Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona na maksa... .. ...

Tak chamskiej i wrednej dziewczyny to jeszcze nie widziałam !

Polecane posty

Gość A czy ona do samej ciebie
No ale odpowiedz mi na pytanie, co bys zroiła jakbys bya sam na sam z nia, jakbys zareagowała? czy bys jakos podjeła temat czy bys olała to jak wtedy zrobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile ludzi tyle opini
No ale wychodzi z tego ze wtoje dziecko było wtedy numer jeden PRIORYTETEM , nikt nie byl wazny, dajmy bylo z 10 osob, ale kazdy musial podporządkowac sie pod twoja mała, bo ona teraaz spi, i musoalabym cichutko na palcach chodzic, a pozostali domownicy chyba sms-y wysylac i sciszac dzwonki zeby niunie nie obudzic Ja bym smiechem oplucha taka ciotke jakby kazala mi mileczec jak w kosciele bo jej dziecko spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o to chodzi, normalnie wszytscy rozmawiali a że teściowie mają dwa pokoje - gościnny i sypialnię, to połozyłam małą w sypialni a Ona nagle stweirdziła że idzie sobie posiedzieć i posluchać muzyki przez słuchawki no okej nie przeszkadzało mi to dopóki nie otworzyła okna i nie zaczęła gadać z jakimś kolegom i to wrzeszczała z pierwszego piętra a normalnie gadała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ona do samej ciebie
No tak rozumiem, kazdy inaczej chowa swoje dziecko, ale głownie teraz chodziło mi o to, że jak nikogo by w domu nie było, a tylko ty ii twoja siostrzenica (?) i jakby sie tak zachowała czy bys jej zwróciła w jakis sposob delikatnie uwage, czy bys przemilczała a , pod nosem bys niezle "wiersze" tworzyła Bo ja bym jej spokojnie powiedziala co mysle na ten temat, przy całej rodzinie nie chcialabym poruszac tematu, ale sam na sam to coinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma bunt do uprzykrzania innym życia?? Poza tym nie każdy ma powód do buntu. Skoro rodzice spełniają jej wszystkie prośby, to o co jej chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem juz jak do niej mówić ale chociaż za rok już nie będę jej widywac w szkole. A jak już jestem przy tym temacie to w szkole Ona rządzi, wszytskie młodsze dziewczyny ma sobie podporządkowane, żadna nie odważy się coś powiedzieć albo głupio spojrzeć, wśród rówieśników jest liderką, chłopacy ją uwielbiają a zawsze miała koleżanki ze starszych klas, o okej gdyby nie jej chamskie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę za jakieś 4 lata nauczycielem, ale nie pozwolę, by jakikolwiek uczeń do mnie pyskował. Przez całe swoje uczniowskie życie obserwowałam stosunki między nauczycielami a uczniami i powiem jedno: nie można dać sobie wleźć na głowę. Wyślij ją do pedagoga albo dyrektora, wpisuj uwagi, ale nie daj sobie wleźć na głowę. Nauczyciel jest po to, żeby uczyć, a uczeń po to, żeby SIĘ UCZYĆ, a nie pyskować. Poza tym są ciekawsze sposoby na bunt. A w jej przypadku i tak jest sztuczny i wymuszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ona do samej ciebie
o przeciez autorka jej nie uczy w szkole, jedynie widuja się z nia, ona ma problem z młoda tak całkiem prywatnie/rodzinnie No wiesz, moglabys sie nie raz cos tam doi niej odezwac jak byscie były tak sam na sam, ale nie od razu z krzykiem wyjezdzac tylko tak zyczliwie, a mi sie zdajesz ze ty przedtsawilas sobie obraz dzioewczyny taki jaki twoje kolezanki mają W zyciu prywatnym da sie pogadam, ja z nauczycielami w szkole wogole nie dogadywalam sie, ale znalam taka osobe co w szjkole za cholere do porozumienia nie moglysmy dojsc, a po szkole było ogolnie spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ona do samej ciebie
a czy nie mozesz tak z czystej zyczliwosci tak po szkole prwatnie pogadac z dziewczyna , jak ona jest odbierana w szkole poprzez pozostalych nauczycieli, i bardzio na jej niekorzysc to wplywa i wogole moze ona by zmienila swoje podejscie??? Mozliwe ze ona nie wie ze źle cos robi, weź jej tro uswaidom, ale nie nerwami tylko tak kobieta młoda kobiete A czy ty jej sie boisz, ze nie chcesz znia pogadac co cie drazni w niej, mozliwe ze jak dziewczyna by miala rozstawiona kawe na ławe to łatwiej by wam było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego uczysz - mam nadzeję
że nie polskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowa lalka
a ja sie zapytam jaki ty masz wlasciwie problem? Nie uczysz dziewczy, ma rodzicow od wychowywania wiec? Chodzi o to ze raz obudzila ci dziecko? Trzeba bylo zwrocic uwage, ale teraz to ja nie wiem o co i do kogo masz pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta nie dobra
Kobietka a ja tobie powiem ,ze powinnas sie z tym liczyc i wziąźc pod uwage wychodząc gdzies z malenkim dzieckiem, wiedz o tym ze nie zawsze sa warunku aby dziecko mialo sie gdzie przestac, i NIE zawsze mozna wszedzie brac dzieciaka ze sobą Mam wizje twojej osoby, taka że jak wchodzisz ze swoim niemowlakiem to kazdy ma sie tobie klaniaci , zajmowac tylko twoimi pociecgami, i wszyscy musza z drogi schodzić twoim dziecio Mimo że moglabym byc spokojnie twoja uczennica ale w tym wypadku stwierdzam ze jestes mało rozumna w tych kwestiach Wiec wniosek: Nie zawsze mozna wszedzie ze soba dzieci zabierac, a ze 15 latka nie chciala siedziec z wami w pokojku, bo nie miala takiego obowiązku, to miala prawo sobie wyjsc do drugiego pokoju, co z tego ze twoje dziecko tam spało, nie jest wcale leprze i wazniejsze od nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje;Ta nie dobra
autorce sie w glowie przewraca i hormony jej jeszcze po ciazy sie nie uregulowaly,dlatego tak sie piekli.hihi!smieszna jestes autoreczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagomba
porcelanowa lalka a ja sie zapytam jaki ty masz wlasciwie problem? Nie wiesz? ;-) Chodzi o to, ze to tamta dziewcynka jest ulubienica rodziny a nie corka autorki :D Przeczytaj jej pierwszy post. A 15 letnia dziewczyna, nieprzyzwyczajona do malego dziecka w domu wcale specjalnie sie nie "darla" tylko po prostu nie zdawala sobie sprawy, ze dziecko obudzi. Bez przesady, jestem dorosla ale moje dzieci nie sa juz niemowlakami i tez "zatracilam" juz pewne nawyki jakie sie ma przy malym dziecku. Sama sie lapie czasami na tym jak jestem w poblizu niemowlaka jakiegos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupu
podnoszę bo ciekawe :D xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×