Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mama Natusi

Mamuśki dzieci z zaburzeniami SNU i ODŻYWIANIA-zapraszam! :)

Polecane posty

witam.zakladam ten topik TYLKO dla mam które mają problem ze snem lub/i odżywianiem swojegoo dziecka.zdaję sobie sprawę ze często kłopoty te spędzają sen z oczu rodzicom.Mam nadzieje ze podzielimy sie tu doswiadczeniami,opiniami,pomocnymi radami.Tak więc mamy których dzieciaczki żle spią/lub wcale oraz te które mają niejadków ZAPRASZAM SERDECZNIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Sylwia :) a w jakim wieku jest twoj synek?? co je i jak sobie radzisz? moja córcia ma 13 m-cy i kiepsko u nas i z jedzeniem i ze spaniem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn ma 3 lata i prawie nic nie chce jeśc narazie nie zawodny sposób na to by zjadł obiad śniadanie lub kolacje jest nałozenie na łyżke np. zupy i udawanie ,że niewiemy kto to zjadł ale napewno długo na to nie da się nabierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena2455
Mój synek skończył 3 miesiące. Wśród znajomych jest kilka mamusiek i co dzień słyszę jak pięknie śpią i jedzą ich pociechy. A mój.... Po wieczornej kąpieli (ok. 19.30) i karmieniu piersią zaśnie na rękach (często po wielkim płaczu nie wiadomo z jakiego powodu), odkładam do łóżeczka, obudzi się jeszcze ze 2 razy, ale ululam, zasypia na 2-3 godzinki i jest git. Ale potem to już mordęga. Wstawanie nawet co 40 minut. Czasem na karmienie - wiadomo, ale czasem po to, by przytulić, albo uspokoić jak płacze. Miał już taki krótki etap w życiu, że przesypiał nockę z 2 czy 3 pobudkami, ale niestety krótko to trwało i szybko minęło. W dzień śpi mało, 2-3 drzemki po 20 minut i już dźwiga główkę (śpi wyłącznie na brzuszku, inaczej nie ma spania). Z karmieniem na żądanie też są przeboje, niby co 3 godziny powinno być. Ale mój bąbel na żądanie rozumie bardzo dosłownie, więc karmię co ok. godzinę, czasem krócej, bo już płacze i rączki sobie wylizuje po łokcie. Je krótko więc za niedługo znów głodny. Zdarza mu się ulewać. Wiem, że to małe dziecko i w sumie powinno się jeszcze uregulować, ale jak się nie ureguluje to co wtedy. Nie mam sumienia też na usypianie poprzez odkładanie i wychodzenie. Dla mnie to za brutalne, bo wtedy mały naprawdę płacze przeraźliwie, robi się siny i się zanosi. Wiem coś o tym, bo bardzo lubi "rączki", ale to efekt kolek, strasznie darł się i cierpiał na początku, dużo go nosiliśmy, zwłaszcza brzuszkiem do dołu i małemu się spodobało noszenie w ogóle. Teraz kombinuję z leżaczkiem, matą edukacyjną, karuzelą i zabawiam go, żeby leżał jak najwięcej (też na plecach). Gdy jest kładziony na kolanach czy klatce piersiowej bardzo dźwiga się do siadania, a to przecież jeszcze za wcześnie. Co o tym myślicie? Mam powody do obaw?? I jeszcze jeden numer, mój maluch nie cierpi wózka - bo leżenie na pleckach! Więc spacery u nas też fajnie wyglądają. Ale to już poza tematem spania i jedzenia., Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmmmma mia
lena - polecam ci chustę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Mani
Nie ma dzieci niejadków to rodzice popełniają/popełnili bład we wprowadzaniu nawyków żywieniowych ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trudnego dziecka
Moja corka ma juz rok. Po urodzeniu byla grzeczna przez 3 tygodnie potem zaczely sie przejscia. problemy ze snem trwaja do tej pory- budzi sie w nocy przynajmniej raz. Z jedzeniem porbemow nie mam. Jez wszytko. Wlasciwie moglaby jesc caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena2455
Apropo chusty jeszcze jedno pytanko. Czy potem da się dziecko w ogóle odzwyczaić od rączek? Bo już teraz jest problem z odłożeniem i wyjściem np. do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×