Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta mój cel moje marzenie

PORONIENIE...ŁYŻECZKOWANIE... = KOLEJNE STARANIA

Polecane posty

5 poronień ,6 ciąże donosiłam, mam zdrową śliczną i cudowną córeczkę. Badania podstawowe +dodatkowe, przede wszystkim kariotyp, zespól antyfosfolipidowy, białko c i s, krzepliwość, hormony, do tego laparo, histero (przecinanie przegrody macicy) i na koniec hsg. Życzę wytrwałości i wiary że się uda. http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html - pasek św. Dominika nosiłam całą ciąże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamou
Do Bandzelburgia 22 Wiesz jesli ktos na tym forum chce miec dziecko to napewno ty!tak ,tak,sama nie wierzysz w to co piszesz!Tylko tak mowisz bo sie boisz kolejnej straty,boisz sie ze jak sprobujesz i to sie powtorzy,po raz kolejny i kolejny,nie chcesz uslyszec ze mozesz nie miec nigdy dzieci!tego sie boisz!Przeciez duzo latwiej jest powiedziec ze sie czegos nie chce, niz przyznac sie ze sie przed samym soba i innymi ze sie nie moze tego miec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarosto admiral combattet
moim zdaniem nie ma co rozpamiętywać tylko działać aż do skutku jak koleżank powyżej nie jedna po jednym się załamie ale jeżeli czegoś się chcę to... ja miałam jedno poronienie bez przyczyny wg badań w listopad/ grudzień 2009r, teraz jestem w ciązy ma na walentynki termin 14 luty 2011 i bedzie to dziewczynka :( nadia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej samej sytuacji ja
hejka jestem w tej samej sytuacji i moje marzenie to mieć dziecko . jestem 13 dni po poronieniu , krwawienie trwało jakieś 5-6 dni ( miałam zabieg łyżeczkowania) a dziś boli mnie okropnie mocno brzuch i plecy a także drętwieją kolana mam tak zawsze na okres . czy to możliwe aby tak szybko dostać @.??????? piersi wydają mi sie pełniejsze ale nie są obolałe jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do okresu
--------> w tej samej sytuacji ja są przypadki że nie którzy mają po poronienu od razu dni płodne i zachodzą w ciąże myśląc, że okresu nie ma bo jeszcze sie nie uregulowało wszystko, możliwe że to juź okres @ który to był tydzień ja 8 1 dzień krwawienie 2 krwawienie 3 plamienie 4 plam 5 kraw 6 krwa 7 krwa 8 plam 9 plam 10 plam czy jest to coś złego że to tak długo trwało mimo że miałam łyżeczkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do okresu
do w tej samej sytuacji ja który to był tydzień?? ja w 8 tydz i chce się starać od razu po 3 cyklach a ja Wy dziewczyny???????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jestem po tych przejsciach co Wy :( aż zal ze poznajemy sie w tak przykrych okolicznosciach. Poroniłam w 14 TC jak pokazal wynik HP z powodu stanu zapalnego. Teraz czekam na 3 @ ( w listopadzie) i do dziela :) :) Badania robiłam podstawowe + 5 Hormonów min. progesteron, estradiol, LH, FSH i prolaktyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kate
jaki maiłaś stan zapalny???? ja właśnie tydzień temu poroniłam tzn ciąza obumarła i wywoływane poronienie, dziecku przestało bić serduszko w tych samych dniach co miałam stan zapalny pęcherza i cewki moczowej. z jednej strony boję się znać przyczynę a z drugiej strony wolałabym wiedzieć że to od zapalenie niż szukać przyczyny albo przypadku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam stan zapalny spowodowany plamieniem, ponoc z krwiaka. Przy takich plamieniach powinno sie brac tabletki na stany zapalne, bo w ciazy jest latwiej o nie. Moj (byly) juz gin.zaniedbal to, a ze mam juz 2 dzieci to mi to nie dawalo spokoju i poszlam do innego lekarza. To byla sroda, nowy gin. dal tabletki na stan zapalny ale bylo juz za pozno w niedziele dostalam boli porodowych i urodzilam w aucie, w drodze do szpitala:( A wynik pokazal obumarcie plodu i doczesnej. Co do relacji to oczywiscie bede je zdawac, a udam nam sie wszystkim, zobaczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiersz piekny:) az sie poplakalam.. mam juz