Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Irviing___

Pies, pomózcie

Polecane posty

Gość Irviing___

Nie wiem co robić :O Mieszkam na wsi, tzn to nie jest typowa wieś, tylko taka dzielnica miasta, ale nieważne. Mam starego już psa, suczkę właściwie, ok 14 lat, mieszaniec po bernardynie. Nie trzymamy go w domu, tylko ma swoje miejsce w ciepłym garażu, w dzień chodzi wokół domu a jak są zimne noce - śpi w piwnicy. Nigdy nie jest kąpana, bo nie cierpi wody i jakoś tak wyszło, że tylko parę razy w życiu była czyszczona. No i chyba jest w ciąży... ma bardzo duży i wzdęty brzuch oraz duże sutki i nie wiem czy to może być ciąża :O dopiero dzisiaj to zauważyliśmy i nam przyszło do głowy, że to ciąża... ja chciałam jechać do weterynarza, tata nic nie mówi, a mama nie chce nigdzie z nią jechać, bo "jest brudna i nie zamierza się wstydzić, a jak będą pieski, to ktoś je potopi" aż mnie wściekłość ogarnęła! :( że własna matka takie rzeczy wygaduje! Wstydzilibyście się jechać z takim psem? Osobiście to mogłabym z nim od razu jechać bez wstydu, wstydzić to się wstydzę, że na przekór matce o psa nie zadbałam. Ona powiedziała, że nikt nie będzie psa pod prysznicem kąpać i ja się nie sprzeciwiłam. Jakoś tak mi przykro i mam wyrzuty sumienia, no i nie wiem co z tą sunią zrobić, trochę stara już jest, niewiele jej życia zostało, choruje (kaszle, charczy, oczywiście kogo to obchodzi, a ja nic nie mogę zrobić...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadzwoncie po weta
przyjeżdżają na wizyty, tylko wiadomo to wieksze koszta. ale co ma sie piesek meczyć. dzwon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wstydź się, jedź z nim do weterynarza i to szybko, jeśli masz takją mozliwość. Pomożesz suni która kochasz ona ciebie też i na pewno na ciebie liczy:) a potem jak wyzdrowieje mozesz ją umyć, wykąpać,itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Ale co ja mogę, matka mnie zabije bo mówi, że kiepska sytuacja finansowa a tu jeszcze kłopoty z psem :( A martwię się o nią, jeśli to ciąża (nigdy nie miała piesków) + jej wiek i kłopoty ze zdrowiem, to się boję, że ona tego nie wytrzyma. No i co ja mogę, matka od razu by nawrzeszczała, jakbym zadzwoniłą, to byłaby w stanie mi włosy z głowy powyrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
A mam wyrzuty sumienia, że pozwoliłam ją tak zaniedbać i nic z tym nie zrobiłam, nie sprzeciwiłam się, ale z drugiej strony, sama bym ponad 60kg psa nie utrzymała pod prysznicem :O tak to jest, jak się nie ma poparcia rodziców, tym bardziej, że jestem od nich uzależniona finansowo (jeszcze nie ukończyłam szkoły średniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadzwoncie po weta
ale przeciez pies to nie zabawka, to żywa istota taka sama jak Twoja matka. jakby ona tak leżała z bólem to też nikt nie miałby zaiterweniować bo kiepska sytuacja finansowa w domu? powiedz jej to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Dlaczego? Bo jeszcze parę lat temu były inne czasy :O szczególnie w dzielnicach miasta czy wsiach. Psów się nie sterylizowało. A kto by pomyślał teraz, że skoro całe życie nie miała piesków, to zostanie mamą na starość, w żaden sposób się nie tłumaczę, ale ja naprawdę mam mało do gadania w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadzwoncie po weta
może nawet to wcale ciąża nie jest, 14 lat to dość stary pies. może jakiegoś wzdęcia dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj daj spokój, weterynarze się naoglądali dużo zwierząt, gorzej zaniedbanych na pewno - nie tylko Twoja psina nie lubi wody :) Ja mialam kota który nie dawał się czesać, drapał, gryzł - a długowłosy, pers :o I kołtun na kołtunie, musiałam mu to wycinać :( A do weta jezdził i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
