczki - powiem wam ze duzo frajdy mi sprawia to testowanie nowych smakow, patrzenie jak maly je lub nie - hehe...mi to sie juz naprawde nudzi :P a pozniej tez zamierzam gotowac sama, przed domem mam maly ogrodek - wiadomo nie wszystkie warzywa posiadam ale skoro mam tyle wolnego czasu to moge sie sprawdzic tez jako mistrz dan kuchni niemowlecej :) calusy dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monnlight naprawde basen jest fantastyczny dla takich maluszków:):):) Co do słoiczków to moi rodzice maja dosc duzy ogrod, a na nim praktycznie kazde warzywo:):):):) Ale ja nie bede gotowac Lence, jestem zbyt Leniwa;/;/;/;/ Gryczka współczuje Tobie i Tymusiowi ze musicie (w sumie Ty) tak sie teraz zamartwiac:( Byłam z Lenka w szpitalu 7 dni i mam nadzieje ze to sie juz nigdy nie poworzy!!!!!!! Całe szczescie ze w tym samym dniu juz wyjdziecie do domku, a tu mojej sasiadki córeczka tez miała taki zabieg, tylko one spedziły w szpitalu jedna dobe. Ale tak to ponoc zabieg nie jest grozny i przede wszystkim lekarz szybko go wykonuje:) Tymuś napewno dzielnie to zniesie:) Bedziemy z Lenuśką trzymały za Tymka kciuki:):):):):):) Moonlight data egzaminu juz wyznaczona?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa, ehh no jeszcze mam godziny do wyjezdzenia :) troche to trwa..zwłaszcza ze przy Adasiu ciezko wykombinowac wolny czas. Dziewczyny uparłam sie ze na dzien mamy uslysze te jakze wazne slowa :'mama" No i od tygodnia dzien i w nocy :P wałkowałam malemu i ciagle powtarzalam mamamama... No i od 2 dni maly juz pieknie sylabuje, jak wpadnie w trans to ciagle powtarza mam,a:D ja wiem ze to jeszcze nieswiadomie ale i tak mnei to uszczesliwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha moonlihgt to gratulacje dla Adasia:) Lenka cały czas tylko spiewa, aaaaauuuuuuaaaa:) Hahahaha Wczoraj dwa razy powiedziała ba, no i zdarza sie jej mowic gigigigi:) I nic po za tym:) Teraz przezywamy horror zabkowania, wychodza jej tylne ząbki i naprawde dwa dni to była masakra, w koncu znajoma poleciła mi kropelki CAMILIA i jak reka odjał:) Zero płaczu:):):) No i wczoraj Lenka przespała pieknie cała noc, od 20stej do 6 rano:) Co prawda o 1.25 zaczeła sie wiercic, ale podałam jej smoczek i juz spała spokojnie dalej:):):) Zobaczymy co bedzie dzis?!:) Mała rwie sie do siadania, za nic nie chce lezec;( Ciagle wymusza zeby skupiac cała uwage tylko na niej:) Jest niesamowita:) Od kilku dni daje jej chrupki kukurydziane Z tym to dobiero mamy ubaw:) Chrupka jest wszedzie nawet w uszach:) No i ucze juz ja pic z niekapka:) Na poczatku nie bardzo wiedziała jak pic z tego ustnika ale kubeczek trzymała, a jak juz zaczeła pic to nie chce trzymac kubka;/ No ale przeciez ma jeszcze czas:) Z tych dobrych wiadomosci to jesZcze napisze ze na poczatku czerwca przyjezdza po nas ukochany i wyjezdfzamy juz na stałe do niemiec:) RAZEM!!!!!!:) Z jednej strony bardzo sie ciesze,a z drugiej troche ciezko bedzie tu wszystko zostawic i ot tak wyjechac:( No i nie wiem czy pisałam wam juz ze Lenka na szczepieniu nie płakała;) Zniosła je bardzo dobrze, a teraz mamy spokoj az do grudnia z szczepionkami:):) Ufff...:) A i Lenka dostała katarek i kaszel, ale to chyba ja ja zaraziłam, bo byłam przeziebiona, na szczescie szybka wizyta u lekarza, dwa dni stosowania kropelek do nosa i syrop i juz jest dobrze:):):) Wracajcie tu dziewczyny:) I piszcie co u was i waszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny - rzadko teraz bywam na internecie bo ciagle przesiadujemy na polu, do domu tylko wchodze przewinac i nakarmic Adasia:) Pogoda super, mały w samym rampersie, ja