Czy mozna zyc bez kolezanek, przyjaciolek i jak wykorzystac wolny czas

bardzo egzotycznym kraju, prawie nie bylo Polakow, po pol roku mialam tłum znajomych wszelkich narodowosci. Nie czekaj, az cie znajda, wychodz do ludzi

i nie mam koleżanek - mam 2 dzieci, dom, prace - choć pracuję w domu mam tyle obowiązków - że nie mam czasu na duperele jak zwierzanie sie przyjaciółkom! z reszta jestem juz w takim wieku, że sama wiem co w życiu dla mnie dobre, nie potrzebuję doradców. Z mężem mamy kilka znajomych par -z którymi umawiamy się na piwo, jeździmy na wczasy, na narty itp ale są to raczej luźne relacje - takie gadanie "o dupie Maryni", mnie to wystarczy. A co robię cały dzień? Rano kilka godzin pracuję przy kompie, później sprzątam, ugotuję coś/piorę/prasuję itd... idę i z dzieckiem młodszym na spacer, później przychodzi starszy, dam mu coś do jedzenia, pomogę odrobić lekcję... dla odskoczni poprzeglądam allegro , wejdę na kaffe, poczytam interię.... albo książką jak mam wenę.... wieczorem z mężem sobie pogadam przy lampce wina, czasem oglądamy jakiś film, w weekendy jeździmy na spacery w góry.... ....nie czuję ,żeby mi czegokolwiek brakowało.... na zakupy lubię jeździć z mężem... nie wiem do czego miałaby mi być potrzebna przyjaciółka?

tez nie mam psiisapisółek jak mam problem mam rodzenstwo ;) Kolzezanki to tylko czekają az sie człowiekowi noga powinie :D

ja mam kupe kolezanek