dzidzie po poronieniu ale jednak tesknie za tym aniolkiem modle sie za niego i napewno kazdej z nas taka strata zapisze sie juz na zawsze w pamieci i odcisnie niesamowity slad na psychice. Ktos tam pytal ile mam lat jestem mloda mam 22 lata niektórzy mysla ze taka mloda to gówno wie i gówno widziala w pupie byla... sorki za wyrazenia ale to boli. Mam syna ma 4 lata urodzilam go jak mialam 18 nie bylo latwo ale sobie poradzilam rok temu w sierpniu zdecydowalam sie z mezem na kolejne dziecko niestety maluszek odszedl od nas zal nie do opisania. Jak pisalam wczeniej myslalam ze zwarjuje zdecydowalismy sie odrazu po 1 msc na koejna ciaze ..udalo sie po dwóh cyklach organizm sam wie kiedy moze. Lekaz powiedzial ze po 2 cyklu juz moge sie starac tutaj w Uk szybciej lekaze pozwalaja. Moja ginekolog z Polski powiedziala ze po roku mozna sie starac nie posluchalam . Zaszlam w ciaze w grudniu strach przerazenie lek( zaznacze ze nie bylam lyzeczkowana po poronieniu)...pislam wczesniej bylo ciezko ale sie udalo jednakze do konca strach byl dlatego wypelnilismy pustke mamy cudownego malucha i mówie sobie tak ze gdyby nie to poronienie to ten maluch nie bylby z nami Bóg wie co robi... moze nie mogloby samo funkcjonowac a tam mu jest lepiej ... jednakze serce z bólu peka to bylo moje malutkie szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszcie dziewczyny. A wracajac do zachowan meza to mój tez mnie nie oszczedzil byl wsparciem ale jak plakalam to nieraz byl zly a jak krzyczalam jak sie dowiedzialam ze poronilam to tez powiedzial ze jestem jebnieta... jednakze wydaje mi sie ze on tak odreagowal oni maja inny sposób reagowania na takie sytuacje. Kochaja nas ale jednak reaguja inaczej mój sie przyznal ze jak mnie zostawili w szpitalu to plakal w domu w poduche oni sa bezradni w takich sytuacjach i to faceci wiec wybaczmy im zachowanie i wyzwiska czesto pózniej tego zaluja. Nerwy powoduja rózne zachowania..jednakze jest przykro uslyszec od osoby która sie kocha cos tak nie milego...pozdrawiam i nie zalamujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i nie uwarzam że to za młody wiek zaszłam poroniłam, i bede walczyc dalej a co by było gdybym robiła kariera i pomysłała o dziecku w wieku 30 lat i też by były poronienie? wtedy szanse na kolejną ciąże były by mniejsze... a tak mogę walczyć dalej....!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej samej sytuacji ja
hejka ja poroniłam w 4 tyg ciąży. jeszcze nie wiem co było przyczyna za 2 tyg beda wyniki. dzis juz mnie brzuch nie boli moze to było takie jednorazowe nie zamierzam czekac zbyt dłuugo z ponownym zajsciem i jak Bóg da to po pierwszym okresie zaczynamy działac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tej samej sytuacji ja
do dziewczyn w wieku 22 lat ja mam teraz 25 lat i serio naprawde załuje ze co najmniej 2 lata temu nie staralismy sie o dziecko , ale co tam w głowie kasa, kariera itp. i co z tych pieniedzy???????? nie pomogły uratowac malenstwa gdybym zaszła ponownie w ciaze do grudnia to byłby najpiekniejszy prezent jaki dostałabym w całym zyciu hehe na gwiazdke moją gwiazdeczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzeszczak
kochane tak sobie Was czytam i serce ściska żal że i ja należę do grona aniołkowych mam:( Dokladnie 2 lata temu 14.10 zrobiłam test na którym byly 2 krechy. Boże jaka ja byłam szczęśliwa...marzenia, plany-było tak pieknie... do 2 listopada kiedy zaczęłam plamić:( 3 listopad szpital usg niby to był 8tc dzidzia mniejsza o 2 tyg...leżenie w szpitalu na sali gdzie leżały ciężarne w 30 tc i wysłuchiwanie ich opowieści jak to te dzieci kopią były nożem zadawającym ranę prosto w serce. Ja chciałam zeby moje dziecię żyło!!! 5 listopad kolejne usg i słowa lekarza:jutro powtórzymy badanie ale proszę się przygotować na najgorsze:( płakałam całą noc i modliłam się...tuliłam swój brzuszek i mówiłam:żyj, walcz, tak bardzo Cię kochamy!!! 