juz odwazylam sie na krotkie spodenki :) - oboje sie troche opalilismy bo Adasia to nawet w cieniu chwyciło :) A oprocz tego to ciag dalszy wprowadzania nowych pokarmow z tym ze niepokoi mnie ze Adas po tym ma problemy z kupką ;/ niby np daje mu jabluszka z brzoskwinia a ono podobno dziala rozwalaniajaco a mimo to sie maluch meczy.nie rozumiem. calusy dla wszystkich. Laporushi ma zepsutego laptota dlatego jej nie ma :) - pisała wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja dzis tak szybciutko:) Dzis sa naprawde swietnie promocje w biedronce na jedzonko i soczki dla maluszkow;) Ja własnie jade;) Pa;) A co do Laporushi to wiem ze jej nie bedzie;) Oby szybko wrociła bo zamiera nam topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, nareszcie mam nowego laptopa!!!! u nas zabkow jeszcze nie widac, takze gratulacje Lenusi, niech znosi dzielnie:) no i zazdroszcze przespanej nocki:) u nas nadal jest jedna pobudka, testujemy juz nowe smaki, jabluszko , gruszke, brzoskwinie, kaszke, malutka nie lubi bananow..;) wykreca buzke :D narazie doszlysmy do pol sloiczka na raz, moonlight ja tez uwielbiam jak Viki zaczyna krzyczec ma-ma:D Viki bedzie chrzczona w ta niedziele, przyjechal moj brat, i razem z nim jedziemy do Polski az na 3 tyg. Wy wyjezdzacie a ja wracam:) wszyscy nazywaja malutka cyganeczka:D chtruska smieje sie w glos do kazdego i uwielbia byc noszona, obojetnie przez kogo:D oby wysoko;) eeeh za duzo pisania, padam na pysk, w sobote przyjezdza moja mama, takze pewnie znowu nie popisze przez jakis czas, sprobuje chociaz co 2 dzien:) buziaki i pozdrowienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah no i dodam jeszcze ze Viki juz sama siedzi i sama zaczyna siadac, podpierajac sie lokciem, no i opanowala sztuke przewracania sie brzuszek do perfekcji, teraz lezy podparta lokciami, i zeby mogla to by popelzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Laporushi:) Viki zdolna dziewczynak:) U nas lenka pokochała pozycje na brzuszku;D Na brzuch przewraca sie bez najmniejszego problemu, odkluac sie tylko nie moze, hihihi:) Do siadu to u nas jeszcze chyba daleko, Lenka podniesiona do siadu podpiera sie raczkami i tak wytrzy ma z 10 sekund ileci na bok;) Al etym sie nie marwtwie, bo ma jeszcze czas:) Martwia mnie jej kupy strasznie zielone i luzne, do tej poiry robila jedna dziennie o normalnym koliorze a teraz sa nawet 3 x dziennie i takie brzydkie;( Dzis na 19nasta jedziemy do pediatry zobaczymy co nam powie. Lenka puszcza wiazanke TATATATAATATTAAAAA a narzeczony zachwycony ze pierwsze sowo to tata, a ja sie z niego smieje, no i jeszcze spiewa sobie baaaaabaaaaa:) Ake mama nic, zero;/ Probowłam na metode Moonlight ciagle tylko powtarzałam mamamamama ale jednak chyba woli tatatataata:) Oczywiscie wymawia to zupelnie nie swiadomie ale radosc tatusia jest nieoceniona:) No i u nas proba na gluten wyszła pomyslnie:) Daje juz lence chrupki kukurydziane i biszkopciki:D Zajada sie nie mozliwe:) No i oczywiscie wiecej jedzenia jest na Lence niz u niej w buzce:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wpadłam pochwalic sie z wami wiadomoscia :) Adas ma pierwszego ząbka:) Moj dzielny chlopczyk, nawet bardzo nie marudzil w ostatnich dniach a tu taka niespodzianka:) Do siadania tez nic go nie bierze, jak lezy to probuje wstawac i podbiera sie na przedramieniach ale dalej juz nie...zreszta ma czas:) Oliwkowa rolami sie zamieniamy bo teraz ja musze uczyc Adasia tata bo narzeczony w lipcu przyjezda na urlop i chce zeby Adas mu taka niespodzianke zrobil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight chyba bedzie trzeba pomyslec hahahaahha:) No my juz po wizycie, niestety Lenka ma chyba alergie pokarmowa:( Dostalismy mleko na recepte Bebilon Pepti, Biogaje i smecte. I czekac do poniedziałku na rezulataty. Jak sie nie poprawi to dalej Lenka przejdzie szczegołowe badania, krew mocz. No i mam jej dawac do picia tylko mleko i zwykla herbate liptona. Musze wycofac jej wszystkie obiadki deserki i soczki. Nawet wit.D3 mam odstawic na 3 dni. Dzis juz chodze cała zesttresowana;/ Oby wszystko było dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie sie podziewacie?????????? U nas wszystko ok:) Lenka juz siedzi sama:) Oczywiscie czasem jeszcze sie przewraca naboki ale ogolnie juz jest dobrze:) No i z kupkami tez juz sie ureguowało i zaczynamy rozszerzac na nowo diete:) Jutro wybieram sie na warsztaty BoboVity do Poznania:) Jestem bardzo ciekawa co tam bedzie;) Wziełam udział w konkursie "łaka emocji" i wygrałam zaproszenie;) Jutro jak znajde czas to wpadne i opisze jak było;) WRACAJCIE MAMUŚKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie wy sie podziewacie?!:( U nas upały, upały i jeszcze raz upały;/ Ale jakos sobie z nimi radzimy;) Na warsztatach BOBOVITY było świetnie i mam nadzieje ze w drugiej edycji rowniez wezme udział;) No i zapisałam sie rowniez na spotkania "Świadoma mama" jest to organizacja Kaśki Bujakiewicz (chyba ja kojarzycie:)) i ona prowadzi raz w miesiacu warsztaty na rozne tematy, teraz tematem przewodnim na spotkaniu 16 czerwca bedzie "Wakacje z maluszkiem":) Oczywiscie po zakonczeniu warsztatów otzrymałam fajne prezenty dla Lenki z BoboVity;) A teraz sie pochwale;) lenka posadzona juz siedzi:) Czasem zdarzy sie jej oczywiscie stracic równowage:),ale oczywiscie zawsze jestem w pobliżu, no i moja malutka juz pełza:) Wiecej do tyłu niz do przodu ale to zawsze cos;) Wracajcie szybko i piszczie co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Jestem, choć czasu brak! U nas pomału do przodu. Udrożnienie kanalika łzowego niestety nie powiodło się, za tydzień mamy kontrolę i kolejną próbę. Biedny Tymek, bardzo płakał wtedy i już mi się serce kraje, jak pomyślę, ze znów musi przez to przejść. No ale jak trzeba to trzeba... Ma już 6 (!) zębów. Wyszły nie wiadomo kiedy, najpierw obie dolne jedynki, potem prawa górna dwójka, zaraz za nią prawa jedynka i ni stąd ni zowąd w ciągu kilku dni - lewa górna dwójka i jedynka :-) Cudnie wygląda jak się uśmiecha :-) Siedzi jeszcze bardzo chwiejnie, za to pięknie się turla we wszystkie strony, zostawiony na rozłożonej na podłodze kołdrze, "schodzi" z niej w ciągu 10 sekund :-D Z wielkim apetytem zjada gotowane przeze mnie zupki (najczęstszy skład to marchewka, ziemniak, groszek, troszkę brokuła i piersi z kurczaka) oraz owoce ze słoiczków. Postanowiłam zacząć odstawiać go od piersi i dziś właśnie mieliśmy pierwszą próbę z NAN Pro. Całkowita porażka, mały pluł i odwracał głowę :-D Mam te różne mleka w takich próbkach, jutro spróbuję z Bebiko, może mu posmakuje;-) No, to chyba tyle w skrócie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!! co tu taka cisza!! gryczka biedny Twoj synus, mam nadzieje ze wszystko juz ok, brawo dla Lenki!!!! zdolna dziewczynka!! oliwkowa mamusiu napisz jak tam po wykladzie, moze dowiemy sie czegos nowego:) no i teraz ja, wczoraj wrocilysmy do UK po ponad 3 tyg pobycie w Polsce, akurat zalapalm sie na te upaly, czas szybko zlecial, mialysmy troche przygo z lekarzami, pierwszy ort. stweirdzil ze mala ma dysplazje bioder, takze mialysmy rtg, z rtg nie czekajac juz na wizyte do tego pierwszego, poszlam z miejsca do drugiego ort. okazalo