prosze pomozcie!!!

am straszny problem 2 miesiace temu urodzilam mojego syna i od tego czasu mam straszne problemy z piersiami nie moge go karmic piersia ale zciagam caly czas mleko i tylko moje mleko pije. od jakiegos czasu piersi bola niesamowicie i w mleku zaczely sie pokazywac jakies galaretowate rzeczy ( wyglada to jak meduza)ktore po pierwsze zatykaja mi smoczek po drugie sa w porownaniu z sutkami niewyobrazalnie ogromne sama nie wiem jak to ze mnie wychodzi. nie wiem co robic czy moge mu to mleko dawac???? co mi jest??? pomozcie!

wybież się do lekarza chyba masz zapalenie

Tez myślę że to zapalenie piersi. jak one mają gorączkę to może białko z mleka się ścina i powstaje takie coś? Śmigaj jak najprędzej do lekarza!!!