Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Irviing___

Pies, pomózcie

Polecane posty

Gość Irviing___
Wiadomo, że zębów nie ma najlepszych bo nigdy z nim nigdzie nie byliśmy, ale jakoś kości z mięsem czasem pogryzie, a te chrupki są miękkie, przynajmniej te, które my mamy. Nie wiem co zrobię, tak naprawdę mogę tylko panikować a pieskowi nic nie jest, ale ten brzuch jednak powinien zmartwić. Moze zaciągnę u matki dług, powiem, że splacę z kieszonkowych od dziadka, na pewno się zgodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
odnośnie kosztów najgorszy możliwy wariant - wykryte ropomacicze, zabieg + koszty leczenia na dużego psa mogą się wahać w granicach 450 - 600 zł reszta tak do 150 zł myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
a chrupki jakich firm kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
pedigree jakieś tam, bo to zjada ten mały piesek i chcieliśmy dawać to temu dużemu też to on za nic nie chce, a próbowaliśmy różnych firm. Tylko z ręki takie coś zje, nie wiem o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję takiej bezduszności rodziców :(. mieszkam z chłopakiem, on ma amstaffa 2-letniego (w sumie ten pies to jak by był mój, ja go karmie, ja zmieniam wode, ja wychodze na spacery). od pół roku jechał na szczepienia i kontrole ogólną.. a bo to nie ma czasu, a bo kasy brak - poczekaj do wyplaty to pojedziemy razem. no to sie wkurzylam powiedzialam ze ma mi dać 200zł bo jade do weterynarza. nie zgodzil sie, po dłuższej rozmowie dal i pojechalam. a on nadąsany że mu głowe zawracam pierdołami. no sorry, pies biega po podwórku, na spacery wychodzi a nie szczepiony :O. a tym bardziej ze to amstaff. co jakby mnie ugryzl ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
karmy dla seniorów są smaczniejsze, w temat firm nie będę się wdawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
gdyby ugryzł to chłopak miałby niesamowite problemy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem i tlumaczylam mu to, ale w koncy sama zabralam sie za to.. mies co prawda wazy 43kg, ale poradzilam sobie. jest usluchany, wiec problemu nie bylo. a samochodem lubi jezdzic :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekodade??? kotom??!!!!!
poyebalo cie dziewczynko??/ ani koty ani psy nie powinny jest czekolady :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
Wiesz jakie są moje obserwacje jak facet podchodzi do psa tak podchodzi później do własnego dziecka czyli jak odbywa sporadyczne spacery, karmi jak poprosisz (a jego pies) to później będzie tak samo...życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Na szczepienia z nim jeździmy, tyle, że nie do weta, tylko u nas są takie punkty w kilku miejscach w mieście, w których można podjechać i psa zaszczepić (chyba raz czy 2 do roku się szczepi, nie wiem, ale zawsze z nim jeździmy). proszę bardzo, jak zaproponowałam, że sama wyłożę kieszonkowe, to nic mi nie odpowiedziała :( więc wrócę do tego wieczorem i spróbuję wynegocjować wizytę, mogę go nawet w nocy kąpać a potem czesać, w niedzielę chyba nie ma wetów, ale w poniedziałek można jechać. Dzisiaj to i tak nie pozwoliliby z nim jechać. Co mnie dziwi, mój tata był zawsze wrażliwy i dobry dla zwierząt, mam to po nim, że się o nie martwię i mam wyrzuty sumienia, jak je zaniedbam, więc nie wiem, dlaczego też nic nie powie :( chyba też się o pieniądze martwi, bo trochę kiepsko mamy ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, rozumiem. jest zapracowany, ok to tez rozumiem.. ale Matko Boska ile można ?? ostatnio się zbuntowałam i nie dałam psu jeść wieczorem (jak co dzień) to w nocy szczekał pod oknem :D. oczywiście ja nie ruszyłam tyłka, tylko Pan kapryśny wstał i poszedł mu nasypać karmy i wymienić wodę o 3 w nocy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Wiem, że nie powinny jeść czekolady, boże, to był tylko przykład, pierwsze co przyszło mi do głowy :O. Że też ktoś z całego mojego gadania tylko tyle wyniósł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irviing___ : powiedz im ze sa bezdusznymi sadystami, ze tak nie mozna. pies potrzebuje opieki tak jak czlowiek. w domu mam jeszcze fretke. gdyby nie daj Boże zachorowala bylabym w stanie wydac reszte pieniedzy jesli to mialoby jej w jakikolwiek sposob pomoc. a zeby nie bylo - utrzymuje sie juz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
