pijany..okłamał..pokłóceni.

Eh... o 19 konczyl prace mial isc do sklepu kupic rzeczy na kolacje ok poszedl.. dzwonie do niego po godz. gdzie jest a on ze zarz bedzie..ok... 30min nie ma go dzwonie zaraz bedzie i tak ciagle az do 22.. wszedl pijany... nigdy mu sie nie zdarzalo.. poklocilismy sie bardzo chociaz przeprosil.. ale i co z tego ... od slowa do slowa ja do niego zeby sie walil aon z tekstem "na pewno nie z toba" i co??? poplakalam sie nie odzywam sie do niego najchetniej bym wyszla i nigdy nie wrocila ale mamy dwumiesieczna corke.... on ma 23 ja 22lat

nie wiem juz co mam robic czy sie wyprowadzic czy co :( ehh plakac mi sie chce

szkoda ze nikt sie nie wypowiada:(

zostaw go jak tak cię traktuje po co takiego debila se wzięłaś w ogóle czemu płakałaś? pewnie jesteś znerwicowana pojedź na wakacje nie martw się znajdziesz sobie lepszego

spotkał kogoś i wypił. Pewnie zdarzyło mu się to po raz pierwszy. A wogóle topo co kłócić się z nawalonym kolesiem. Wyprowadzić się zawsze zdązysz.

taaaak taaak wszytkim doradzacie "wyprowadz sie , zerwij itd. Jełopy. Jesli piszesz ze wczesniej mu sie nie zdazalo, to moze rzeczywiście spotkał jakiego skumpla, albo ma jakis problem i sie schlał. Po pijaku nie ma co gadac, wytrzezwieje i sobie wyjasnicie, jasnowidzow tu nie ma, nikt CI nie powie co zrobic i co bedzie

zadnego kumpla nie spotkal po prostu z kolega po pracy wychlał sobie... Chetnie bym sie wyprowadzila ale mamy dziecko. Zobaczymy co bedzie jutro:(

szoke - wreszcie normalna porada - chyba źle widzę na oczy.... ps. na pewno nie masz na myśli że powinna od niego odejść ;)???? bo na przykład a) nie jest jej wart b) upija się c) powinna sobie ułożyć życie z kims innym :D d) nie mogą się ze sobą porozumieć e) nie dojrzał jeszcze do związku

no i co że masz dziecko zabierz je i jedź do mamusi albo do koleżanki jak cię kocha to za tobą poleci z kwiatami nie musisz przecież wyprowadzać się na zawsze

Jak znam życie jutro będzie kac.Zależy co pił i co było na zakąskę:-)

yhm ..napewno nie z toba:-/ daje do myslenia. mylse ze szczera rozmowa pomoze. macie malenkie dziecko..szkoda je krzywdzic:). pogadaj z nim !!

nie przejmuj sie,ja mialam dzis to samo.pijany sie z trzezwym nie dogada.wypomnij mu te slowa jutro i zarzadz abstynencje seksualna.na drugi raz przemysli,nim powie "nie z toba".