Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdgfgf

On nie chce się zenić.

Polecane posty

Gość facet ma racje
kot jak nie chcesz zeby dziecko urodzilo sie w konkubinacie to go sobie w konkubinacie nie rob. proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
tu się z Tobą facet muszę zgodzić (choć autorka sama sobie dziecka nie zrobiła) ale skoro już doszło do takiej sytuacji a poczynione zostały starania, ustalenia dotyczące zaręczyn i ślubu to tak to wygląda że ten narzeczony jakby nie dbał o swoją ukochaną a na dodatek matkę swego dziecka. Przecież widać, że dziewczyna jest w nerwach i założę się, że też tego nie planowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
i daltego facet musi spełniac kazda jej zachcianke bo jest w stanie błogosławionym olaboga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
autorka jest zdesperowana i tyle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma racje
no i tu sie kolo zamyka. panienka lapie go na dziecko. dlatego jestem przeciw temu slubowi i temu podobnym. slub ma byc z milosci a nie dla zlapania frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodz za maz lala
szbko i rownie i skladaj kase na rozwod bo chlop z taka debilka dlugo nie pociagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
data ślubu powinna ulec zmianie skoro pojawi się nowy członek rodziny:-) co do zachcianek - byłoby miło ale tu nie chodzi o zachcianki a o konkretną sytuację prawną m.in. dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
facet - to myślisz, że narzeczony powinien od autorki odejść? jak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodz za maz lala
i tak czy tak to on ja zosawi bo laska go wykonczy psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
pojawił sie nowy członek rodziny i co z tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
piczko- pojawił się nowy członek rodziny a autorka wraz z narzeczonym WCZEŚNIEJ ustalili, ze chcą założyć prawnie rodzinę. Tak więc przy tym założeniu każdy członek tej rodziny ma prawo PRAWNIE w niej być. a dzidziuś nowo narodzony tej szansy mieć nie będzie:-) Po prostu nastąpiła zmiana okoliczności i moim zdaniem do tej zmiany należy się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka i tyle
dziecko dostaje nazwisko ojca i to w sumie tyle nie zmienia to stanu rzeczy czy oni sa ohajtani czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma racje
kocie ja nie mysle zeby ten facet mial odchodzic od niej. ale to jest tak zawsze ze jak sie kobiecie popusci to szantazuje. i dlatego powinni wziac slub jak planowali i nic nie przesuwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z autorkaa
Mi również wydaje się że Ty masz rację. Skoro tak mu na Was zależy, to dlaczego nie może zrobić czegoś, co Cię uszczęśliwi? Widzi jak się z tym męczysz i wciąż odmawia - trudno pwoiedzieć że to jest wielka miłość. Jestem pewna że mój facet jednak by mi uległ gdyby widział jak się z tym gryzę. Dowodem miłości wcale nie jest ślub jak z amerykańskiego snu, dowodem miłości byłoby jego "poświęcenie", nawet byle jaki ślub, ale zadowolenie żony, odpowiedzialność wobec dziecka (żeby urodziło się w pełnej rodzinie). Zgodzę się z tym co ktoś wyżej pisał - może najpierw cywilny, a po narodzinach dziecka kościelny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tak więc przy tym założeniu każdy członek tej rodziny ma prawo PRAWNIE w niej być. a dzidziuś nowo narodzony tej szansy mieć nie będzie" No tak, poczęte i nowonarodzone dziecko rzeczywiście straci szansę życia w "prawnej rodzinie" :O Czeka je koszmar już od momentu zapłodnienia komórki jajowej, bo tatuś i mamusia nie będą (być może) mieli ślubu, zwłaszcza kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
facet - dosyć zabawna jak dla mnie argumentacja ale nie mnie oceniać Twoją postawę:-) Ja mówię tylko o prawnych aspektach- miłośc tych dwojga mnie w ogóle nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solinkaa222
