Dziewczyna do ktorej zarywałem powiedziala mi

Pierwszy raz spotkalem sie z czyms takim. delikatne rysy wygladala na delikatna wrazliwa dziewczynkęco prawca doradca w banku i absolwentka finansow 25 lat ale juz prawko samochod nienajgorszy...ale mila buzia zarywalem do niej a ona wkoncu mi prosto z mostu"sluchaj ja nie chce faceta,mam kota,mam prawojazdy i kasy tez mi starcza...wibrator tez mam w torebce wiec NARA" Zatkalo mnie:OOna to mowila z powazna mina:O

To suka Trzeba ją było opluć

:D ma poczucie humoru ja bym się nie zrażał

kiedys

Pewnie przejechala sie wczesniej na jakims facaecie i dlatego takie zachowanie. No ale, nieladnie z jej strony, ze wszystkie swoje frustracje przelala na ciebie. Sucz z niej i tyle.

zaraz nieładnie spytaj ją czy korzysta z baterii czy akumulatorków, do tego wibratora ;)

może na ogół jest delikatna a może ty na ogół upierdliwy i trzeba było w końcu prosto z mostu.

offerma z takim podejściem jakie proponujesz, to niczego nie można załatwić, trochę bezczelności w podrywaniu się przydaje ale faktycznie, może autor topicu ma jakiś rys namolnego nudziarza musisz ją albo rozbawić albo zaskoczyć odpowiedzią, zaintrygować

sluchaj ja tez na codzien jestem mila i sympatyczna, ale czasem juz sie nie da wyrobic po prostu - mowisz delikatnie ze nie, dziekuje nie masz ochoty a taki uparciuch dalej swoje pamietam jak dano temu jeden natret (ale naprawde byl strasznie natretny, bylam mila, tlumaczylam ze nie jestem zainteresowania, nie chce a on ciagle swoje)raz GONIL mnie z kwiatkiem polamanym owinietym w papier :D:D:D wiec go poprosilam uprzejmie zeby zabieral tego sledzia i raz na zawsze sie odwalil - dopiero wtedy podzilalo

Pewnie taka "biznesłumen" samowystarczalna ;)

Skoro konczysz prawo to wydawaloby sie, ze powinnas byc obiektywna i nie rzucac generalizacjami, zakladajac, ze wszyscy faceci to chuje, bo ktos jeden Cie skrzywdzil pokazujesz totalny brak obiektywizmu. Jesli kot mnie podrapie, to mam winic za to wszystkie koty swiata ?

była szczera, odpowiedziałabym pewnie prawie tak samo

ja też nie chcę faceta, choć lesbą nie jestem, mam kota i wibrator i jestem wykształcona

twoja pierdolona ksiezniczka Offerma to facet jest :P, ja tez mam kota, ale jestem facetem, w neseserze nie nosze jednak wibratora :)

i czemu cie to dziwi, ze cie odrzucila , i byla szczera do bolu, tak, to takie dziwne?

Autora juz tu nie ma wiec raczej Ci nie odpowie.:)

no to lipa, bo to ciekawe jest, ja tez bym chciala umiec tak powiedziec, ale nie jak ktos poprosi o numer telefonu, to ja pokornie daję ten numer, a potem nie odbieram, bo nie chce, to dostaje smsy typu czy ogluchlam ,chcialabym byc w stosunku do tych co maja fiuta byc tak pewna siebie jak ta dziewczyna

Jeden facet CIe skrzywdzil, a Ty nazywasz nas wszystkich chujami? Wyobraz sobie, ze mnie skrzywdzila kobieta, ale nie wykrzykuje hasel nienawisci, bo to nic nie da, a z reszta nie rozdrapuje starych ran, zycie idzie dalej. Chcialbym znalezc kogos normalnego, ale na razie tez chce skupic sie na rozwoju swoich pasji, chce do czegos dojsc :)

twoja pierdolona ksiezniczka Offerma sie wszystkich czepia i jest zwolennikiem Kaczynskiego. :P

a ja też na Kaczynskiego, bo on ma Alika, a ja uwielbiam koty, i to dla mnie jedyny wystarczajacy powód Alik

A ja nie popieram ani Kaczora ani Tuska, bo nie sa prawdziwymi mezami stanu. Ja nie popieram nikogo z polskich politykow, nie ma takiego, z ktorym bym sie zgadzal.

On ma 2 koty, bo 1 w glowie, a Tusk ma tylko 1 wlasnie w glowie (mozna by wymienic jeszcze paru.)

ja się zgadzam tylko z Alikiem, jeden mądry, a Kaczyński jest na tyle w porządku, ze Alika karmi i w domu trzyma

http://www.fakt.pl/Koty-Kaczynskich-dra-koty-,artykuly,57945,1.html

mój tata mówi, że Korwin ok, ale ja nie wiem, dla mnie tylko Alik sie liczy

On jest ok, poniewaz nie sprzedaje idealow za stolki, ale niestety nie dojdzie do wladzy, bo zeby byc politykiem trzeba byc kurwa. Niestety. Mam tez pewien szacunek do Marka Jurka, chociaz nie podzielam pogladow tego czlowieka, on rowniez zachowal sie honorowo.

mój tata mówi, ze korwin ok , bo on poglądów nie zmienia, czyli jak mówisz, nie jest kurwą

Tez lubie koty, aleee... Hitler i Stalin tez lubili zwierzaki :P hehe

No wlasnie o to, ze nie jest kurwa czyli do polityki sie raczej nie "wlaczy".