Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość makuska 12345566

DUZY PROBLEM Z MEZEM BLAGAM POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość makuska 12345566
akurat o tym ze potrafi bez sladow to wiemllll Mam wrazenie ze z kobieta z taka historia i po slubie nikt juz sie nie zwiaze ja boje sie chyba samotnosci ;( chyba jestem chora na jego punkcie on mnie bije a jest dla mnie bogiem.... TRAGEDIA... a niedaj boze bym sie przy nim poplakala albo moja lza by na niego spadla to on mnie zapierdoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brownies
wiecie co? nawet nie jest mi zal autorki, bije, poniewiera, wyzywa a ta go kocha i nie odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam Ci co masz zrobić. Ja czekałam aż 3 lata, zanim podjęłam TĘ decyzję. O 3 lata za późno. Jesteś młoda dziewczyno, ułożysz sobie jeszcze życie, a zobaczysz (oby nie) jak się wszystko skomplikuje, gdy będziesz w ciąży. Nie masz czasu. Zrób to. Po co za parę lat masz sobie pluć w brodę i pytać, dlaczego wtedy się na to nie zdobyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę polecić świetny sklep z dewocjonaliami. Zawsze są mega promocje ! Zrób sobie ołtarzyk z Twoim oprawcą, skoro jest Twoim Bogiem i ...no cóż. Módl się do niego ( aczkolwiek to sprzeczne z moimi ideałami :p) POWODZENIA 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
to sie nazwya znecaniem psychicznym i podlega na szczescie pod paragraf , Jemu jako policjantowi to akurat szkodzi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makuska 12345566
wiem co to sa znety studiuje prawo, ale policjantow paragrafy nie dotycza z tego co widac w spoleczenstwie oni sa bezkarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobik
przeczytałam i miałam tak samo!!!!!!ja uciekałam a on mi włosy z głowy wyrywał,poznałam go przez to że staz na policji miałam zakochałam się wyszłam za mąz a potem katorga przez 3 lata do psychologa chodze do dziś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
i tu sie mylisz !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz,ze boisz sie
samotnosci a naprawde nie boisz sie bicia,ponizania,wyzwisk....Mnie przeraza bol fizyczny w dodatku zadany przez kogos, kogo bym kochala.Tak na marginesie,za co ty go kochasz? Ze zyje i oddycha,to raczej nie jest jego zasluga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
gdyby kochało sie za coś zycie było by o wiele prostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makuska 12345566
kocham go za to ze czasami sa miedzy nami dobre chwile i to w nim kocham w dodatku jesteesmy osobami wierzacymi i nie chcialabym zlamac tej przysiegi z kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
musisz mu pokazac , ze nie jestes ofiarą , jako ofiara jestes dla niego łatwym łupem - zdominowal Cie bo pozwolilas na to . Trudno Ci tu cokolwiek pisac , bo i tak nie zastosujesz sie do rad dawanych Tobie . Beda one bowiem drastyczne . Musisz sie udac do instytucji zajmujacej sie przemocą w rodzinie . JUZ ONI SOBIE Z NIM PORADZĄ Sadze też , ze jak jego pzrełozony sie dowie wpłynie na niego . To oczywiscie spowoduje jego szał , to jednak srytna kobieta potrafi wykozystać - ty sadze , ze nie dasz rady . Masz inną naturę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko dzieci kocha sie
miloscia bezgraniczna za sam fakt istnienia,doroslego czlowieka raczej za to kim jest ,jaki jest i co soba reprezentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
to co piszesz w stosunku do ludzi dorosłych to fascynacja i zauroczenie - nie miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
zatem - mozna kochac , ale nie lubieć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i hope so...
Szok... Przysięgi nie chcesz złamać? A Twój Mąż jej nie łamie?Nie szanuje Cie, ma Cie za nic... Jak młoda kobieta może się na coś takiego godzić? Gdyby na mnie mój facet podniósł rękę, wiedziałby że to początek jego życia w pojedynkę i koniec Nas... Proste. Trochę szacunku do siebie dziewczyno. Bo skoro Ty się nie szanujesz i pozwalasz gnoić, to dlaczego Twój facet ma odnosić się do Ciebie z szacunkiem? ...Masz to, na co godzisz się... Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobik
wiesz dziewczyny maja racje.jaj ja dostałam wciory za to że poszłam sobie do fryzjera-ująl że napewno lachy jego kumplom bede robić.tedy niewytrzymałam i załatwiłam sprawe do końca!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO SE Z NIM BĄDŹ KURWA MAĆ! nie chcesz od chuja odejść, to co ci mamy kurwa poradzić? mamy ci powiedzieć, że on się zmieni? albo dać receptę na jego zryty łeb? następna tępa dzida.. bądź se z nim, niech ci mordę okłada i dziwki bzyka. CO NAS TO OBCHODZI?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lobik
i wiem co myślisz że jak kapke Cie poobijał to nie ma nic takiego zdarza się pomyśl ile stresów Cię to kosztuje i życia w niepewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,...
