Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biały koralik naszyjnika

Jak przestać zabiegać o miłość rodziców, którzy sa chłodni emocjonalnie?

Polecane posty

Gość biały koralik naszyjnika
moi rodzice oziębli , gratuluję związku :), dobrze, że tak się ułożyło, mam nadzieję, że kochasz też siebie, to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo,bazienka,nie wiedziałam,że jesteś psychologiem :) a Ty masz wyjątkowo dobre rady :D widocznie trafilam na kijowych psychologów,a na szczęście jeszcze trafiają sie tacy,którzy naprawde umieją pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Milky Way, znam to prawo, głównie to Ci pomogło? Masz może jakiegoś maila lub nr gg takie 'nieoficjalne', ktore moglabys tu podac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo jak znasz to prawo,no to będzie łatwiej :) nie,ja nie chce tutaj już nic podawać..raz podałam i żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Bazieńsko, napiszę do Ciebie na gg, jesli nie masz nic przeciwko. Moze jutro lub dzis jesli nie zasnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Tzn. na maila :> Mily, wlasnie ja tez pozalowalam, ze tu kiedys podalam dane. Będziesz jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biały koralik naszyjnika ------> jakbyś jednak kiedyś była u tej swojej psycholog, to spróbuj sobie z nią przećwiczyć, co powiedzieć mamie; tj. zagrać taką scenkę; zaproponuj jej coś takiego :) też strasznie ciężko było mi się z moją mamą dogadać, najpierw przeszłyśmy fazę awantur, itd, ale teraz jest ok; mówi mi, że mnie kocha, słucha o tym, że mi przykro, smutno, źle, przytula, jak chcę, itd; da się to zrobić :) MilkyWay miała niefajne przejścia z psychologami, ale dużo ludzi jest zadowolonych; jak masz możliwość, to nie rezygnuj, zrób sobie z tego użytek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy cie to
Ja pytałam anonimowo w swoim imieniu,, nie poiisalm to zaden milky way za mnie Tez mialam pieklo w dziecinstwie i we wczesnych lat mlodosci Moi rodzice mysleli ze jak mam co jesc, kupują ubrania, podreczniki, to juz spelniaja wzszystkie wymogi rodzicielsktwa, ale to gowno prawda Nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem , zeby pozytywnych emocji wlasnemu dziecku nieokazywac, u mnie tak bylo, bylam ponizana, moja samoocena byla deptana w kazdym dniu, , , ktos za sciana by powiedział że pochodze z "Porządnej rodziiny",, bo nie było pijanstwa i biedy itdd, dla mnie to była jedna wielka patologia Byłam bita, wykorzystywana sexualnie, i pranie mózgu przechodzilam od wczesncyh lat. Ehh, nie chce tobie glowy zawracac swoimi opowiesciami, jak chcesz podaj maila, napisze tobie dokladniej jak to u mnie wyglądało, ale nie byowwesoło, było przeerażenie choro, N a dzien dzisiejszy jestem trupem w srodku, fizycznie jeszcze zuje, ale moja dusza umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
nie wiem czy cie to , bardzo mi przykro, to straszne :( Proszę, zapisz się do pychologa, pozwol sobie pomoc, oni wiedzą jak, moze tez jakas grupa wsparcia? Przepraszam Cię, ale jak pisalam wyzej, nie podam tu publicznie swoich danych, bo raz się 'przejechałam' na tym. Musiałabym stworzyc osobne konto mailowe lub gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Agnie, jak to zrobiłaś, że Wasze relacje się poprawiły :)? Wiesz, moj psycholog to facet i trochę się wstydze z nim o wszystkim rozmawiać, to tez efekt tej fobii spolecznej, facetów krępuję się bardziej :/Nie wiedzialam na początku, ze to będzie facet, czekalam 3 miesiące na wizytę i nie chcialam rezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy cie to