Po pierwsze nie wstydź się śmierdzącego zwierzątka, jak zwierz biega po podwórku to nie musi pachnieć :) na weterynarzu to nie zrobi wrażenia jak apetyt? jak z chęcią picia wody? mniej/więcej? miała kontakt z jakimś psem? a może to ciąża urojona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem twojej mamy... powinna wykąpać psa i pojechać do weta :o jak można być taką okrutną osobą wobec niewinnego psa... :o Zapytałabym mamy, po co go brała skoro ma go gdzieś :o chyba wiedziała, że psy chorują :o Matka wstydzi się za swoją nieodpowiedzialność, lekkomyślność i głupotę... nie za brudnego psa :o ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
i jeszcze...kiedy była ostatnia cieczka? czy pod ogonem ma czysto czy widać jakiś wypływ? kupa normalna/brak kupy czy biegunka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasłać komornika
wiesz, zawsze możesz psa oddać do firmy, która zajmuje się kąpaniem i strzyżeniem zwierzaków. oni sobie poradzą z myciem. a potem dopiero do weterynarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Ja nie jestem pewna, że to ciąża, zaszokowało mnie to, ale widać to szczególnie, jak stoi przodem do mnie - po bokach ma bardzo duży brzuch, a jak stoi bokiem - to też bardzo widocznie zaokrąglony + nabrzmiałe sutki, a nigdy nie miała ich dużych, prawie nie było ich wyczuć. Stąd pomysł z tą ciążą. A u mnie zawsze chodzi o pieniądze! Nie ma na to, na to i na to - wkurza mnie to, nie ma na szampon dla psa, nie ma na weta, bo kogo obchodzi stary już pies. I co ja z tym mam zrobić, jak mam ledwo co dychę w portfelu, co gdzieś tam zamiast na fajki wydać, to sobie zostawiłam. Nie chcę się wymądrzac, ale jeśli ktoś nie mieszka we wsi, w dzielnicy, to nie wie o co chodzi :( kiedys było inaczej, sąsiad miał nawet byka czy kozy, hodowało się kury a psy trzymało na łańcuchu i nikt się nie przejmował, że trzeba z nim do weta jeździć. Dzisiaj już jest inaczej, a ja i tak miałam lepsze warunki dla zwierząt niż np sąsiedzi. Żadnych łańcuchów, np mój pies mieszka w garażu czy piwnicy i chodzi normalnie wokoło domu. Tylko jest brudny no i nie jeździmy z nim do weta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona wcale nie jest
szczenna tylko na cos chora? Moj psiak tez nagle dostal wielki brzuch i okazalo sie, ze to mu sie woda zbierala - musial juz do konca swych dni byc na lekach. Nie wstydz sie tego, ze pies jest brudny. Moze to ciaza, ale moze jest chora wiec jak najszybciej do weterynarza. A gdyby ci zwrocil uwage ze pies zaniedbany to po prostu wyjasnij jak sie sprawy maja - rodzice nie chca pomoc a ty sama nie jestes w stanie wykapac tak duzego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Pies pije normalnie wodę tak jak zawsze, czyli parę razy na dzień muszę wymieniać. A z jedzeniem różnie, czasami coś zje, a czasami cały dzień nic. Jeśli chodzi o cieczkę, to nic nie zauważyłam :( w ogóle nie widuję wokół niej żadnych psów, dlatego jest to takie absurdalne dla mnie, ta ciąża. Ale ten brzuch jest naprawdę duży i na pierwszy rzut oka widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz spróbowac nasaczanymi
chusteczkami albo wilgotnym recznikiem ja przetrzec i dopiero... jedz, bo bedziesz zalowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
a może ma wodobrzusze....tez rośnie brzuch jak przy ciąży....jeśli nie pojedziesz do weterynarza a piesek ma wodobrzusze to cierpi....biedna psina tyle lat u was jest i niesługuje zeby na starość cierpieć a co gorsze może zdychac w cierpieniu...zastanów się nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