6 listopad-WYROK:(:(:( łyczeczkowanie i pytanie"DLACZEGO???pustka...czułam się jakby mi ktoś wyrwał kawał serca...bolało i boli do dzisiaj...daty6.11 kiedy starciłam maleństwo i 16.06 kiedy to mieliśmy się spotkać po tej stronie brzuszka zawsze są dla mnie ciężkie:( Po 3 m-cach niespodziewanie(długa historia do pisania w skrócie kochałąm się z meżem z 3 razy teoterycznie w dni niepłodne)zaszłąm w ciąże...nie było łatwo...9tc plamienie-szpital...18tc twardnienie brzucha-szpital...34tc wyciszanie akcji porodowej-szpital...38tc poród:) synuś urodził się 8.11 czyli rok po stracie...każda wizyta w toalecie i najmnieszy ból czy ukłucie paraliżowały ze strachu... wierzcie że będzie dobrze!!! wiem że łatwo pisać i radzić a trudniej wykonać...nie poddajcie się i walczcie o swoje szczęcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-----------> w tej samej sytuacji ja też czekam za wynikami i te wyniki są najgorsze jakby to miał być wyrok mimo że 80 % ukazują tylko że była ciąża i nic więcej... ale dobrze że się nie poddajesz :) życze powodzenia ja też chcę odczekać 3 cykle i do dzieła :) -----------> Grzeszczak gratuluję Twojej wytrwałości i odwagi :) i że tak walczyłaś o synka :) robiłaś jakieś badania po poronieniu? czy może jakbyś odczekała dłużej to by nie było takich komplikacji mówili coś lekarze???? ja chcę też od razu po 3 cyklach, ale się zastanawiam czy to nie za mało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzeszczak
nie robiłam zadnych badań. Mój lekarz zrobił tylko badanie histopatologiczne...Jest ordynatorem w szpitalu gdzie roniłam i był cały czas przy mnie. Cudny człowiek który tak walczył o moje dzieci. Zawsze mówił jak tafiałam na do szpitala że woli mnie mieć blisko gdyby się coś działo. i tak doprowadził że zostałm mamą ziemskiego urwisa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzeszczak
I jak poczał się synuś to był pierwszy cykl w którym mogliśmy starać się o dzidziusia tak wiec odczekaliśmy tyle i ile kazał lekarz. Tyle że ja się bałam okrutnie i zastosowaliśmy z mężęm "kalendarzyk";) potem byłam chora(ZUM)i mieliśmy zabronione starnka ale okazało sie ze to był środek dni płodnych i lekarz wolał dmuchać na zimne bo nie miał zaufania do tej metody i był ostożny w podaniu antybiotyku... Potem spóźniał mi się okres(myśałam ze to przez choróbsko) a dolegliwoci były dalej...zrobiłam test i okzało się że to były objawy ciązowe!!! i tak teraz jestem mamą urwisa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do okresu
Grzeszczak a jak sobie poradziłaś i z ciążą i ZUM-em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do okresu
Grzeszczak a jak sobie poradziłaś i z ciążą i ZUM-em???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzeszczak
z ZUM najpierw(gdy nie wiedziałam jeszcze żs jestem w ciąży) antybiotyk Duomox(jakoś tak się chyba pisze)który wiadomo że chemia ale bezpieczniejszy niż leczenie żurawiną...potem badanie moczu w czasie ciązy raz w m-cu(ale to chyba standart). Najgorsze że właśnie w 34 tc rozpoczęła się akcja porodowa-choć jej nie rozpoznałam bo były to takie delikatne,tak naprawdę mało osdczuwalne bóle jakie miałam zawsze przed okresem. Na rutynowej kontroli ktg i wyzycie u gin okazało się że to skurcze, brak szyjki i rozwarcie na 1,5 cm...w czasie pobytu w szpitalu okzało się że ZUM wróciło i stąd ta akcja porodowa...i znów Duomox...synka urodziłam w 38 tc i niestety musiał mieć podawny antybiotyk bo też miał ZUM(zaraził sie w moim brzuszku ode mnie:( )teraz jest ok. robimy mu co 2 m-ce badanie moczu i mamy wiztyty u nefrologa(na jednym z USG miał poszerzenie układu kielichowo-miedniczkoweg)ale jest wsztsyko w porzadku -te wityty bardziej na zasadzie dmuchania na zimne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie!!!!!!!!!!!!!!!
zagląda tu jeszcze ktoś chcę opiewiedzieć moją historię ??? ale po co mam się rozpisywać jak ktoś już może tu nie zagląda...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzeszczak
"zagladam";0 tak to jest jak słownik nie działa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×