Spodobal mi sie jeden facet, ale nie wiem co o nim myslec

mianowicie - ma 25 lat, jest bardzo odpowiedzialmny, zaradny i ma powazne podejscie do zycia, wlasne mieszkanie, utrzymuje sie kompletnie sam... ale jest kompletnym odludkiem, bardzo zamknietym w sobie :( ma tylko jednego znajomego, z którym spotyka się raz na jakiś czas, nie wychodzi do żadnych knajp, klubów, nie chodzi na koncerty... ogólnie unika ludzi... trochę mnie to nawet kręci, taki typ inteligentnego samotnika z niego :) ale boje sie ze po dluzszym czasie przy nim uschne z nudow :( dziewczyny... ryzykowalybyscie na moim miejscu?

co a ty czasu zorganizować nie potrafisz :o ?

dziewczyny....

a kto powiedział że tylko facet ma planować jak zapełnić wolny czas ;p

to ze nie chodzi do klubow , na koncerty itd. - jak wszyscy nie znaczy ze jest nudny , moze ma swoje pomysly na spedzenie wolnego czasu , i jednego przyjaciela wartego uwagi , mozna miec milion znajomych ale ile z nich bedzie wartosciowych - wartych uwagi , normalnych itd. ja bym sprobowala... lepszy taki , dojrzaly utrzymujacy sie sam i nei skaczacy po imprezach niz jakis rozchlany palant na dyskotekach powodzonka

ja jestem taki sam i mi to nie przeszkadza. szkoda, ze dziewczynom tak. ale jak bys dostala kluczyki od M5, to bys zostala przy mnie, nie?

helikopter ma racje. W ogole wkurwila mnie juz autorka z samego rana. To kazdy musi chodzic do klubow i pic to piwo zasrane? Wowczas zasluguje na miano fajnego? Ze znajomymi na pewno sie spotyka, ale nie musi przeciez codziennie, to nie baba-plotkara. Widocznie on zasluguje, zeby sobie znalezc podobna dziewczyne do niego, skoro masz watpliwosci. Widac, ze potrzebujesz zabawy, spotkan, smiechu, ale to w sumie typowe dla wieku.

I wlasnie to, ze ma jednego przyjaciela moze swiadczyc o tym, ze jest konkretny. Ma dokladne upodobania, wie czego chce i ma z kim o wszytkim rozmawiac. A takie "1000 znajomych na facebooku, ktore imponuje dziewczynom" nic nie oznacza i jest na pokaz, czyli na "czesc" na co dzien tylko.

Bo przeciez autorka potrzebuje wrazen ludzie. Musi znalezc sobie typowego disco-polowicza, bo to dla niej cel zycia taki styl zycia. :)

jakie kluczyki, co Ty pleciesz facet? od takiego chama jak ty nie chcialabym dostac nawet zwiedlego kwiatka :O czy ja gdzies napisalam ze to zle, ze nie chodzi po kanjapach i imprezach ? nie :) ciezko z twoim czytaniem ze zrozumieniem chlopczyku :) Kurde, dziewczyny boje sie ze na poczatku moze byc fajnie, ale pozniej przez roznice w spedzaniu wolnego czasu moze byc nieciekawie....:(

I wlasnie chodzi mi o ostatnie Twoje zdanie. Biorac pod uwage roznice w spedzaniu wolnego czasu i zainteresowaniach, moze byc Wam nudno. Ale kto wie, moze go zaczniesz wyciagac, zeby sie "najebal" (glowne hobby mlodziezy), to mu sie spodoba. Moze dotychczas nie mial z kim, jak ja.

Nareszcie dostalem miano chama, jestem ukontentowany. : )

jak dla mnie warto poznac takiego faceta , jak cos wyjdzie to wyjdzie jak nie to nie , ja sama tez zrezygnowalam z glupiutkich przyjaciolek , i zostalo mi tylko paru znajomych ktorzy sa naprawde fajni i moge na nich liczyc i sie z tego ciesze, a sama na imprezy tez nie latam- dla mnie to nie zadna rozrywka w sumie , a zawsze jak z nim juz bedziesz mozesz zaproponowac co by tu robic , wyjsc gdzies itd, nie mowie o klubach ale np. nie wiem lyzwy, wspinaczka , splyw kajakowy ? itd. cos do roboty oprocz picia...

spytaj czy się z Tobą ożeni!

Bo dla kogos, kto lubi knajpy, picie, ciezko jest zrozumiec, ze mozna miec inne zainteresowania. Chociazby sport, do ktorego nie trzeba 1000 znajomych z portalu spolecznosciowego i mozna sie dobrze bawic. Dla autorki po porstu "nie nudzenie sie", to plotkowanie przy piwsku i dowcipy, a takze przechwalanie sie, kto ma ladniejsza dziewczyne/chlopaka, kto ostatnio jakie auto kupil.

a moze on jakos inaczej spedza czas..ja tez nie chodze po klubach ani dyskotekach na koncert to raz na ruski rok, co nie znaczy ze leze w domu na kanapie i ogladam tv mam ciekawsze rzeczy do robienia niz siedzenie w knajpie i patrzenie na uchlanych facetów... prosta baba z ciebie...

Juz mnie wkurwia wszystko na tym swiecie. Nie ma chyba wartosciowych dziewczyn juz a imprezowanie, to wyznacznik "fajności danej osoby". A te spokojne dziewczyny zazwyczaj brzydkie sa.

no teraz to mnie obraziłeś..:P 123456789 i tak dalej

LadyMagga, ciesze sie, ze sa dziewczyny podobne do mnie. Ale minus jest taki, ze nie widzialem jeszcze dziewczyny podobnej do siebie, ktora by mi sie spodobala. Zazwyczaj te, ktore widze jak ida do klubu w piatek mi sie podobaja. Ale one wola inny typ facetow, wiec sprzecznosc totalna.

patrzysz widocznie w złą strone..:P

Nie no, przepraszam. Ale nie mam na mysli, ze sa nieatrakcyjne obiektywnie, tylko zazwyczaj niezgodne z moim gustem. Na tym polega mój tragizm/fatum, ze podobaja mi sie te z innej polki pod wzgledem zainteresowan i gustów.

Tak wiec jestem skazany na samotnosc. A o co Tobie chodzilo dokladnie z patrzeniem w zla strone? Ze nie na te co trzeba zwracam uwage? Taka moja natura, tego nie zmienie. :)

up

Robi co chce i nic Ci do tego, ani komu innemu w "kraju wolnym"! jak i milicjo-policji całej, partiom, kabareciarzom, katolom, ateiściakom i reszcie całej!

szkoda, ze dziewczyny nie lubia spokojnych facetow. czyli lepszy imprezowicz niz na przyklad wsyportowany, zdrowy chlopak...