Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oliwkowa mamusia

31-32 tydzien ciazy:)

Polecane posty

hej Moonlight, oj to kawalek ode mnie, ale fajnie ze wioska, my szukalismy mieszkania/domu na wsi, ale ceny na obrzezach Londynu sa powalajace kolo 300 tys f;( w zyciu nas nie bedzie stac:( mieszkamy w 6 strefie, najdalej jak sie dalo, jest cicho, ale do najblizszego pola z krowkami mam jakies 20 min samochodem:( a ja uwielbiam taki spokoj malego miasteczka;) widze ze Viki calkiem upodabnia sie do Adasia:D zabawa jej w ogole ale to w ogole nie interesuje..nie nosze jej na rekach, ale za to mam piszczenie i jeczenie non stop..nic nie jestem w stanie zrobic bez jej placzu., najlepiej zeby siedziala sobie ze mna.. ba siedziala..stala, spacerowala, bo o siedzeniu tez nie ma mowy;) znowu sie budzi na jedzenie 2 razy w nocy..takze przechwalilam.. ja namawiam mojego meza od czasow ciazy na basen..ale on sie boi:D uwaza ze Viki jest za mala..fakt ze ostatnie 2 tyg byla lekko przeziebiona, ale za tydzien idziemy na 100.. Moonlight jezeli planujecie tu zostac dluzej, to pewnie wiesz ze sa tutaj playgroups calkowicie za darmo, lub za symbolicznego funta czy 2 na jakies jedzonko typu ciasta i herbata, mozna sie spotkac z innymi mamami, a dzieci w tym czasie szaleja;) sa tez rozne pokazowki, np messy day, malowanie cialka farbkami itp.., my narazie jeszcze czekamy;) poczekam az mala bedzie miala przynajmniej roczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski:) Moonlight to super ze Adas polubił nowa szczoteczke:):):):) Ja ostatnio jestem zabiegana, rodzice robia remont domu i wiecznie cos jest do sprzatnia;/ A jeszcze jak pomysle ze czekaja nas prace zwiazane ze swietami to rece mi opadaja:( U nas od kilku dni mamy stałe pory spania, Lenka zasypia o 20 po kapieli i budzi sie o 3 lub 4 nad ranem, na szczescie pije mleko w pół snie i nie mam probemu z jej ponownym uspieniem:) Chociaz ja czasem nawet nie mam sił otworzyc oczu jestem tak zaspana:):):):) Za to w dzien łozko ja parzy;/ Musze poł godziny kołysac ja na rekach i dopiero jak zasnie to ja odkladam... Wogole cos ostatnio bardzo mało spi w dzien;/ A i byłysmy w piatek u lekarza, bo Lena ostatnio bardzo sie pociła i przeczytałam w necie ze to pierwszy objaw krzywicy;( Myslałam ze oszaleje ze strachu, ale na szczescie wszystko jest dobrze!!!! Pediatra ja zbadała od stóp do głow, zleciła badanie moczu i krwi przy okazji:) I wszystkie wyniki w normie;) No i moja kruszyna wazy juz 7500:) Wiem ze w porównaniu do Viki to naprawde kruszyna;) hahahahaha a mi sie wydaje ze jest grubaskiem:) Za 11 dni wraca do nas w koncu nasz kochany:) Juz sie doczekac nie moge;):):) 20stego kwietnia mina 2 miesiace jak wyjechał;/ A i dziewczyny powiedzcie czy wy codziennie myjecie głowki maluszkom??? Bo ja w poczekalni u pediatry przeczytałam na plakacie ze powinno sie myc raz lub 2 w tyg., a ja Lence myje codzinnie;/ Kurcze i tak soebie mysle moze od tego ma coraz mniej włosów?