Zaniepokojona

Witam. Opiekuję się 1 tygodniowym noworodkiem sąsiadki na jej prośbę. To jej pierwsze dziecko i pomagam w kąpieli, mówię jak z dzieckiem postępować i ogólnie wszystko co potrzebuje wiedzieć. Sama mam dziecko więc doświedczenia trochę mam. Ale chodzi mi o coś całkiem innego. Zauważyłam, że jej dziecko w pozycji leżącej bardzo wygina głókę do tyłu. Gdy leży na brzuchu jakimś cudem dźwiga głowę do góry i potrafi w powietrzu nią obrócić z jednej strony na drugą. Moje dziecko podobne rzeczy robiło dopiero w wieku 3 miesięcy kiedy miało już silną główkę i mogło ją dźwigać. Poza tym dziecko sąsiadki potrafi się samo obrócić na boczek. W trakcie kąpieli tak bardzo wygina głowę do tyłu, że nie idzie go normalnie przytrzymać, gdy poprostu biorę dziecko pod głókę, aby ją unieść nad wodę, żeby całkiem nie zamoczyć. Mam ku temu obawy, bo wiem, że przy napięciu mięśniowym dzieci podobnie robią. Czy moje obawy są słuszne??? Czy dziecko którejś z was podobnie robiło, a potem okazało się, że to coś z napięciem lub innym schorzeniem?

pierwszy raz słyszę by tak małe dziecko już takie rzeczy potrafiło zrobić :/ ja bym na miejscu matki poszła do lekarza bo faktycznie coś może być nie tak z maleństwem :/

Nie chcę jej straszyć, ani tym bardziej stawiać diagnozy, bo nie jestem lekarzem. Ale to dziecko jest takie jakby sztywne i tą główkę bardzo wygina :o I sama nie wiem co powiedzieć matce dziecka.

Mój synek ma miesiąc. Od 2 tygodnia życia ( tydzień spędziliśmy w szpitalu i miałam go tylko do karmienia) Kiedy podnoszę go do gory aby mu się odbiło, lub po prostu trzymam go tak pionowo to trzyma główkę i rozgląda się na obie strony, też wydaje mi się to dziwne. Trzyma główkę znaczy- trzyma ją prosto, oczywiście muszę mu ją podtrzymywać tak, żeby mu do tyłu nie poleciała. Dziś miał przyjść do nas pediatra jednak się nie zjawił.

Kiedy leży na brzuszku też unosi główkę i się rozgląda na boki.. wydaje mi się to normalne ale wiem że takie maleństwo raczej nie potrafi takich rzeczy? Położna nic w sumie nie mówiła że z nim jest coś nie tak, tylko, że silny z niego chłopak...

U sąsiadki też już była położna i nic w tej sprawie jej nie mówiła. Wiadomo, że jak weźmie dziecko pionowo do odbicia to główkę trzyma, bo leci do tyłu. Jednak martwi mnie, że tygodniowy noworodek jest aż tak silny, żeby podnosić już główkę i obracać ją z boku na bok:o Wypowiedzcie się jeszcze proszę.

A i dłonie trzyma w piąstki jak każdy w tym wieku noworodek. Ale nie idzie mu wyprostować rączek, bo ma zgięte tak sztywno. Dzieci chyba normalnie powiny prostować rączki i nóżki i poprostu nimi ruszać.

Wszystko znim w porządku więc po co straszyć matke- nie lubisz jej czy co?

Ja tylko napisałam jakie są moje obawy durna istoto:o Nie chcę jej straszyć tylko pytam was :o

Chodzi o to że trzyma tą głowę, trzyma i czasem nagle mu poleci do tyłu, myślę że nie powinien tak robić bo musi to być męczące, jednak on jest spokojny, ma szeroko otwarte oczy i obserwuje :) wygląda wtedy na takiego co najmniej 3 miesięcznego bobasa, na boczek to on się nie obraca. Dodam też że synek jest duży bo ma 62cm i waży już 5,5 kg. Spytam pediatrę jak jutro przyjdzie czy to normalne bo też mnie to niepokoi.