No właśnie, ja się nie utrzymuję, utrzymują mnie rodzice, bo dopiero jestem przed maturą, a i tak jestem w stanie wydać kieszonkowe na psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz im to ! ze maja Ci pozyczyc, a Ty im oddasz/ albo od dziadków pozycz jesli masz mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
faceci są zawsze zapracowani ;) im też tresura potrzebna :) nie czekaj do poniedziałku z psem, mam nadzieję, że to na prawdę ciąża urojona. Jeśli przypadkiem ropomacicze to do tego czasu pies zatruje się toksynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
Odpowiedz sobie na następujące pytania: Jakie są objawy? * Na początku nie ma żadnych objawów; następnie pojawiają się: zwiększone pragnienie i oddawanie moczu (poliuria, polidypsia) * wymioty * wyciek z pochwy * apatia * powiększony brzuch * brak apetytu (anorexia) (wszystkie nie muszą występować łącznie) * wiek - suka w średnim wieku lub stara * kiedy zakończyła się cieczka - zakres 5-80 dni * czy stosowano kiedyś antykoncepcję hormonalną OBJAWY I CZĘSTOTLIWOŚĆ ICH WYSTĘPOWANIA Wyciek z pochwy + + + + Powiększenie brzucha + + - - Zwiększone pragnienie + + + - Brak apetytu + + - - Wymioty + + - - Osłabienie "zadu" + + - -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weterynarz fred
To wyżej to próba zdiagnozowania (jak na nasze warunki ciężkie) ropomacicza. Teraz ciąża urojona "Objawy ciąży urojonej w bardzo dużym stopniu przypominają końcowy okres normalnej ciąży. Organizm suki przygotowuje się do porodu i karmienia - jej gruczoły mlekowe stają się większe, produkują pokarm. Czasami występuje wrażenie powiększenia się jamy brzusznej. Zmienia się również zachowania zwierzęcia. Suka zaczyna budować gniazdo, jest podniecona, kapryśna, czasami wręcz płaczliwa. Nie chce wychodzić na spacery. Znosi na posłanie zabawki (domniemane dzieci). Ma zmienny apetyt i zwiększone pragnienie. Temperatura ciała zazwyczaj nie zmienia się, jednak w niektórych przypadkach może być lekko podwyższona." "Ciąża urojona występuje fizjologicznie u każdej suki ok. 2 miesiące po cieczce. Przebiega z różnym nasileniem u różnych suk, u jednych sutki są mocno powiększone i wypełnione mlekiem, u innych jest ledwo zauważalna a z sutków da się wycisnąć skąpa ilość surowiczej wydzieliny. Poza zamianami w obrębie gruczołu mlekowego daje się zauważyć zmiany psychiki - posmutnienie, słabszy apetyt, suka często "przygarnia" jakąś zabawkę (najchętniej piszczącą) i traktuje ją jak szczenię, bywa też, że buduje gniazdo ściągając ubrania, lub kocyki w jedno miejsce.Jest to mechanizm stworzony przez naturę, ponieważ w stadzie wilków, lub innych dzikich psowatych większość suk ma ruję w tym samym czasie, niektóre z nich zachodzą w ciążę i po dwóch miesiącach rodzą szczenięta. Te, które nie urodziły mają natomiast ciążę urojoną, dzięki czemu mogą pomóc w odkarmieniu młodych."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irviing___
Zauważyłam, że pies bardzo dużo śpi albo leży, tylko gdy ktoś jest na dworze, to spaceruje razem z tą osobą. Często merda ogonem :) mnie się wydaje, że jest jakaś apatyczna, chociaż spokojna, ale szczeka, pije wodę, je... no i ten duży brzuch. Sama już nie wiem, rodzice mówią, że wymyślam a pies nie wygląda na chorego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×