Myślę czy się nie wyeliminować przez kobietę

Nigdy nie myślałem, że się zakocham. Zawsze byłem twardy. Żyłem sam. Działałem sam. Aż pewnego dnia zakochałem się w niej jednej. Moje życie zmieniło się całkowicie. Widywałem nieraz różne "super dupy" ale nic nie czułem do nich, jak i do praktycznie nikogo. Aż pewnego dnia natrafiłem na nią. Mała, drobna, delikatna, spokojna, wesoła dziewczyna. Miała takie radosne dobre oczy. Nie puste jak porcelanowa lala, jak większość obecnych kobiet ma. Była inna. Poczuliśmy do siebie uczucie. Ja jeden raz zakochałem się akurat w niej. Ale niestety okazało się, że w jej życiu jest inny za którego wychodzi za mąż. Nie wiem co jest, ale moje całe dotychczasowe podejście życiowe zmieniło się przez nią i teraz nie wiem czemu czuję, że moje życie nie ma sensu. Zainteresowania przestały bawić, znajomych nie potrzebuję. Liczyła się tylko ona, a bez niej wszystko jakby traci sens. Zastanawiam się czy się nie wyeliminować z takiej gry. Poczułem coś czego nie czułem nigdy i myślałem, że już nigdy nie spotkam. nie potrzebowałem tego nigdy, a teraz nie mogę bez tego żyć. Brak mi tego. Potrafię wyeliminować się szybko i dość sprawnie, ale zastanawiam się czy to właściwa decyzja ? Pierwszy raz mam taki dylemat.

jacy wy jesteście biedni i żałośni wszyscy. Jak jest, to nie biorą, ale jak ktoś sięgnie to od razu pretensje. Prawie jak ten... pies ogrodnika;)

wyeliminować tzn? bo jeśłi mówisz o tym aby o niej zapomnieć to tak. chyba że wiesz że ten facet za któego ma wyjść to sukin kot. ale jak nie to znikaj i nie burz życia dziewczynie

zwariowales? spales z nia? zyles na co dzoien? robiles zakupy? rozwiazywales problemy? zauroczyles sie i tyle. zrob by ci minelo i spotkasz inna. glowa do gory/

Baby są do dymania, nie do kochania, a one nie rozumieją jaka to różnica :P

Człowieku, natychmiast idź do lekarza, bo z Twojego opisu wyraźnie wynika, że cierpisz na depresję! Nie lekceważ tej choroby, bo w końcu przemieni ona Twoje życie w koszmar, a wyleczyć się z niej można i trzeba, bo potem znów odkrywasz, jaki ten świat jest piękny (i doceniasz to podwójnie). Życzę zdrowia i znalezienia drugiej, tej szczęśliwej, miłości!

Diagnoza77777777---------->takich pojebow mozna tylko na kafeterii spotkac :D

Jestem stary i głupi.

w kimono:D:D:D:D albo to prowo jak zawsze

facet po 30tce zakochal sie po raz pierwszy i od razu w zajetej, a teraz chce sie zabic. Beznadziejne prowo :o

gdzie napisal ze chce sie zabic :D

Bo to pewnie była dziewczyna z gangsterskimi ciągotami...Ja dajmy na to jestem ciepłym ,wrażliwym facetem który łukiem omija disconajt ,nie jeżdże wypasoną furą (ale miljon razy wolę mojego zaporożca od najnowszej betki,mniej pali na 100ke i lepsze chłodzenie ma),lubie deklamować wierszę nocą w dolinie Rospudy i przy ognisku,zbierać kasztany jesienią też wole i kolorowe liście z których robie potem zakładki w moich ulububionych tomikach...i co ? i sam jak palec..kobiety obecnie nie ineresuje wnetsze ...Poszedłem nawet raz na siłownie ale złapałem nerwa po tym jak spocony 120kilowy wiepsz powiedział że nie zna typa (próbowałem go zagaić o mojego ukochanego Paula Cochelloo)i żebym się przesunoł bo mu niby zawdzam...;/ jak żyć w tym popiepszonym świecie ..? no jak...?!!

"Poczuliśmy do siebie uczucie. Ja jeden raz zakochałem się akurat w niej. Ale niestety okazało się, że w jej życiu jest inny za którego wychodzi za mąż.:" "poczuła uczucie" i wydala się za innego :-)

wzruszylem sie

ZS, widzę światełko w tunelu, jakoś ostatnio zintensyfikowałeś uczuciowość i wzruszasz się co najmniej dwa razy w miesiącu ;-)

masz racje nalezy jednak dodac, ze w tym raz dla jaj a raz na zarty :-)

nie obrażaj mojej inteligencji ;-) PS. z konieczności uiszczenia opłaty zdaję sobie sprawę :)