sie ze mala jest zdrowa, dla spokoju przeszlismy sie jeszcze do 3, wszystko jest ok Viki robila furrore w Polsce hehe , gdzie kolwiek nie poszlysmy to ludzie komentowali jej wlosy:D w aptece babka nadawala nam roznych prezentow:D a kiedy bylysmy w pryw.klinice doktorka ktora ja zobaczyla, wystawila wozek na srodek holu i wolala kolezanki zeby ja zobaczyly:D no i pediatra powiedziala ze mala jest rozwinieta jak 9 miesieczne dziecko, a wzrostowo i wagowo jak roczne:D zakladamy juz ubranka na 12-18 miesiecy;] Viki sama sobie juz siada, dzis polozylam ja na macie, wyszlam na minute zaparzyc herbare, wrocilam i znalazlam mala pod stolem.. stekala bo nie mogla sie wydostac:D no i strasznie ja wszyscy rozpiescili takze teraz sa tylko raczki, boje sie spaceru bo Viki zaczyna sie drzec po 10 minutach..zobaczymy jak to bedzie dziewczyny piszcie jak tam wasze slodkie maluszki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ano cisza, dziewczyny czasu nie mają. Ja przez pół dnia biegam za małym, bo się turla i pełza, nie można go na moment z oka spuścić. Jest bardzo szybki, a ulubione zabawki to kapcie, koci ogon i kable od komputera :-D Mój Tymek dla odmiany malutki, dopiero będziemy przechodzić z rozmiaru 68 na 74 lada dzień, a on za 2 dni skończy 7 miesięcy... Ponowne udrożnienie kanalika łzowego powidło się, jestem więc bardzo zadowolona :-) Poza tym nie ma żadnych kłopotów ze zdrowiem - odpukać! Jestem zalatana i teraz też lecę - prasować :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj gryczka super ze wszystko z Tymkiem ok:) w cm my doszlysmy do ubranek na 84;) sa troszeczke luzne ale nie na tyle aby wygladaly na za duże;) strasznie ciezko jest mi nosic takiego kloca.. dzis po raz pierwszy idziemy na dlugi spacer, mam nadzije ze mala sie nie rozwyje:( moonlight i oliwkowa mamusia pewnie juz za granicami kraju, czekamy na nowe wiesci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane mamuski po tak długiej przerwie:) O jejku mam tyle pisania ze cyba mi tu stron zabraknie;) No ale od poczatku:) Gryczka fantastycznie ze zabieg sie udał:) W koncu nie muszisz sie denerwowac a i pewnie Tymus spokojniejszy bo ponoc dzieci świetnie wyczuwaja nasz nastrój (rodziców:D) Laporushi tylko sie cieszyc ze waskacje udane a Vikusia taka furore robiła, zreszta nie ma sie co dziwic:):):) Jest przesliczna, to tez ja wszyscy podziwiaja;):):):) U nas teraz spokojnie, ale przez chwilke było kiepsko.... Bylismy w Niemczech dwa tyg., "zadomowilismy sie" czyli umeblowalismy mieszkanie, wszystko posprzatłam, itd., i zdecydowlaismy sie jednak wakacje spedzic do konca w Polsce. Wrocilismy w sobote, pod wieczór Lenka zaczeła goraczkowac, dosc wysoko bo zaczeła od 38,2 a po okolo godzinie było juz 39:( Dałam jej czopek i zbił jej temp. do 38,4. Okropnie płakała i marudziła, wiec pierwsze co mi do głowy przyszło, ze moze ja gdzies zawiało albo zaczynaja wychodzic jej kolejne zabki. Stiwrdzilismy z partnerem ze jak do jutra nie przestanie płakac i marudzic to pojedziemy do lekarza. Ogólnie mała nie płakała tylko wtedy jak ja ktos nosił na rekach. W pewnych mometach juz nie wytrzymywałam i poprostu płakałam raze z nia. Czyli noc z soboty na niedziele wygladała tak ze Lenka przysypiała na 30 min i budziła sie z płaczem;/ W niedziele od rana temp. spadała do 38, Lenka zaczeła sie usmiechac i byłam pewna ze juz po wszystkim. Próbowałam jeszcze dostac sie do jakiegos lekarza na prywatna wizyte tak na wszelki wypadek ale niestety nikt nie odebrał tel. a dzwoiniłam chyba do 6 albo nawet 7 lekarzy. No i niestety w nocy obudziło mnie jej stękanie, dotknełam