szukam odpowiedzi

Witam wszystkich! pewnie ten wątek poruszany był wielokrotnie. Jestem "normalną" myślę ze nienajbrzydszą 27 latką. Nie mogę spotkac nikogo inresującego-normalnego. Wszyscy są albo zajęci albo jak się dowiadują, że jestem sama to się tak dziwią i ...po prostu uciekają!!!kończy się na stwierdzeniu"taka dziewczyna na pewno nie jest sama" . Przeraza mnie to. W klubach są przeważnie ruchacze, faceci chcacy poznac kogos tylko na 1 noc, numerek itp. Wiem , to bo ilekroć zrobię "test" na uwodzenie(wiem ze to żałosnie brzmi) to są gotowi iść na numerek od razu!a ja nie chcę kogoś normalnego , kto nie kieruje się tylko fizjologią:( Nie powiem ,że seks jest zły, chodzi bardziej o to ze wszytskow swoim czasie.A teraz większość itnteresuje szybki seks bez zobowiązań itd...chyba mam po prostu pecha. Wypowiedzcie się proszę. Czy sa na tym swiecie fajni faceci(nie zajęci).

ale kogos przypiliło, moja droga nie szukaj faceta na siłe i tyle....sam się zjawi,fakt że sa dni kiedy jest żle samemu ale to nie jest tragedia, dośc długo byłam sam po rozwodzie (jestem starsza od ciebie) ale nie aż tak stara :) , nie szukałam faceta,przygód i wogóle, zjawił się sam w najmniej spodziewanym momencie

tak jak sa niebrzydkie , fajne 27 -latki, tak sa tez fajni mezczyzni. Nie do konca jest tak ,jak twoje obserwacje pokazuja. W tym wieku jak jestes ,to kobieto powinnas wybierac, przebierac w kandydatach pod warunkiem , ze jestes fajna, mila, ulozona kobieta.

Nie szukam na siłę, ale wydaje mi się 3 lata jestem sama.W miedzyczasie pojawiali się jacyś faceci, ale jak nie ma tej "chemii" to nie wchodze w związek i kończy się znajomośc. Trzeba czekać po prostu :) samo chyba przyjdzie:)

Musisz sobie zadać pytanie kto to jest normalny facet. Jakoś tak się dziwnie składa, że na imprezie, wiesz... alkohol, dużo pięknych kobiet i jakoś tak seksu przelotnego się chce. Facet, Który na imprezie wydaje się ruchaczem może przecież być typ Twoim "normalnym" facetem. A po drugie po co są imprezy? No chyba po to, żeby ludzie się poznawali. Wytycz jakieś granice i po problemie.

zapraszam chodź pogadaj na normalny wątek 27lat to jeszcze nie tak dużo jakby 57 a to już gorzej zapraszam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=7470

moja soiostraw wieku 29 lat znalazła fajnego faceta a araczej się sami znaleźli ,mijają lata sa małżeństwem i mają córeczkę no i szczęśliwi ;) nie poddawaj się każdy znajdzie swoje szczęście jeśli tego szczerze zapragnie i uwierzy ,że je znajdzie

no w klubie to kogo sie spodziewasz ? :D

NO tak se mów ,że znaleźć nie możesz..jak w to uwierzysz to faktycznie nie znajdziesz ;) troche optymizmu kobieto w życiu zawsze się przyda;) pomyslałaś o tym?