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laporushi powinnysmy sie zamienic - bo mnie znowu wies nudzi :) Fajnie jest od czasu do czasu wyjechac, odpoczac..ale ja jednak potrzebuje miec wszystko blisko, sklepy,kino,basen i uwielbiam np miejskie parki :) I dlatego robie tez prawo jazdy zeby nie byc zalezna od narzeczonego i moc własnie samej dojechac do miasta. Ciekawe czy u mnie w okolicy beda tez jakies takie klubiki dla mam i dzieci :)- dziekuje , bede sie rozgladac...ale do tego jeszcze sporo czasu:) Glowke Adasiowi myje codziennie - kurcze i tez najbujniejszej fryzury nie ma - moze niech Laporushi sie wypowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja dla mojego kudlaczka myje glowke co 3 dzien,no chyba ze sobie uleje na wloski to w ten dzien oczywiscie tez, a co do pocenia, tez gdzies wczesniej wyczytalam o tej krzywicy, tutaj w ogole nie podaje sie wit D, dlatego mala jest na spacerze non stop na sloncu, tylko z zakryta buzka, u nas pogoda cudna , ponad 20 stopni juz zdaje sie 4 czy 5 dzien, dzisiaj zabieram mala ze soba do hipermarketu;/ jestem zmuszona, nie lubie jej tam ze soba zabierac, te zimne lodowki, tu zaraz cieplo, skupiska wirusow..ehh ( chyba jestem przerwazliwiona;)), ale nie mam co jesc:( tzn tylko ja;) moje dietetyczne zapasy sie skonczyly ;/ Oliwkowa mamusiu i u nas Viki przestawila sobie pore spania na 8, dzieki Bogu sama zasypia, budzi sie teraz kolo 5, ale wstaje juz o 7 i nie daje mi dluzej pospac:( pozniej ma swoja drzemke zawsze kolo 8 30-9, nastepna kolo 13 i pozniej potrafi nie spac az do 8..rece opadaja ;/ ja nie wiem..moze nasze maluchy maja skoki rozwojowe?? w nastepnym tyg znowu szczepienie..hhh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Ale sie tu cichutko zrobiło;/ Laporushi i co juz po szczepieniu??? No i moonlight pisz jak sobie radzisz bez ukochanego??? U nas wszystko dobrze, Lenka daje juz mi nieźle popalic... Jak cos nie jest po jej mysli to histeria jak nie wiem. Od dwóch dni zaczeła wydbywac z siebie piskliwe dzwieki, ale robi to tak głosno, ze az dzwoni w uszach...;/ Głowa pęka. No i w maju opuszczamy Polske:(:(:(:( Zjednej strony jest mi cholernie ciezko wyjechac, ale z drugiej wiem ze to jest lepszy start dla Lenki:) A ona jest najwazniejsza:) No i w koncu bedziemy we trójke:):):):) Jeszcze 6 dni i nasz kochany w koncu wroci. Nie widzieliśmy sie całe dwa miesiace;/ Och cholernie ciezko tak samej... Ale co zrobic... Bez kasy tez by było ciezko, a moze nawet jeszcze gorzej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwkowa mamusiu, niestety, pieniadz w czasach obecnych odgrywa bardzo wazna role:( szczegolnie w Polsce, gdzie ludzie zarabiaja nieadekwatnie do cen produktow zywnosciowych..w Polsce zeby kupic pralke bierze sie kredyt, na zachodzie idzie sie i kupuje...prananoja.. mamy szczepienie we wtorek;/ znowu sie boje i pewnie bede przezywac.. oj Lenusia chytruska, dobrze dobrze ;) madra dziewczynka, wie jak zwrocic na siebie uwage;) u nas jest to samo..udaje ze placze..i sie patrzy katem oka, a jak podchodze to dostaje wariacji macha rekoma i nogami i sie smieje, a bron boze jej nie wezme ..wtedy to dopiero jest ryk.. eh ksztaltuja sie nam charakterki widze;) Oliwkowa mamusiu, Twoj partner na pewno juz zadba o to abyscie mialy jak najlepiej, no i nareszcie bedziecie razem, bedzie widzial jak Lenka rosnie, bedziecie mieli siebie, a wszystko z czasem sie ulozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, oj pusciutko tu:( u nas pogoda piekna, slonce, takze co dzien jestesmy na minimum 2,5 godzinnym spacerze, tak zeby zdazyc miedzy kolejnym karmieniem, Vicki wazy 8500, przytyla tylko 100 g, co mnie troche martwi, za to znowu urosla i ma juz 72 cm:), je malutko 90 ml co 3 gdz, wczesniej juz nawet jadla 120ml, polozna srodowiskowa mowi ze widocznie tyle potrzebuje..ale ja jakos nie mam 100% zaufania do angielskiej opieki, ostatnio w ogole sie nie wysypiam, a zdawalo mi sie ze czym dziecko wieksze to ma lepszy sen;/ w naszym przypadku jest zupelnie na odwrot, mam nadzieje ze to to skoki rozwojowe i wszystko sie niedlugo unormuje..Vicki budzi sie teraz 2 x, raz wstaje maz a raz ja, ale co z tego skoro nawet kiedy on ja karmi to ja tez sie budze i nie spie..ehhh, pobudka 7 30 i po spaniu, wiecej dzieci nie planuje:D w tym roku urzadzami swieta u nas, zapraszamy tylko przyszla matke chrzesta - moja przyjaciolka jeszcze z czasow studenckich, i jej meza, pierwszy raz bede urzadzala cos odwietnego:) na dodatek w niedziele sa mojego meza urodziny i postanowilam ze tort upieke sama:) ciekawe co wyniknie z tych moich planow:) jutro idziemy na szczepienie brrrr, juz sie boje:( u nas dopiero 9 14, a padam na nos i lece spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Laporushi to najlepsze zyczenia dla meza:):):):) Co do jedzenenia to ja juz rozszerzam jadłospis Lenki:) I wiecie co? Jestem w szoku:) Nie ma zadnego plucia płaczu histeri;) fakt na poczatku pierwsza łyzeczka jabłka i mina przesmieszna;):):):) Chwila zwatpienia u Lenki ale poszło pieknie do brzuszka;) Tylko niestety jabłko ja uczuliło wiec pozniej sprobowałysmy marchewki i chyba jej bardzo zasmakowala:) Pije juz soczki:) I oczywiscie na noc dostaje butle kaszki, od 20stej przespi do 3-4 i podudka okolo6:) Dam jej mleko i zasypiamy tak do 9:) Czyli nie jest zle:) Co do pogody to u nas tez pieknie;) Słoneczko grzeje wszystko do okola kwitnie:) Poprostu bosko:) Laporushi a moze Viki straciła apetyt bo wychodza jej zabki???? Moja szwagierka tak ma, malej wychodza i ani ruszy jedzenia... Do tego dostała jeszcze zapalenie ucha i kratani... Masakra jakas;/ Moonlight chyba ma teraz duzo obowiazkow skoro tak rzadko zagtlada, ale to nic;) Bez pospiechu:) Moze jak przywyknie choc troszke do bycia samej z Adasiem to wroci i zda relacje jak to sobie wspaniale radzi:) SORY DZIEWCZYNY ZA BŁĘDY W PISOWNI ale głodna jestem i na szybko pisze:) Buziaki dla was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Kobiałki, nie dam rady Was nadrobić. Już dwa razy w ostatnich siadałam z zamiarem napisania do Was i wciąz brak czasu, coś mnie odrywa zawsze... W dodatku kłopoty mam w rodzinie i jakoś nastroju też nie było. Ale chciałam się odezwać, żebyście nie zapomniały o mnie ;-) W zeszłym tygodniu bylismy wreszcie na drugim szczepieniu (które się bardzo przesunęło ze względu na szpital). Mały się zaledwie skrzywił i jęknął przy trzecim wkłuciu, nie płakał wcale! Mój dzielny synek :-) Rośnie powoli na długość, za to jest grubiutki - ma 64cm i aż 7700g wagi. Uda ma jak ludzik Michelin :-D Zaczęłam mu na noc podawać kleik ryżowy na moim mleczku, bo wydawało mi się, że nie najada