Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwona aksamitka

Po co wam dzieci?

Polecane posty

Gość czerwona aksamitka

proszę o sensowne odpowiedzi, i mądre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpolp
w wiekszosci przypadkow po to, aby nadac zyciu jakis sens i cel, bo dzieci sa jedynym osiagnieciem dla wiekszosci mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
no proszę..... przecież to proste pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ...
po to aby się spełnić w roli matki zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edrftgyhui
zrozumiesz jak będziesz miała swoje dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ...
chyba raczej jedno z wielu osiągnięć mamusiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porrucznikkowa
To jest biologia.Potrzeba reprodukcji, przekazania genów dalej, żeby nie przepadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
no właśnie, ja postanowiłam świadomie, że nie będę dawczynią nowego życia, bo nie widzę w tym sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
jednakże zwracam się z tym pytaniem do rodzących, bo może wiedzą coś, czego ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ...
twój wybór, nikt nikogo nie będzie uszczęśliwiać na silę. Jedne chcą a inne nie i nie ma w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś w dawnych czasach, jak nie było pilotów, to były potrzebne by zmieniać kanały w telewizorze, a teraz to nie wiem w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrząc biologicznie: - przekazanie swoich genów - przetrwanie gatunku patrząc po człowieczemu że tak powiem: - spełnienie się w roli matki - dopełnienie miłości między partnerami - wypełnienie instynktu macierzyńskiego - "posiadanie" kogoś kogo będzie się kochać miłoscią bezwarunkową tyle mi przychodzi teraz na szybko do głowy a jeżeli ty nie widzisz sensu i celu to po prostu nie miej dzieci przynajmniej w tej chwili poczekaj aż twój organizm i serce same ci powiedzą że to jest czas na bycie mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama ...
z takim nastawieniem lepiej nie mieć dzieci, bo po co się później męczyć, dzieci to obowiązek, wyrzeczenia ale i dużo radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej
po nico. Po prostu w 99,999% przypadków to skutek ciśnienia macicy na mózg albo wpadka. Cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jakie sa prognozy na 2030 rok? europa zawladna muzulmanie..Na swiecie jest niz demokratyczny podczas gdy oni rozmnazaja sie jak kroliki..Myslicie wogole o podtrzymaniu naszej rasy? Ja zostalam matka,bo poczulam instynkt macierzyski,a po porodach wielka milosc ktora byla nie do opisania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
falea pochwaliłaś się poczuciem humoru , ale możesz odpowiedzieć serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porrucznikkowa
Nie wiem, tego chyba sie nie da wytłumaczyc. Zaszłam w ciażę, tak na zasadzie nie staram się, ale i nie zabezpieczam, jak bedzie to bedzie. Na poczatku miałam raczej same obawy, czy to był dobry pomysł, ale im dlużej, tym bardziej robi sie to dla mnie ważne. To jest jakieś zwierzęce, instynktowne uczucie. Np. zawsze spałam na brzuchu i duzo sie w nocy wierciłam. Teraz zasypiam i budze sie w tej samej pozycji, na boku albo na plecach, a jak zmieniam, to sie na te okolicznosć budze w środku nocy. Nie planuje tego, nie mysle o tym, samo tak wychodzi. Biologia po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majóweczka niż demokratyczny????? a ja myślałam że demograficzny :D:D:D a co do muzułmanów hmmm masz coś do nich? bo z postu zieje wręcz nienawiścią do nich :/ coś ci zrobili? znasz jakiegoś? ja znam kilka rodzin muzułmańskich i owszem mają więcej dzieci (średnio 3), ale ich na to stać bo mają pracowitych mężów którzy wiedzą jakie mają obowiązki względem rodziny i nie rozwalaja kasy na głupoty jak alkohol czy papierosy, a co najważniejsze mają wpajane od dziecka że rodzina jest najważniejsza u nas tez tak kiedyś uczono dzieci ale niestety kiedyś teraz liczy się kasa i pozycja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to strraszne