Po prostu pizdeczko dziecko rozwija sie szybciej niz inne i tyle czy to,że twoje tak nie robiło to znaczy ,że to źle? Zapytaj pediatry tez ci to powie mała durnotko!

w szpitalu moj tez mial tyle siły ze strasznie ciagnał głowe na brzuchu , a polozne mowiły ze silny bedzie z niego chłop!

angelinaaa jolieee też tak myślę-że po prostu szybko się rozwija. Jednakże trochę to dziwne ale każde dziecko jest inne, Jedno jest pewne, kiedy coś niepokoi powinno się pójść poradzić lekarza..

angelinaaa jolieee W 4 literach mam twoje prostackie wypowiedzi ;) Cofnięta w rozwoju kretynko ;)

ale to jest normalne dziewczyny! poprostu szybciej sie rozwija ma wiecej siły!

cofniete w rozwoju jest twoje dziecko co sama stwierdziłaś - zazdrościsz ,ze sąsiadka ma takie bystre dziecko i robisz problem z niczego aby ja zmartwić, sama chyba wiesz,że kobieta po porodzie ma dosyć na głowie i nie potrzebne jej złośliwe uwagi do kompletu

A co tu ma bystrość dziecka do tego, że trzyma główkę? Moja od początku potrafiła trzymać mocno głowę, nie było potrzeby by ją podtrzymywać - no i u córki stwierdzono wzmożone napięcie mięśniowe.

falea Właśnie o to mi chodzi. Wzmożone napięcie mięśniowe. Co twoje dziecko jeszcze robiło oprócz główki, że stwierdzono napięcie?

Wzmożone napięcie mięśniowe możesz podejrzewać, jeżeli dziecko: bardzo mocno zaciska piąstki i nie otwiera ich nawet wtedy, gdy jest ciepło, podczas zabawy czy kąpieli; ma bardziej napiętą lewą lub prawą stronę ciała (np. jedną piąstkę trzyma wciąż zaciśniętą) albo zamiast leżeć swobodnie np. na plecach, ciągle odchyla się w jedna stronę; leży na plecach czy na boku i odgina główkę do tyłu, a położone na brzuszku odchyla głowę tak mocno, że przewraca się na bok; leży na plecach i odgina się w bok, tak że jego ciało tworzy łuk przypominający literę C; ma stale skrzyżowane nóżki; ma ok. 9 miesięcy i tak jak inne dzieci w tym wieku próbuje stać, ale utrzymanie równowagi umożliwiają mu skrzyżowane nóżki.

Wyginało się w tak zwany rogalik, jeszcze coś było, ale nie pamiętam już co, córka ma dwa lata. Po półrocznej rehabilitacji było już ok.

MłodaMama* Kilka przykładów, które podałaś robi właśnie to dziecko :o

falea A lekarz od razu stwierdził napięcie? Chcę dobrze dla tego dziecka, ale nie chcę straszyć jego matki :(

Tak, po pierwszym podstawowym badaniu w przychodni, mała miała trzy tygodnie.

Dodam jeszcze, że synek sąsiadki urodził się z hipotrofią, a jego mama ma tarczycę. Czy to też może być powodem takiego schorzenia?

oczywiście że każde dziecko rozwija się inaczej ale tygodniowy brzdąc nie powinien się jeszcze przewracac na boczki :/ ja bym na twoim miejscu zasugerowała delikatnie matce żeby o tym przy najbliższej wizycie u pediatry wspomniała :)

a ja dodam ze aotorka pewnie sama jest mama tego tygodniaka, tylko nie wiedziec czemu wstydzi sie napsac "moje dziecko"...

Po opisie widać, że napewno to dziecko ma wzmożone napięcie mięśniowe. Konieczna jest wizyta u neurolog, po wcześniejszej wizycie i skierowaniu u lekarza pierwszego kontaktu. Najprawdopodobniej neurolog zaleci ćwiczenia i wszytko będzie dobrze. Im wcześniej zacznie tym lepiej. To nic strasznego. Powodzenia.

"Na pewno" to umrzemy. :) Najprawdopodobniej ma wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe, kwalifikujące do ćwiczeń.

to może być wzmożone napięcie mięśniowe i niech lekarz zbada dziecko