się, bo zaczął się budzić w nocy. Ale to chyba jakaś trauma po szpitalu raczej, bo nie ma związku - nieraz po kleiku budzi się nawet dwa razy w nocy, a wczoraj np. nie chciało mi się kleiku robić, a on noc przespał.. Za ok.tydzień zaczniemy podawać marchewkę, a niedługo potem zaczniemy już ekspozycję na gluten. Mnie niestety dopadło poporodowe wypadanie włosów :-( Długo było OK i miałam nadzieję, źr mnie ominie, ale od kilku dni dosłownie wychodzą mi garściami :-o Na szczęście to podobno samo mija z czasem... Do tego jestem chuda jak szczypiorek, choć mam ostatnio wieczorami straszny "odkurzacz" i pochłaniam co się da:-p W czwartek ide na morfologię w końcu (od porodu nie robiłam) - zobaczymy czy jakiejś anemii nie mam. No, to tak w skrócie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim:) gryczka u mnie to samo , wlosy wypadaja garsciamy, myslalam ze to moze od diety, ale Ty jestes juz kolejna osoba ktora mowi ze to przez hormony po ciazowe, co prawda wlosow mam od cholery, i jakby troche ich ubylo bylabym bardzo zadowlona:D oliwkowa mamusiu moze masz racje co do zabkow, chociaz dziaselka nie sa wcale ani spuchniete ani nic hmm Viki teraz w ogole zrobila sie niejadkiem, w ogole nie sadzilam ze z takim malym wielkoludkiem moze byc taki problem, jedzonkiem nadrabia w nocy, bo je juz 2 razy po 150, o 10 i pozniej kolo 3, ale znowu od tej 3 to nie je nic do 10;/ wciskam, probuje , pol godziny siedze nad nia i czasami wcisne 20 ml..dzisiaj podamy pierwsza marchewke:) zobaczymy jaka bedzie reakcja:D juz sie nie moge doczekac:D u nas goraco..ponad 25 stopni, dzis na pewno bylo powyzej, jestesmy juz na spacerku a ja cala sie kleje, czeka mnie teraz sprzatanie i zimny prysznic:) ciasta juz zakupione, no i bede robila sama tort dla meza:D wczoraj kupilam potrzebne skladniki:D pierwszy tort w moim zyciu;) a robie ze wzgledu na to ze tutaj tort to sama chemia, sa okropne w smaku, za to super udekorowane, wole chyba jednak cos jadalnego:) swieta mielismy spedzic z viki przyszla matka chrzestna i jej mezem, ale sie rozchorowala..wirus;( takze chyba bedziemy sami, no a jak u Was przygotowania swiateczne?:) Na koniec chcialabym wam Rodzicom i waszym Skarbom, zyczyc Wesolych Swiat Wielkanocnych i mokrego smingusa dyngusa !!! xx:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, swieta swieta i po swietach:) Ja mam urwasnie głowy;) Wrocil narzeczony i co chwile gdzies jezdzimy a to na zakupy a rto cos załatwic w urzedach... Ech... Ale co jest piekne to, to ze nawet na moment nie chce rozstawac sie z Lenka;):) Wpatrzony w mała jak w obrazek;) My sie w tygodniu jednak wybieramy z Lenka na basen, namowil mnie wlasnie narzeczony. Ciekawe jak to bedzie;) A mam juz maly stres:/ U nas swieta mineły szybko i spokojnie;) Lenka wczoraj dostała zupke marchewkowa z ryzem i zjadła cały słoiczek:) Jak znajde trochew wiecej czasu to i napisze wiecej;) A i wlasnie włosy mi tez wypadaja, BOJE SIE NORMALNIE MYC GŁOWE bo jest prawdziwa masakra;/ Brałam nutri hair ale nie pomogło teraz biore Belisse, zobaczymy czy to zadziala;/ I laporushi oczywiscie dziekuje za zyczenia:) Ja wam złoze w przyszłym roku, bo teraz to juz za