mam w dupie naszą rasę, chyba cie pogięło żeby się rasą przejmować :D :D No to będziemy muzułmanami, i co z tego ? Będzie się twoje dziecie z gęba skierowaną na mekkę modliło i tyle. Też mi mecyje. Płodzicie tylko kolejnych zwyczajnych chlebozjadow, żeby to jeszcze jaki pożytek z tego był ale gdzie tam, miliony kolejnych zwyklaków - szaraków zapychających gównem kanalizację i zaśmiecających planetę. "Żeby geny przetrwały" - też coś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna***
kurcze jak to po co?? to najfajniejze co mnie w zyciu spotkało. Tu nie ma po co? tu jest całe spełnienie :) Dzieci kocha sie miłoscią bezwarunkową i dla niej nawet warto je mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś nie bardzo, może jutro :) Jedna moja znajoma powiedziała mi, że ma dzieci, bo chce wypełnić podstawowy obowiązek społeczny, czyli rozmnożyć się i dać światu chłopca i dziewczynkę. Bo taki jest sens istnienia. Wystarczająco poważnie? A ja nie odpowiem na takie pytanie, bo nie powiem, że jest głupie - nie ma głupich pytań, ale z serii typu, po co żyjemy, czy jest Bóg, czy będzie koniec świata i ile jeszcze zdrożeje benzyna. Można by elaboraty wypisywać, albo krótkie, a bo chcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
no bo wg mnie to wygląda tak: rodzisz człowieka, bo tak ci mówi natura i instynkt. skazujesz kogoś na życie i śmierć. ten ktoś będzie musiał pracować na swoje utrzymanie, będzie cierpiał, może chorował, będzie rozmyslał nad tym, czy życie ma sens, potem umrze. i po co? bo ty chciałaś urodzić i zakładać pajacyka małemu ludzikowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porrucznikkowa
Ja swojego rozmnażania nie widzę w kategoriach "robienia czegos dla świata" czy tam Europy, czy kraju takiego a takiego. To jest nasza prywatna sprawa. Nie sprawa tesciowej, nie sprawa rządu. Nie sprawa becikowego. My sie uwazamy za coś tak wspaniałego, że uwazamy, ze nasze dzieci to też bedzie cos wspaniałego :classic_cool:. Dla nas - czym one będą dla innych - nie interesuje mnie. To nie jest cos, do czego można sie przekonać. Albo się chce, albo sie nie chce. Nie ma musu, nie ma obowiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mma szczesliwa
bo dzieci to totalny odlot! Bycie mama to nhajbardziejk meczoca i jendoczesnie najpiekniejsze doswiadczenie zyciowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chcem - większość nastolatek, które tu wypisują o chęci posiadanie dzidzi, tak mi się kojarzy. A bo ja chcem i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona aksamitka
będzie uzależniony od techniki, od internetu, od gier, od cyberprzestrzen. za jakis czas wytną wszystkie drzewa, wyginą egzotyczne zwierzęta. i taki człowiek będzie siedział w jakimś mieszkaniu, żył cybernetyką, jadł sztuczne jedzenie, spali książki, wyłączy pół mózgu, ... straszne.... może 50 lat temu bym urodziła, ale dziś? instynkt mówi RÓDŹ, ale mózg zakazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porrucznikkowa
E, aksamitko, ja myslę, ze nie kazdy robi sobie dzieci, zeby im zakładac pajacyki. W tym celu można kupic sobie lalkę. Ja osobiscie nie dostaje orgazmów na mysl o tym, ze bedę musiała przez jakis czas non stop niańczyć małego człowieka, który tylko robi kupę, je i się drze. No ale sam sie nie obsłuży, takie etap. Jakbym sobie mogła wybierać, to bym wolała, zeby od urodzenia te pajacyki samo sobie zakładało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelinaaa jolieee
Dziecko nie jest"po coś" kretynko- jest bo ktos go chciał i trzeba je kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pufa z aksamitu
Mam dziecko, bo wychodzę z założenia, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×