Najgorsze jest to że tak młody/mały człowieczek nie ma praktycznie gdzie szukac pomocy, jest sam zdany na siebie Ja tak mialam kiedys, ojciec zaczął mnie szarpac, ja zaczełam sie wyrywac, upadłam, miałam 2 zebra pekniete bo przy upadku uderzyłam się, w szpitalu gdy przebierały mnie panie salowe do pidżam zobaczyły slady po biciu!! I co ja moglam wtedy pwoedziec??, wiedzialam i tak czy siak co kolwiek powiem to i tak przeciez wroce do domu, nikt mi nie pomoze, Przez tydzien lezałam w szpitalu, do żadnej osoby sie nie odzywałam, ani do ordynatora, ani do pielegniarek chodz wiedzielli/ domyslali sie ze sa tro slady po biciu Gdy rodzice przyjezdzali do mnie dla pozorow odwiedzac i udawali zatroskanych przy wszystkich, takze nic sie ani razu w szpitalu do nich nie odezwalam, poprostu obracałam się i lezalam twarzą do sciany tak dlugo,az sobie poszli,( w miedzy czasie gdy nikt nie patrzył, matka z ojcem mnie poszarpywali,żebym obróciła sie do nich). Gdyposzli juz do domu, a ja po raz kolejny gdy przykleiłam sie twarzą do ściany jak "kit do okna "pielegniarka wyczuła co jest grane i mnie wtedy bardzo ciepło objeła w ramionach i powiedziała, że niech trzymam sie dzielnie, miała łzy w oczach, wyszla odemnie ocierając oczy Wtedy w szpiitalu nie zachowywałam sie jak normalne ,zdrowe, szczesliwe dziecko, łapałam odech ulgii rodzice moi wychodzili o demnie, wten czas duzo osób to dzien w dzien widziało, te moje błogie westchnienia,a mimo to byli bezradni Przykład tej kobiety przypomniaj mi ze ludzie mimo że wiedzą ze wysteupje taki problem, to jednak sa świadomi tego że sami nic nie wskurają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bialy koralik
nie wiem czy cie to , jutro odpiszę, bo teraz padam. Trzymaj się, wierz, że będzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocojambooo
masz do czynienia z patologicznymi rodzicami i tyle:O też mam ten problem a raczej miałam, jestem okrutna ale mam w dupie co się z nimi stanie, wiem ze nie będę po nich płakać na pogrzebie bo nie ma po kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Dzień dobry nie wiem czy cie to, to bardzo smutna historia, współczuję :( Wiesz, zareagowanie w takich sprawach wymaga odwagi, trzeba podać swoje dane, wtrącać w życie innych ludzi, być może się komuś narazić, ale moim zdaniem powinni zareagować, powinni wezwać psychologa dziecięcegi, który, jeśli by stwierdził przemoc w domu, powienien wezwać policję i nie zostawiać Cię samej z tym wszystkim :( Czasem jestem na siebie wściakła, że nie reaguję na coś, że np. wstydzę się podejść do kogoś, kto wygląda jakby się źle czuł, to głównie przez tę nieśmiałość, nie chcę wtapiać się w obojętny tłum, choć tak wygodniej i bezpieczniej, ale nigdy nie wiadomo czy sami nie będziemy kiedyś potrzebować pomocy. Jeszcze raz namawiam Cię na terapię, ile masz lat, co teraz robisz w życiu, mieszkasz nadal z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Pastafarianka reaktywacja, właśnie o to chodzi, że trudno się do tego zdystansować. Czasem czuję przy nich jak mała dziewczynka, która marzy, żeby ją przytulić i zwiąć na kolana, bo rozpaczliwie chce 'uzupełnić' braki emocjonalne jeszcze z okresu dzieciństwa. Wiem, że to sprawa dla psychologa, ale popisanie z kimś o tym też pomaga, szczególnie jeśli ktoś z tego wyszedł i stał się niezależny emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy cie to
Ja mam niespełna 22 lata, mieszkam sama, moich rodzicieli widuje baardzo żadko, ale to juz mój wybór. Dzieli nas kilka tysięcy kilometrów, (i tak uwazam że za mało) W porywach dobrego humoru ich toleruje, lecz nic pozatym Pare dni temu napisalam post na tym forum jako autorka tej dyskuscji, pseudonim "Czy jestem wyrodna córką" Jak jestes ciekawa to przeczytaj sobie, nie jest on bardzo długi http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4615613 Jesli chodzi o mnie, sporkanie z psych.-teraupeta nie dała jakiegos leprzego efektu, ale swirem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
nie wiem czy cie to, nikt nie twierdzi, że jesteś swirem, ja też chodze do psychologa. Nadal namawiam Cię na terapię, bo widzę, że cierpisz, proszę, nie zostawiaj tak tego, czy lubisz i kochasz siebie? Jeśli nie, to też ma związek z dzieciństwem. Polecam Ci też książkę Forward Susan 'Toksyczni rodzice', pomogła mi zrozumieć pewne sprawy. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Poproszę o gg, jeśli możesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały koralik naszyjnika
Odpisałam, jeszcze raz dziękuję 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×