pozno, heehehehee:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja zabiegana, kazdy dzien to jak dzien swistaka :( W lipcu moj P. planuje urlop wiec czekam z utesknieniem na ta chwile. Dziekuje za zyczenia swiateczne,podobnie jak oliwkowa postaram sie za rok wam zlozyc :) Poza tym to staram sie dzielnie trzymac,wiem ze nie ja jedna na tym swiecie sama zajmuje sie dzieckiem.No i dalej karmie piersia - tylko i wyłacznie piersia - wedlug adasiowej pediatry czekam do 5 miesiaca i wprowadzam gluten w postaci mojego mleka z pol lyzeczki kaszki manny. mały 3 tygodnie temu wazył 7000g i mierzył 71 cm takze teraz to napewno jest juz odrobine wiecej, - wyglada w sam raz nie za chudy nie za gruby. Dalej swietnie mu idzie wszelkie turlanie z brzuchy na plecy i na odwrot.Teraz wlasnie sobie spi ptaszyna moja ale jak wstanie to ide z nim na spacer, chociaz ostatnio wozek mu sie odwidział ;/ Bylam odwiedzic tescia a to dobre pol godzinki spacerkiem drogi - no i cala droge w tę i z powrotem Adas płakal.Myslalam ze oszaleje :) po wzieciu na rece- cisza... Prawo jazdy w toku.. :) Buziaki dla was kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do włosow..ehh dziewczyny to ja mam taka gesta szope jak zwykle.A liczylam nawet po ciuchu ze moze troszke sie zmniejszy ich ilosc bo tak to mam ogromny problem je jakos ulozyc.ale ok nie marudze, bo jakby zaczely tak mocno wypadac to bym sie zaczela znowu martwic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight to super ze dajesz sobie tak świetnie rade:) Zobasczysz teraz bedzie juz tylko lepiej;) Moje włosy nadal sa oslabione i wypadaja. Zaczynam sie tym powaznie martwic, zawsze mialam ich malo a teraz to juz tragedia..... Dla poprawy humoru chodze na solarium i moja szwagierka tez po ciazy namowila mnie na siłownie:) Byłysmy na razie tylko raz ale musze wam powiedziec ze to naprawde świetna rzecz:) No i w koncu wyszłam do "ludzi":) Tzn., babcia zostaje z Lenka a ja z narzeczonym wieczorem odwiedzamy znajomych:) Chociaz cholernie tesknie za mala i ciagle wydzwaniam do mamy czy Lenka sie najdała, czy spi, a moze placze,itd.Co moja mame strasznie denerwuje.... Wiem ze nie dzxieje sie jej zadna krzywda ale cos tak we mnie w srodku siedzi i kaze dzwonic:):):):) Wogole kazdy mowimi ze musze zaczac ja zostawiac sama bo jak sie nauczy bycia tylko ze mna to pozniej bede miala problem zeby wyjsc nawet do sklepu.... A szczerze wam powiem ze bylismy na grillu u znajomych i bylo naprawde fajnie, takie oderwanie od szarosci dnia codziennego:) Dzis ma mi przyjsc z allegro nosidełko dla Lenki:) No wiecie zapina sie w nimj dziecko i nosi sie je na klatce piersiowej rodzica lub na plecach:) Bo jak jezdzimy na zakupy to Lenusia sie juz nie miesci w fotelik samochodowy ( ma za długie nozki ) w samochodzie to jeszcze usiedzi ale jak wpinamy fotelik do stelaza to zal nam jej jak musi w tym sie sciskac, do gondoli tez sie nie miesci a na spacerówke jeszcze za wczesnie. Moja kluska wazy juz 8100:)):):) I robi sie z niej maly grubasek;) Laporushi a jak Twoja dieta? Ja sie zatrzymałam na 60kg i ani drgne, a tak bardzo bym chiciala zrzucic jeszcze 1 kg;/ Lenusia juz pieknie wsuwa obiadki, ostatnio były brokuly, szpinak z ziemniakami a dzis bedzie