ok, powiem co jest najbardziej prawdopodobne - ciąża urojona - samo minie najpewniej -ropomacicze nie zauważyłaś większego apetytu na wodę? zmierz chociaż temperaturę ludzkim termometrem wkładając go pieskowi w odbyt, jeśli będzie miał powyżej 39 stopni zacznij się martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
przy wodobrzuszu sutki nie wyglądają jakby przygotowywały się do laktacji pies by polegiwał, odmawiał jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
poza tym wodobrzusze nie bierze się od tak, autorka nic nie pisze o przebytych chorobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Hm, to nie, sutki wyglądają właśnie jakby się przygotowywały do laktacji, brzuch też mi wygląda na ciążowy bo mam mniejszego piesa ok 9 letniego który już jest wysterylizowany ale przebył jedną ciążę więc troszkę wiem mniej więcej, jak taki brzuch może wyglądać i tak mi to się nasunęło... Pies najczęściej leży i śpi, jeśli ktoś chodzi wokół domu to chodzi z tą osobą, raczej już nie biega ale myślałam, że to ze starości, woli pospacerować i później leżeć czy spać. Szczeka normalnie, trochę ochrypłym głosem i czasami jakby kaszle. Chyba musimy się wszyscy uspokoić. Nie mówić na razie o tym, spróbuję z rodzicami pogadać wieczorem bo teraz próbowałam to znowu usłyszałam o pieniądzach... więc to nie ma sensu :( O dojazd nawet nie ma problemu, bo mam prawko, chodzi tylko o ich zgodę i pieniądze! Mogłabym nawet spróbować wykąpać pieska, dla chcącego nic trudnego, pomęczyłabym się pół dnia! Ale chyba nie wytrzymam ze zmartwienia i wyrzutów sumienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Pies nie chorował, zawsze jadł normalnie i pił, lubił biegać, dopiero niedawno ze starości chyba przestał biegać, tylko spaceruje leży i śpi, zauważyłam tylko kaszel i trochę ochrypły głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
więc w zasadzie wiadomo, że nic nie wiadomo i konieczne jest USG :) w wypadku poważnej choroby nawet 1 dzień zwłoki może powodować śmierć podziwiam znieczulicę twojej matki, ale wiem, że to częsta praktyka, niektórzy po prostu nie powinni mieć zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Chyba, że chodzi o dietę? Pies ciągle jada to samo bo niczego innego po prostu nie chce. Kupujemy mu specjalne takie jakby mięso które gotujemy i tylko to chce jeść. Czasami zje trochę pokarmu dla psa ale tylko trochę i z ręki, sama nigdy. Lubi mleko, chociaż nie powinna go pić, ale uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja spedze wieczor
jedz!! psinka napewno bardzo ciepi :( nie wstydz sie. powiedz wetowi jaka jest syt, naperno zrozumie. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Ale sami powiedzcie, nie mogę tak naprawdę nic zrobić :( Moja matka jest taka, że jej kotek jest najlepszy, dla kotka wszystko (sama go kocham, ale ja swoje zwierzęta traktuję po równo, jeśli jednemu dam np kawałek czekolady, to drugiemu też), nigdy na kotka nie podniesie głosu. Natomiast na drugiego psa ciągle podniesie głos, a na trzeciego, tego starszego właśnie, w ogóle nie zwraca uwagi, chociaż kiedyś sama go wykąpała parę razy a ja pomogłam szczotkować. Nie wiem co się z nią stało, przeraziła mnie tym tekstem o utopieniu piesków, ja bym za wszelką cenę szukała właścicieli, ale nigdy nie zabiła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
jeśli chodzi o "chrupki" dla psa to mu się nie dziwię, nie ma braków w uzębieniu? startych zębów? kamienia? czy innych chorób (śmierdzący zapach z pyska)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
masz w zasadzie jedno wyjście wybrać weta który ma usg zadzwonić i powiedzieć, że nie masz pieniążków i zapytać czy zgodzi się na płacenie w ratach (jakoś uzbierasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×