Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina.k.

Czy po 1 randce od razu czuliscie chemie do drugiej osoby...

Polecane posty

Gość hehe :D
Normalnych kobiet również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Ja chcę normalną kobietę, bo te z którymi byłem do tej pory to... W skrócie: porażka po całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie rozwin?? mnei ajkos nei ciagnie do typowo spokojnych chloapakow , facetow! wole takich z charakterem hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
zerwałam z nim:( Napisalam mu co i jak,co mi sie nie podobalo w jego zachowaniu,ze mnie olewal,podteksty z sexem itp.Napisal ze nie rozumie,ze sie myle,ze wiecie on niewinny.....ze sobie cos ubzdurałam..ale ze skoro nie chce sie spotykac to mu przykro,ale co on na to moze?Ze mnie przeprasza choc nie wie za co i dziekuje...ogolnie napisal wszytsko zeby to on byl ofiarą,a ja czula sie winna...:-o nie wiem,ale wiem jedno,że jak facetowi zalezy na dziewczynie to zachowuje sie inaczej a nie tak jak ON....dziwny jest i tyle...troche pewnie bedzie mi tęskno...ale cos...zapomne z czasem...wyrzucilam juz jego nr gg i wyschnięte róże....nie moge powiedziec nic zlego o nim bo nie zmuszal mnie do sexu itp.moze faktycznie uwaza ze nic zlego nie robil?nie wiem...moze ma zaburzenia,ale ja nie bede uczyla go tego co ma robic i jak sie zachowywac aby pokazac ze mu zalezy...tym bardziej ze na początku znajomosci umial wiec nie wierze, ze nie umie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
widocznie czego innego szukany w związku,moze kiedys znajdzie laske ktora bedzie jemu nadskakiwala i o wszystkim myslala...zycze mu tego aby byl szczesliwy...bo jednak czasami byl slodki(lezka w oku mi sie zakrecila:() no ale ja potrzebuje faceta,ktory da mi oparcie i poczucie bezpieczenstwa...gdzie bede wiedziala ze mu zalezy i jest prawdziwym przyjacielem....Trudno,takie zycie....nie wyszlo no....nie chce faceta-dziecka ktorego bede musiala prowadzic za rączke przez zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ew mysle, ze nei czulas sie szczesliwa w tym krotkim zwiazku, wiec teraz powinnas poczuc ulge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
setunia na początku zapowiadalo się,że bedzie naprawdę fajnie i czulam sie szczesliwa,choc nie tak jak marzylam...ale dalam nam szanse...myslalam,ze sie zakocham...i on tez...ale z biegiem czasu zaczelam stwierdzac,że TO nie jest to czego szukam....nie bylam w pelni szczesliwa..,a to jak on sie zachowywal dawalo mi tylko wiecej podstwa,argumentow zeby go jednak zostawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomniki pamięci
co u Ciebie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
nie,nie odzywal sie....takze widac ze mu nie zalezalo na mnie bo uwazam ze wtedy zabiegal by o spotkanie,rozmowe...a on od zerwania nic...ale to dobrze,bo ja chce zapomniec...spotykalismy sie tylko 6tyg.ale za to po 3-4 spotkania takze zdążylam sie przyzwyczajic do niego:( momentami smutno:( kurcze boje sie ze wroci mi stan przed poznaniem go tj.depresja:-o dlugo bylam sama i dzieki niemu udalo mi sie inaczej spojrzec na wszystko...brakowalo mi milosci,bliskosci,teraz znowu to samo..jak sobie poradzic z samotnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiscie moze sie czlowiek przyzwyczaic, nie ma na to bata , ze tak sie nei stanie:( niew iem co Ci poradzic, moze sprobuj randek internetowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
ehhh kiedys mialam konto ale tak na sile szukac to bez sensu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
czesc dziewczyny :) Ewelina... przykro mi :( doskonale wiem co czujesz bo czulam to samo przez baaardzo dlugi czas :o ale chwila spokoju po nim Ci się przyda. Nie dziwie się, że tęsknisz... to prawda, ze tego sie da sie uniknac, czlowiek sie przywiazuje szczegolnie do osoby, z ktora jest blisko. ale minie troche czasu i stwierdzisz, ze zerwanie z nim bylo jednym z najlepszych wyjsc. Ale nie zdziwie sie, jesli jeszcze sie do Ciebie odezwie, z facetami nigdy nic nie wiadomo, chyba, ze poznalas go na tyle, ze wiesz, ze to raczej nie ten typ i ze bedzie juz milczal... U mnie w porzadku. Sama w to nie wierze... w to co sie dzieje. Jwstem przesadna i nie lubie zapeszac i duzo mowic o tym, jak mi dobrze bo mam wrazenie ze jak to wypowiem, to nagle wszystko prysnie jak banka mydlana i tye bedzie po moim szczesciu. Tak więc powiem tyle - jest faaajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna111