jarzynowa;):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Fuck, posta mi wcięło chyba. Pisałam, że zawsze miałam kiepskie włosy, więc teraz wyglądam jak mysza, ale trochę chyba się to wypadanie uspokaja. Zrobiłam morfologię i hormony tarczycy - wszystko w normie. Więc wielki apetyt i chudnięcie chyba zawdzięczam karmieniu. Mały skończył 2 dni temu 5 miesięcy i pierwszy raz jadł marchewkę - smakowała mu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moj Adas napewno bedzie mamin cyc skoro tak duzo czasu teraz spedza ze mną :P Podrzucam go mamie tylko jak mam jazdy :) Oliwkowa o nosidle ja tez mysle bo musze kupic jak pojade do mojej siostry na wakacje do Wiednia, tam bedzie fajnie podrozowac tak z malym czy w metrze czy w ogole spacerowac. Koniec koncow chusty wtedy nie kupilam, a Ty gryczka nosisz Tymka w chuscie? bo pamietam ze kupowalas:) malutki nauczył sie pełzac do tyłu :D mowie wam jak mi sie fajnie go obserwuje - zostawiam go na macie, a on rakiem z maty siup na dywan, a z dywanu na panele i tak pełza :) zdolna bestia ;) Ja po porodzie mialam silna anemie i jeszcze badan nei zrobilam od tamtego czasu:( ale czuje sie dobrze... Teraz musze z malym isc na morfologie to moze i sama zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nosimy oboje z mężem jak jest ładna pogoda (bo wiadomo, jak większy wiatr na przykład, to lepiej dziecko jest chronione w gondoli - nasz mały jeszcze się na spacerówkę nie przesiadł). Doszliśmy do jakiej-takiej wprawy w wiązaniu i musze przyznać, że jest to wygodne, a mały to uwielbia i albo się rozgląda po świecie albo zasypia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, malutka ma biegunke:( juz praktycznie od soboty, z tym ze ja nie wiedzialam ze to biegunka..;/ bylysmy u lekarza, ale powiedzial ze Viki wyglada bardzo dobrze i ze zadne jej leki nie potrzebne i to potrwa jeszcze z tydzien..ehh ich pierdolona sluzba lekarska , sorry za wyrazenie, ale nerw mnie nosi jak mysle o tych debilach po kursach w idniach, od wtorku jestesmy same:( maz wyjechal na kilka dni , wraca w niedziele, oj ciezko samej:( moonlight u nas chyba tez rosnie coreczka mamusi, bo ja w sumie nawet nie mam komu podrzucac malej i wszedzie zabieramy ja z nami, ale nie boi sie obcych, usmiecha sie, i uwielbia swojego kuzyna, z wzajemnoscia;) on szaleje za nia, a jak podchodzi do Viki to znowu ona smieje sie na glos, caluje ja bez przerwy i kiedy Viki go obejmie , oczywiscie nie swiadomie dla niej;) Niko jest w 7 niebiei chodzi caly dumny :D oliwkowa mamusiu, u nas malutka hmm w sumie miescila sie na styk w foteliku, ale i tak postanowilam kupic nowy 0-4 lat, i jest o wiele wygodniejszy, mozna go ustawic tylem dla dzieci do 9 kg i przodem od 9 kg, mala jezdzi juz przodem i jest zachwycona;) co do nosidelka, hmm jakos nie wyobrazam sobie nosic mojego kolcka, mala wazy juz 9 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonlight juz tzrymamy z Lenka kciuki za Twoj egzamin:):):):):):) Napewno zdasz za pierwszym razem i bedziesz mistrzem kierownicy, hihihihihi:) Laporusi biedna Twoja Vikusia:( Oby jak najszybciej jej przeszła ta cholerna biegunka, a co do opieki lekarskirej to własnie z Angli na swieta wrocila moja