lampka wina w ciąży

Cześć, wczoraj wypiłam do kolacji niecałą lampkę wina, popijałam niemal każdy łyk wodą. jestem w 22 tygodniu ciąży. I teraz nie mogę sobie tego wybaczyć. Nie mogę przestać myśleć o tym, ze popełniłam ogromny błąd, czy taka ilość alkoholu rzeczywiście może zaszkodzić dziecku? czytam że każda ilość przenika łożysko i teraz wyobrażam sobie jak mój Maluch pływa w winie...

Sorry, ale po co wogole to piłas????!!!! Kazdy lyk popijałas woda, przeciez to bez sensu!!!! Poczytaj w necie jaki wpływ na plod ma alkohol.

(bo tylko w takim wypadku nie można się powstrzymać przed wypiciem alkoholu w ciąży) to ta jedna lampka ani nie pomoże ani nie zaszkodzi :)

boze jedyny...nic nie bedzie....zaraz reszta sie zleci i beda opowiadac jaka to jestes wyrodna matka dla nienarodzonego dziecka. wypilas i nie zadreczaj sie:) a na przyszlosc nie pij jesli masz takie wyrzuty sumienia;)

stało się i nie wracaj do tematu. Nic dzidziusiowi nie będzie. Nie pij więcej i koniec:)

tak Miki tego się właśnie spodziewałam, linczowania. chciałam zapytać o Wasze doświadczenia o to czy Wam się zdarzało i o to co mówią Wasi lekarze, bo wiek doskonale jak bardzo zdania są podzielone w tym temacie łącznie z wynikami badań naukowców. Cóż, szczęśliwe dla wszystkich innych tylko ja jestem wyrodną matka, każda inna może być dumna z siebie, że nie popełnia błędów.

NIC SIE NIE STALO!przestancie pierdzielic glupoty:(az zal... ta kampania nie picia w ciazy sluzy temu by przyszle matki nagminnie nie pily,a nie zeby nastraszyc ze po 1 lampce zaraz chore dziecko sie urodzi... takie tepe jestescie,ze szok-tak samo jak z tymi sloiczkami.Szal pizdy macie.Bo to zdrowsze itd itp

mialam 2 lekarzy,oby dwoje byli zdania,ze po lampce nic sie nie stanie.Tak samo piwo z sokiem jak wypijesz-pol na pol,to sie nic nie stanie.

sadząc po tym jak wyglądają i zachowują się młodzi ludzie i jak piją, to większość urodziła się już z genami alkoholicznymi. Więc się nie przejmuj. Twoje dziecko zaliczy coraz liczniejsze grono "dyslektyków" od których aż się roi na tym forum

daj spokoj, co bylo, nie odstanie sie. Nie pij, jak masz wyrzuty, a o tej szklance zapomnij.

teoretycznie nic pewnie się nie stanie po jednej lampce,ale po co poć w ciąży

"Nie pij, jak masz wyrzuty,.................." ::O:O:O:O a jakby nie miala wyrzutow to moze pic???! w ciazy sie wogole nie pije. Czy chec napicia sie jest silniejsza i wazniejsza niz malenstwo??!! Nie rozumiem kobiet ktore tak wlasnie postepuja.....''jeden kieliszek nie zaszkodzi tak samo jak jeden papieros dziennie''!!....bo nie potrafia wyjsc z nalogu!! co te malotki ktore rosna w was sa wam winne ze musza lykac i wdychac co wy?? opamietajcie sie....przynajmniej na te 9 miesiecy! to nie wiecznosc!

NIGDY NIE WIADOMO JAKA ILOŚĆ ZASZKODZI DZIECKU! Mojego męża siostra sobie pozwoliła w ciąży od czasu do czasu na piwno z sokiem, urodziła wcześniaka, z wadą serca (miał operacje na otwartym sercu w wieku 6 miesięcy), teraz ma 3 lata, nie mówi, nie załatwia się na nocnik, zaczął chodzić jak miał prawie 2 lata. Odbiega od rówieśników o prawie rok do tyłu. Ale oczywiście nie wiadomo czy to dlatego że sobie czasem pozwalała na małe piwko. Dziewczyny zero alkoholui w ciąży! Tak trudno się powstrzymać??

aneczka,taaaa przez alkohol-na pewno:( przestan pierdzielic. to teraz autorka urodzi chore dziecko i wszyscy jej zarzuca,ze przez alko. przykre

dajcie spokój co się stało to się nie odstanie !! Wypiła trudno- teraz wie że ma tego nie robić ale nie pieprzcie Jej tu takich głupot bo sie będzie gryźć , denerwować, stresować a to dopiero nie jest dobre dla malucha !!

Alkoholu w ciąży się nie pije i to jest jasne a ta lampka wina która teraz spędza sen z powiek nic maluchowi nie zaszkodziła. Jednorazowa pomyłka i tyle i wiadomo że autorka już nie spróbuje;D...po takim stresie:).