ale jest to takie 'spokojne' szczescie. wiecie, nie wariuję, nie szaleje, nie rozpiera mnie to niesamowicie, po prostu jest dsobrze i fajnie... nie wiem, czy to dobrze, czy zle i jaki final tej znajomosci moze to zapowiadac, nie mysle o tym, chce cieszyc sie chwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
podobna nie wiem czy ten moj sie odezwie,nie mam pojecia,ale nawet jesli to ja i tak juz nic nie chce miec z nim wspolnego...no chyba ze odezwie się ale nagle bedzie inny,że sie zakocham to moze...a tak to nie.... ciesz sie ze u ciebie jest super:D ja musze poszukac innego bo jak pisalam wczesniej bylam dlugo sama...ponad 2lata wiec bardzo mi brakowalo kogo bliskiego,pocalunkow,przytulania...a teraz kiedy na 6tyg.mialam kogos i znowu sama to znowu dolina :( mam nadzieje,że juz tak dlugo nie bede singielką:( mimo iz mi nie wyszlo to bede tu sie pojawiac i pisac co u mnie i wy tez dziewuszki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werererew
A u mnie.1 spotkanie- przytulalismy sie, calowalismy.Mojwil ze jest sczesliwy ze mnie poznal.Na 2 dzien spotkanie- na poaczatku wszystko ok a potem ze to nie ma sensu ze nic nie poczul. A ja zdozylam sie zakochac. Jak to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
czesc dziewczyny... co tam u was?Ja sie dziwnie czuje...kurde...dola mam...przestalo mi sie juz nawet z łozka wstawac,chodze rozdrażniona to pewnie przez tą samotność...wiecie,że czasem mam łzy w oczach,że sie skonczylo z tym MOIM?:( nie wiem naprawde co czuje,czego chce...wiele rzeczy mi sie w nim nie podobalo,ale mimo to bylo mi dobrze..nie bylo motyli,super chemii...ale podobal mi sie jego usmiech,doleczki....jak chcial potrafil byc slodki...ale to co bylo w zeszlym tyg.to jego zachowanie,ozięblosc jakos mnie zrazila.Po prostu nie czulam ze mu zalezy....na początku związku facet sie stara,zabiega,nadskakuje dziewczynie..a ja tak nie mialam....ale powiem wam ze jednak tęsknie za nim:( nie wiem czy to mozna nazwac przyzwyczajeniem,czy po prostu to znam ze jednak zaczelam cos czuc do niego???kurde noo...on mi napisal w nocy maila...ze nie rozumie czemu zerwalam,zaczal sie tlumaczyc na wszytsko na te zarty i zchowania,ze wcale mu nie chodzilo o sex itp.ze jesli kogos poznalam to moglabym mu powiedziec a nie tak splawiac...ehhh nie wiem co zrobic.....mam metlikw glowie...pogadac i dac nam szanse jesli bedzie chcial czy nie? :( a moze moja dolina wynika po prostu z braku drugiej osoby=jakiejkolwiek....ze gdyby pojawil sie inny....to bym nie myslala o TYM...nie wiem co robic dziewczyny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ew mysle, ze po prostu Twoja dolina moze wynikac wlasnie z faktu, ze nie chcesz byc w ogole sama, tylko z kims, moze nawet z kimkolwiek, byleby ktos byl ale tez na pewno go polubilas i Ci go wlasnei brakuje odpisz mu na mejla, napisz jakie uczucia kierowy Twoja decyzja i napisz czego oczekiwalas po Waszym zwiazku, a czego nei optrzymalas, napisz jak Ci sie nei spodobalo jego zachowanie w galerii, to ze sie spoznil itd napisz wszystko co Ci lezy na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
setunia tak zrobilam.Krotko zwięzle napisalam.Czego mi brakowalo,co mnie zrazilo...i zobaczymy co dalej zrobi...czy przemysli i bedzie jednak zabiegal czy nie...nie mam pojecia....ale jesli on bedzie chcial abym dala mu jeszcze szanse to nie wiem co mam zrobic?Dac czy nie?:( masakra...gdybym juz poznala innego faceta nie mialabym dylematu,a tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ew to jzu musisz sama podjac ta decyzje ja bym w takiej sytuacji chbya wytbrala stope kolezenska i wtedy zobaczylabym co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
nie wiem..zobaczymy czy cos zrobi...czy mimo wszystko schowa honor do kieszeni i bedzie walczyl,staral sie...czy Nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
moim tez...ale jego decyzja...skoro myslal ze mam kogos to juz wie ze nie ...wiec jesli chce niech walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
wiem...moze sie odezwie...ale jesli nie wspomni o spotkaniu,o rozmowie,o szansie...to nie bede żalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
ale mi źle i smutno :( mam takie jakies wyrzuty sumienia..i w ogóle zle mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×