Nie rozumiecie. Tu nie chodzi o to, byśmy wykładali swoje opinie o przyśpieszonym slubie czy o instytucji małżeństwa w ogóle. Tu chodzi o ten jeden konkretny przypadek. Autorce bardzo zależy na ślubie. Gdyby mojemu facetowi na czymś tak strasznie zależało - zrobiłabym to dla niego, bo go kocham. I nie mówimy tu o jakiejś strasznej, tragicznej rzeczy, tylko o slubie - który i tak planowali! Jeśli mam więc oceniać, to moim zdaniem on jest głupio i bezsensownie uparty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
capricornus- przecież oboje ustalili, że chcą być małżenstwem. PRAWNIE nie znaczy katolicko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot 13 przestan gadac o prawny
aspektach o ktorych nie masz pojecia bo robisz z siebie idiotke :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfgf
Oczywiście ja rozumiem to, ze on sobie wszystko zaplanował i chciał, zeby było po jego mysli, ale nie mamy po 17 lat i nagle wpadlismy i rodzice krzycza "trzeba sie pobrać". My planowaliśmy slub i po prostu można go przyspieszyć. Po drugie ktoś słusznie napisał- kto zajmie się dzieckiem podzcas tych przygotowań? albo inaczej- kiedy ja będe miała czas na przygotowania? facet nie musi iść do kosmetyczki, fryzjera, nie będzie szył sukienki 4 miesiące wczesniej i nie będzie musiał jeździć na przymiarki itp. ale to już szczegół. Zupełnie zdaję sobie sprawę, ze wszystkie obowiązki spadną na mnie bo mój narzeczony narazie nie mysli jak to będzie- pójdzie do pracy a ja nie będe miała z kim zostawić dziecka, żeby coś pozałatwiać. Sprawa slubu też- kto będzie z dzieckiem siedział w kościele, potem na imprezie, przecież będzie pewnie taki hałas, ze ja- "panna młoda"- po godzinie imprezy wróce znim do domu, zeby nakarmić i uśpić. Może tworzę problemy, moze myslę po prostu o tym, jak by to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma racje
w aspektach prawnych dziecko moze dostac nazwisko ojca i bez slubu. i taki maly dzieciak to raczej musi miec mleko i suche pieluchy i leje na aspekty prawne. a sprawa jest stara jak swiat. kobiety chca szantazowac ciaza i zmuszac do slubu. no to nareszcie znalazl sie jeden co na to nie pozwoli. Szacun dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"capricornus- przecież oboje ustalili, że chcą być małżenstwem. PRAWNIE nie znaczy katolicko" Nie o to mi chodzi, tylko jakie to ma znaczenie dla dziecka? Ono nie ma nawet głosu, żeby zabrać go w dyskusji :D i naprawdę: dziecku jest to bez różnicy, zwłaszcza na tym etapie - ciąży, a nie jego świadomego życia, kiedy mogłoby zapytać, dlaczego rodzice nie mają ślubu i zacząć robić z tego jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma racje
Solinkaa222 . Gdyby mojemu facetowi na czymś tak strasznie zależało - zrobiłabym to dla niego, bo go kocham. wypuscilabys go na wieczor ze striptisem i pozwolila ogladac porno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfgf
Moze źloe to ujęłam- kosmetyczka, fryzjer i sukienka nie będa nigdy wazniejsze od dziecka, ale skoro chciał ślubu jak z bajki, zebym mogła przeżyć ten dzień cudownie, to najwyraxniej ma inne pojecie mojego szczęścia niż ja sama:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
capricornus- własnie dlatego , że dziecko nie ma prawa głosu to dorosli za niego tym głosem powinni mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym problematycznym siedzeniem z dzieckiem na ślubie i na weselu, to bez przesady. No chyba, że nie masz rodziny/koleżanki/sąsiadki lub nie stać cię na opiekunkę, to wtedy robi się kłopot. Nikt ci nie każe brać niemowlaka do kościoła, do fryzjerki itd. Ze ślubem można poczekać, aż dziecko wyjdzie z etapu "ryczenia", czy zacznie nieco kumać, jak należy zachować się w miejscach publicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet ma racje
autorko przestan tego faceta naciskac na ten slub. ja go rozumiem on ma dosyc twojego szantazu . kochasz jego czy papierek? jak by cie nie kochal to juz dawno by zwial i nie znosil twoich fochow. pokaz mu ze kochasz jego a nie tylko te zlote obraczki co ma ci zalozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×