Jakie zycie wybrac?

Pochodzę z przeciętnej rodziny. Wyprowadziłam sie do stolicy aby tam studiować, zaczęłam obracac sie w towarzystwie tak zwanej elity. Poznałam starszego od siebie męzczyznę jestesmy ze soba juz 1.5 roku on jest włascicielem bardzo dobrze prosperującej firmy kasy ma jak lodu. Niedawno poprosił mnie o rękę. nie wiem co robic Zgodziz się i nie martwic sie co mam wlozyc do gara? Nie pracować i zyć w luksusie do konca zycia. Czy mam szukac tego jedynego ktorego bede pewna na 100%??

to masz problem

zastanów się dobrze!!!

:///////////

jeśli nic do niego nie czujesz,to nie radzę za niego wychodzić..pieniądze uczucia nie zastąpią,będziecie się męczyć ze sobą i pożałujesz tego..a jeśli go kochasz i mu ufasz no to zgódź się..ale skoro to piszesz to masz wątpliwości,więc odmów

nie wiem jakim cudem ktoś kto pochodzi z przeciętnej rodziny i dopiero co znalazł sięw stolicy nagle zacząl się obracać w środowisku elity.....provo , Pretty Woman to był taki film

mieszkam w stolicy 4 lata, poznałam go 1.5 roku temu

pózniej se znajdzie młodszą a ty zostaniesz sama, bez dachu nad głową i pewnie bez pracy. bo teraz wybierzesz wygodne życie. a pozniej bedziesz bez doswiadczenia i pracy nie znajdziesz.

Jak on jest od niej starszy to chyba mu sie tak prędko nie znudzi! wybierz GO bedziesz zyć jak królewna

biez go.. bedziesz miec spokojne zycie dostatnie ...ale odkładaj pokryjomu na wypadek rozstania, no bo co biednego studenta wezmiesz?? dymc chcesz całe zycie za 1200zl??

z czasem go pokochasz. i nie siedz w domu tylko idz do pracy na pewno ON Ci cos dobrego załatwi z wysoką pensją. Na tym zwiazku mozesz tylko zyskac

wez z nim slub, za kilka lat sie najwyzej rozwiedziecie i moze odpali ci troche kasy

Co ja bym dała żeby być na twoim miejscu. mam biendego narzeczonego planujem skromny ślub bedziemy mieszkac u moich rodziców pochodzimy z małej miejscowości nie wiedze naszej przyszlosci jaka ty mozesz sobie z swoim dzieciom zapewnic. Jednak ja mojego narzeczonego kocham. Nie zwlekaj ze swoją decyzją odpowiedz na tak i korzystaj z zycia nie marwiac sie o nic!

Piszecie że za parę lat wezmiemy rozwód. Myślę że mi to nie grozi:) On jest we mnie szalenczo zakochany. I tak jak ktos tu napisał wydaję mi się żę go z czasem pokocham że będę pewna że to ten właściwy. Z dnia na dzien kocham go coraz bardziej. Oczywiście że będe pracować jak tylko skoncze studia

jak ty w ogole w takich kategoriach mozesz myslec??ja nie wiem co z tymi kobietami sie porobilo tylko luksusy w glowie!!smutne to wszystko az szkoda slow!!!!

a co ma usiąsc i klepac biede??? Jak może być szczesliwa??

czy musi klepac biede??moze sama zarobic na wlasne zycie tak jak to robi tysiace innych kobiet. Predzej czy pozniej ten gosciu i tak jej wypomni, ze zyje za jego kase.

to sie nie da radzic ale musisz sama sie zdeydowac ale malzenstwo to i tak nigdy na cale zycie nie jest- http://www.youtube.com/watch?v=XUzbvNjhsho

jaką ją kocha to jej nie wypomni! Ludzie ale jej zazdrościcie...

bedziesz miała życie jak w madrycie na co czekac. Jak bedzie rozwod to majatek dzielą po polowie

KAŻDA BY CHCIAŁA TAKIEGO KRÓLEWICZA Z BAJKI!!!!!!!!!!11

Może pomozmy jej. Co traci a co zyska. piszczie a nie ze ja odrazu wywali z domu i bedzie jej wypominał że żyła za jego pieniądze(zal). jakie są plusy a jaki minusy??

w koncu jest od niej starszy co oznacza odpowiedzilny troskliwy , umiejący zapewnić poczucie bezpieczenstwa, pewnie tez troche przezył w zyciu. minusy- przeciez w kazdym malzenstwie czy tym biednym czy bogatym zdazaja sie rozwody.

ta

Wcale jej nie zazdroszcze. Sama pochodzę z ubogiej rodziny, mój facet z przecietnej. Ale sami ciężko pracowalismy na to co mamy. A mamy już sporo. Ale nie o to chodzi. Ważne że sie kochamy. i tego samego życze Tobie.

nie każe ci pracowac ty to bedziesz mila dobrze. ja musze na 2 zmiany robic. i ledwo starcza nam do pierwszego. pracuje w fabryce a mój małzonek siedzi na bezrobociu. musze utrzymywac caly dom i 2 dzieci za marne pieniadze.DZIEWCZYNO WYGRAŁAŚ LOS NA LOTERII!!!!!!1

many many many

co wy sądzicie o tej dziewczynie???

miałam taką koleżankę co wyszła za takiego a potem mnie nie znała wielka pani się zrobiła ze znajomymi z dawnych lat to nawet hallo nie powie;/;/

ciekawa sprawa??? fajnie masz