szwagierka i opowiadala mi o tamtejszej opiece zdrowotnej. Poszła do szpitala z ogromnym bolem zatok, to lekarz przepisał jej paracetamol, ponoc tam jest to nr.1:) We wszystkich chorobach;/ Masakra jakas;( Gryczka fajnie ze znow jestes:):):):):) Co do chusty to ja sie troszke bałam, wlasnie tego wiazania;/ Ze mala wypadnie albo cos.... A nosidło sprawdzxiło sie w 100%!!!!!!!!!!!! Lenka az kwiczy z radosci jak ja w tym zapinamy:) A jak juz trzeba ja wyciqagnac to placze;/ Teraz Lenka zainteresowała sie swoimi stopami:):):):) Wygina sie lapie za stopy i hops do buzki:):):):) Ssie swoje palce u stop, hahahahha:) Kurcze poprostu jak sie na to patrzy to mozna sie poplakac ze smiechu, jak juz trafi stopa do buzki to robi taka minke jak by to jej nie smakowało, chwila zwatpienia i pakuje obie stopy na raz;):):):):) Ale niestety przestała sie kulac na brzuszek i odwrotnie;/ Dieta rozszerzona juz chyba na maksa:) Wykupiłam chyba kazdy rodzaj sloiczka po 4 msc i tak sobie probujemy:) Dzis dostała brokuły, ale chyba była za łakoma bo niestety po obiadku zwymiotowała;/;/;/;/ A w wekend majowy jedziemy z Lenka nad morze:) troche sie boje jak zniesie podroz, ale ogolnie jestem pozytywnie nastawiona na pierwsze "wakacje" Lenuśki:) Buziaki dla waszych maluszkow:) Chciałam wrzucic zdjecia małej na voile i wam pokazac, ale nie idzie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa ale z niej fajna pyza jaki brzuszek tłuściutki z mojej to taka kruszynka waży dopiero 6200g a za 2 tygodnie skończy 6 miesięcy.. jak ten czas szybko leci wydawało by się że jeszcze nie dawno chodziłyśmy w ciązy martwiłyśmy się jak to będzie przy porodzie a teraz maluchy są już z nami buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitana moja kluska ma juz 8kg;) A ja teraz sobie tak przypominam ze ona wagowo całły czas była za waszsymi dzieciaczkami, a ja ciagle sie martwiłam ze mam taka chudzinke;/ A teraz to ja sie martwie o to zeby nie była małym pulpetem:) hihihihihihi Zagladaj czesciej i pisz co u was;) A i wypad nad morze nie wypalił;/ Za to wybieram sie z narzeczonym na koncert ATB :):):):):):):):) JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKACCCCCC!!!!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja olka od 3 tygodnia życia przesypia całą noc w dzień spi 4 razy po pół godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) kitana super ze nas odwiedzilas:) cudna ta Twoja kruszynka, no a Lenusia jaki uroczy bombelek:D oj u nas Viki nadal sie budzi w nocy na karmienie, ale kiedys pytalam sie poloznej od czego to zalezy, powiedziala ze chudziutkie i drobne dzieciaczki przesypiaja cale noce od wczesnych narodzim bo w czasie snu magazynuja energie, i kolo sie zamyka, mniej jedza wiecej spia..dla mnie to dziwne.. ale coz:D moja panienka juz siada sama, podpiera sie lokciem i potrafi tak siedziec z 20 sekund:D ostatnio zrobilam jej kilka fotek jak tak siedzi podparta, oj jest bieda..teraz kiedy chce ja polozyc w wozku to sie denerwuje i jest placz, takze zmuszam ja chociaz do pozycji pol siedzacej.. koncze tak chaotycznie, postaram sie odpisac jutro, lece bo padam na pysk, pozdrowienia:) Oliwkowa mamusiu baw sie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane te wszystkie dzieciaczki -zjadłabym je :) wiecie ze ja kiedys nie lubiłam dzieci?:P a teraz calkiem mi sie odmienilo i wszystkiego sa takie slodkie:) Weekend majowy z pogoda jak z koszmaru - wczoraj troche pospacerowalismy ,dzis ciagle lalo wiec kisilismy sie w domu.Pomyslalam sobie ze jedyny plus ze jeszcze nie wrocilam do pracy to taki ze pewnie bylabym wsciekla ze mam wolne dni i tak leje..:) laporushi wiesz ze ja juz mysle o tym zeby przeniesc Adasia do spacerowki - ostatnio wam pisałam ze ciagle jak go wkladam do gondoli to placze - ze spacerow wracam biegiem - jak wezme na rece cisza...- swiat jest juz chyba za ciekawy na takie lezenie.. Ide zaraz pod prysznic, obejrze usta-usta i spac... Adasiowi znowu dokucza alergia - wnocy czesto przebudza sie i placze :( ja juz niewiem co znowu moglam zjesc ;/ juz prawie nic nie jem.brrr.. a to moj skarb kochany: http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/537725/1489930.jpg http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/537725/1489918.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moją dzidzie też karmie jeszcze piersią do tego standardowo kaszki obiadki deserki ostatnio dałam jej spróbować rosołu zajadała się wybornie:) nie ma narazie zadnych objawów alergii ale bardzo źle reaguje na szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze monnlight ADASIULEK JEST BOOOSKIIII!!!!!!!!!!!!!!!! Naprawde masz ślicznego synka:) Laporushi Viki musi byc bardzo silna;) Lenka zero rownowagi, nawet jeszcze bym powiedziała ze głowka czasem jej ucieka... Moze nie tyle ucieka co jak sie obejrzy za siebie to głowa delikatnie jeszcze sie jej trzesie;/ Ale nie bede jej pospieszac ani zmuszac do niczego, kazde dziecko rozwija sie swoim rytmem:) Co do jedzonka to lenka miała zatwardzenie po szpinaku z ziemniaczkami;/ Teraz je dynie i ziemniaki:) Zobaczymy co bedzie po tym;)\ Wogole od kilku dni ciagle cos jej wyskakuje na buzce, tak jakby małe "pryszcze";/ Pediatra stwierdziła ze to napewno nie alergia i wybieramy sie do dermatologa:( A wrazenia z koncertu ATB bezcenne:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Adas to maly przystojniak, dzisiaj bylysmy na spacerze 3 gdz, z rana mialam godzine prasowania, po spacerze gotowalam tez kolo godziny ( robilam krokiety z kapusta i grzybami) i teraz ledwo patrze na oczy..najchetniej to bym tak lezala i patrzyla sie w niebo:) ostatnio dalam malutkiej jabluszko ale chyba bolal ja brzuszek bo byla strasznie nagazowana, narazie z jabluszkiem poczekamy i od jutra bedzie marchewka wczoraj za to zmienilam numer smoczka z 2 na 3 i Viki od razu zjadla wiecej, 180 ml do tego 2 lyzeczki kleiku, obudzila sie dopiero o 4 rano, takze chyba cos tam dziala:) wczoraj dowidzialam sie calkiem przypadkiem ze w mojej klatce mieszka Polka, i to wlasnie z nia sie wybralysmy na taki dlugi spacerek, teraz Viki bedzie miala polska kolezanke:) jej coreczka ma 1.5 roku, bardzo sie z tego ciesze, sama pamietam jak to bylo fajnie miec taka bliska kolezanke z bloku;) a o to moje Czupiradlo:) http://www.voila.pl/063/do0n4/?1 http://www.voila.pl/065/f5ji0/?1 http://www.voila.pl/077/pygyd/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×