jej czoła i zamarłam bo naprawde az "parzyło" termometr pokazał 40.2 Wiec natychmiast ubrałam mała i pojechalismy na pogotowie, przyjął nas świtny pediatra, który na samym poczatku powiedział ze byc moze jest to TRZYDNIÓWKA, ale oczywiscie zbadał ja dokladnie i powiedział ze trzydniowka to tzw. dobry wirus ktory uodparnia dziecko na całe zycie. I wlasnie łapia to dzieci miedzy 6 a 24 msc zycia. A i ze 3dniowke mozna rozpoznac dopiero jak sie skonczy bo wychodzi wysypka na całym ciele. Jesli by jej nie wyszła to mielismy jechac do laryngologa bo taki płacz to jest tylko przy zapaleniu ucha. No ale "na szczescie" we wtorek Lenka cała była w czerwonych plamach i kropkach. Jak tylko pojawiła sie wysypka to mowie wam jak by wstapiło w nia nowe zycie;) Ogolnie Lenka jest mega radosnym dzieckiem:) Usmiecha sie do wszyskich, wyciaga raczki do kazdego;) Gaworzy juz nie mozliwie, np. tata, bubu, baba, nene, ble, bdźy:) Oczywiscie nie mowi tego w kierunku do jakies osoby ale sobie mamrocze pod noskiem:) Siada juz sama, siedzi stabilnie, nawet nie podkładałam jej zadnych poduszek, ciagle wklada palce od stóp do buzki;) Pełza tylko do tyłu:) i oparta o pufe potrafi ustac ok. 20sekund;) Lezec nie chce wogołe, ciagle trzeba ja pilnowac bo potrafi sciagnac ze stołu wszystko:) Wazy juz 9400 i mierzy 71cm;) To chyba na tyle;) Troszke sie rozpisałam:) Pozdrawiam was i wasze pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laporushi28
oliwkowa mamusiu alez mnie nastraszylas!! jak czytalam o tej temp to mialam przed oczami biedna Lenusie...;/ my tez przeszlysmy przez 3 dniowke ale temp utrzymywala sie w okolicach 38, i mala zniosla ja calkiem niezle tez zostalabym na Twoim miejscu w Polsce, korzystaj poki mozesz:) no i jak sie podoba nowe mieszkanko?? jak wrazenia z za granicy?? u nas pogoda 34 stopnie..takze dzisiejszy dzien spedzilysmy w domku, jutro ma byc kolo 40..brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkano super;) Dwa pokoje, obszerny salon polaczony z kuchnia i dosc długi korytarz:) Oczywiscie bez remontu sie nie obeszło, ale cóz;) No i w sumie jedyny minus to 4 pięrto i brak windy;/;/;/;/;/;/ Ale jakos damy rade:) U nas zeszły tydzien był ciepły, ale przewazał deszcz, za to od poniedziałku słonce grzeje maksymalnie;/ Wiec z Lenka chodzimmy na spacery od rana tak kolo 8.00 okolo 2 godzinki i poznym popołuedniem wychodzimy kolo 16.00 tez na 2 godzinki, czsem nawet dłuzej. Z tym ze ja z Lenka mam taki problem, ze jak tylko ja wloze do wozka ona po 15-20 min. zasypia;/ W spacerówce siedzi juz stabilnie, ale musze ja przypinac pasami bo jest strasznie ruchliwa. Kupilismy jej szelki do nauki chodzenia, bo wszedzie słyszałam jakie to chodziki sa niezdrowe dla bioderek, ale moja kluska jest juz tak ciezka ze kazdy po 10 min. prowadzenia ja w tych szelkach placze na ból kregosłupa:):):) A wy macie do swoich pociech chodziki? Moze byscie mi jakis poleciły bo ja przeszukałam allegro ale nic ciekawego nie znalazłam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Chciałam się pochwalić, że mały dziś pierwszy raz sam usiadł :-D A poza tym byliśmy na szczepieniu. Tymek waży 8,5kg i ma 71cm, oba wymiary w środku normy. Ponieważ nie szczepimy szczepionką skojarzoną, a w dodatku miał jedno szczepienie zaległe, to dziś były 4 kłucia. Przy pierwszych dwóch się uśmiechał, po trzecim pisnął, przy czwartym zapłakał przez jakieś 3 sekundy :-D Mój bohater :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nawet lekarka była w szoku :-D Teraz następne szczepienie jak skończy rok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×