Najpierw jako katoliczce , mus małzenstwo próbować ratować , odejsc zawsze zdązy . Ateista jest łatwiej - jednak nie mamy tu do czynienia z takowym - wiec radze ztonowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
Kurwa, dziewczyno jesteś głupia po prostu. Jak można kochać takiego bydlaka? Ja nie mam cierpliwości do tłumaczenia Ci, bo widze, ze niewiele do Ciebie dociera, jesteś jakaś zaślepiona i skoro wiesz, ze to wszystko tragedia to po co w tym trwasz? Dobrze, że *wolna i szczęsliwa* ma do Ciebie takie podejscie moze Ci coś wytłumaczy mądra kobieta, bo ja jak patrze na to co piszesz to amm ochote cie wziąc i palnąć w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbgvuorwuo
Autorka jak się domyslam i tak nie odejdzie od męża. Jest na to zbyt głupia i pewnie jest niedojdą życiową co to sama sobie nie poradzi. Woli żyć z katem, być poniżana, poniewierana, bita niż być szczęśliwa w pojedynkę. Zresztą co to by było za szczęście kiedy jest się nikim a wszystkim może być tylko druga osoba. Swoje "być" uzależnia od bycia innej osoby, sama nic nie znaczy. Oczywiście w jej odczuciu. jest po prostu niemotą co sama nie da sobie rady. Przykre to ale zapewne prawdziwe. Dlatego będzie trwała przy mężu-oprawcy. Aż pewnego dnia przeczytamy w gazecie, że po latach bicia przez męża i ukrywania wszystkiego przed światem została zamordowana:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, tej dziewczynie potrzebna jest rada, ale nie napisana raz. Nie oczekujcie, że po kilku Waszych słowach ona zacznie się pakować. Niewątpliwie, potrzebna jest jej rada, jakieś konkretne wytyczne, co ma dalej z tym zrobić, ale tu potrzeba, moim zdaniem, ogromnej wytrwałości. Wiem, jest dorosłą kobietą i powinna wiedzieć, co jest dobre, a co złe, ale jak ktoś tu napisał, widać, że jest słaba psychicznie, ciężko być może będzie jej podjąć jakieś radykalne kroki. Trzeba jej po prostu pomóc, po kolei mówić co ma robić i nie mówię tu o sferze duchowej, teraz ważne jest to, by się wyprowadziła od niego, odeszła... W ogóle to ciężko cokolwiek tu napisać, poradzić, jestem troszkę młodsza od niej, nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, ale uważam, że samej ciężko byłoby mi zrobić cokolwiek. Wolna i szczęśliwa, widać, ze wiesz co piszesz, może Ty masz w sobie tyle cierpliwości, by pomóc tej kobiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł maj gad
Ja tez bralam slub 12 czerwca tego roku. Pewnie sobie myslisz" dopiero slub, a zaraz wziac rozwod?" Na szczescie ja jestem szczesliwa mezatka, ale uwierz mi- jesli mialabym Twoja sytuacje, to po prostu odeszlabym. Wspomnialam o tym slubie, bo chce Ci przekazac, ze jestem troche swiadoma co czujesz- dopiero co skonczyl sie temat slubu i wspomnien, a juz pojawily sie ogromne problemy,ktore sa wystarczajace, aby myslec o rozwodzie. Ale mysle, ze w Twoim przypadku odejscie jest konieczne. Przede wszystkim Twoj maz Cie nie szanuje. Prawdopodobnie wyladowuje sie na Tobie- byc moze nie moze sobie poradzic z emocjami, byc moze przerasta go praca... nie wiem, nie znam go, ale mysle, ze wiem jedo- uwaza Cie za slabsza istote, musi wiedziec, ze jestes slaba i wrazliwa, czuje sie mocniejszy i jest najzwyklejszym w swiecie damskim bokserem, a takich sie nie zmieni, od takich trzeba wiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makusi121245
okey odejde od niego ale najpier musze sie przezs ten miesiac powoli przenosic ja poprostu nie moge podjac takiej decyzj od razu dzisiaj bo jak pisalam on dysponuje moja kasa... ja juz nie mam nic wtym zwiazku ... dziekuje wam za wszystko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanish
tacy są najgorsi "mundurowi" w dupach im sie przewraca. Koles ewidentnie ma cie za nic kobieto, skoro ty nie szanujesz siebie i pozwalasz zeby tak cie traktował to sie nie dziw, ze on w ten sposob cie trakuje :o masz prace, zarabiasz, stac cie na wynajęcie malego mieszkanka i nikt nie bedzie cie wyzywal od szmat i krów i nikt nie bedzie cie poniżał w ten sposob, a z wiekiem bedzie coraz gorzej, znam takie typy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanish
a co najlepsze zdaje sie, ze autorka lubie od czasu do czasu dostać po gębie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×