A wczoraj miałem pierwszą randkę w życiu!

z resztą czy to ważne skąd jestem? chyba nie

Jak mazowieckie to jeszcze się okaże, że dziewczyna o rzut beretem studiuje od miejsca gdzie mieszkam :D

Powoli zaczynam utożsamiać się z Laską z Chłopaki nie płaczą.

Ciekawe kto podszywa się pod Ofermę :D

racyej wtpie Darker e miesykamz gdyie niedaleko

Nie warto szukać dziewczyny na necie. Ale wy jesteście już zdesperowani. Ja poczekam jeszcze dwa lata, nie spieszy mi się.

Jeśli mazowieckie i nie wawa to niedaleko.

Jesteś pijania, że tak piszesz?

raczej watpie Darker ze gdzies blisko mieszkamy

Tego nie wiesz.

Mazowieckie jest rozwalone na mapie jak Rosja na mapie świata. Możesz być z Płocka, a ona z Siedlec czy z Ostrołęki, a ona z Radomia.

Właściwie...

a nawet jesli to nic nie zmienia, pisze tak bo mam problem z klawiatura

TH is IT CK, jesteś tu jeszcze?

jestem z jednej miejscowosci ktora wzmieniles zalamany hehe ale nie powiem skad

Pewnie Radom.

No to już wiadomo skąd :D

Nie pojmuję skąd tyle "dobrych rad" od sfrustrowanych panów. Nie każda kobieta to materialistka. Nie należy oceniać wszystkich na podstawie jednostkowych przypadków. Załamany - Ty naprawdę masz jeszcze czas by zgorzknieć. Więc póki co nie uciekaj od ludzi. A co do studiowania tego, co Cię interesuję, to zgodzę się z Mileną, można to zgłębiać samemu lub pociągnąć jako drugi kierunek. Ja przynajmniej tak robię. Rozwijaj siebie, swoje pasje, a miłość sama przyjdzie. Nie ma co szukać kogoś na siłę, co nie znaczy, że należy być absolutnie biernym.

"Rozwijaj siebie, swoje pasje, a miłość sama przyjdzie." Przychodzi do większości. Jak do kogoś nie przyjdzie to wtedy mówi się: ups, statystyka.

Ty naprawdę masz niesamowite poczucie humoru, wiesz? Podziwiam ;]

nie nie Radom, nie bawcie sie w zgadywanki ide spac dobranoc

Musze traktować swoją sytuację z humorem. Gdybym podchodził do niej poważnie to by mnie to zabiło. Poważnie mówię.

Trzeba być cierpliwy

Domyślam się, że poważnie. Potrafię jeszcze to rozpoznać. Myślę, że to bardzo ważne, by potrafić do życia podchodzić z humorem. To pozwala przetrwać cięższe chwilę, rozładowuje napięcie.

TH is IT CK - Ty naprawdę jesteś taki "cierpliwy"? Powtarzasz te słowa, jak jakąś mantrę. Brzmi to jak zaklinanie rzeczywistości. Niestety takie zaklinanie na niewiele się zdaję. To tak, jakbym ja powtarzała "Jeszcze tylko kilka lat i będę szczupła", mając 20 kg nadwagi, jednocześnie w ogóle nie zmieniając swoich nawyków żywieniowych.

Jeśli nagle zaczął bym rozmyślać o swojej sytuacji, jak sprawy wyglądają naprawdę, co straciłem, co uciekło, porównac to co mam z tym co chciałem mieć itp. ... to byłby koniec.

Darker zarabia 1.200 netto

TH ma coś z łbem ale wg. niego lekarze to słudzy szatana więc bierze tylko witaminy. Jak widać to za mało. On tak pieprzy od 2003 roku. Minie ten termin to sobie wymyśli kolejny.

TH is IT CK, no jesteś.

Jeśli chodzi o mnie, to moja sytuacja nie napawa mnie do śmiechu. Mogę śmiać się z tego co zrobiłem, ale nie z tego, czego nie potrafię/umiem zrobić.