Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uyytutytuutu

Wiecie, że Bartosz Bogacz nie żyje?

Polecane posty

Gość uyytutytuutu

Dla przypomniena do 20-letni chłopak, który zaginął kilka miesięcy temu wychodząc z jednego z Warszawskich klubów... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyytutytuutu
O Iwonie Wieczorek nadal nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyytutytuutu
Z tego co wyczytałam zwłoki Bartosza wyłowiono z Wisły. Wcześniej te miejsce miał wskazać jasnowidz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz że nie zyje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulekskk
ja mysle ze ktos ja zgwalcil i wrzucil do morza. inaczej szybko by ja odnalezli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyytutytuutu
www.bartosz-bogacz.pl/forum o śmierci pisze osoba z rodziny Bartosza, 6.10 odbyła się Msza w Jego intencji na Powązkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyytutytuutu
"Jako jeden z adminów i osoba współorganizująca akcje poszukiwań dodam wolą wyjaśnienia, że ciało zostało znalezione w maju jednak nie było potwierdzenia badań czy jest to Bartek, Mama Bartka nie rozpoznała go po zębach tylko lekarze odpowiedzialni za te czynności wykonali badania które nie mogły być potwierdzone ze względu na stan ciała. Badania dna trwały 3 miesiące z przyczyn od nas i rodziny niezależnych dlatego potwierdzenie informacji następuje teraz. Nie są znane jeszcze data śmierci i przyczyna. Rodzina zbiera teraz odpowiednią dokumentacje która to wyjaśni a zebranie jej jest bardzo czasochłonne W momencie otrzymania informacji zostaną one umieszczone na forum basek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyytutytuutu
Przypomnę tylko, że zaginął w nocy z 6 na 7 lutego, zwłoki w stanie rozkładu znaleziono w maju. "Zaginął w nocy z 6 na 7 lutego (z soboty na niedzielę ). Przebywał wówczas ze znajomymi w klubie Karmel znajdującym się na ulicy Kredytowej 6 w Warszawie. Ostatni raz widziany był około godz. 3:00 w nocy przez ochroniarza, kiedy wychodził w szarej bluzie. Kurtka z jego wszystkimi dokumentami została w szatni. Niedługo przed tym widziany był jeszcze jak rozmawiał z niezidentyfikowaną kobietą, którą bardzo prosilibyśmy o kontakt. Poniedziałek 8 lutego - Bartek był widziany w okolicach Stegien południowych, jak wysiadał z autobusu na przystanku Rabarbarowa. Piatek 12 lutego - Bartek był widziany w godzinach wieczornych w okolicach stadionu 10-lecia. Podobno był poobijany, miał rozcięty łuk brwiowy." Kiedyś czytałam, że został przpędzony przez ochroniarzy z terenu stadionu (wzięli go za jakiegoś menela najwidoczniej). Jeśli to prawda, to aż przykro myśleć, że to wszystko mogło się potoczyć inaczej, gdyby Ci ludzie wezwali pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto przeczytać
A dziewczynkę dzisiaj znaleźli ...:) Też dziwna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaką dziewczynę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma chora na padaczkę
10 letnia dziewczynka, która poszła sama do lasu na grzyby i zaginęła, do zaginięcia w tajemniczych okolicznościach 20 letniego studenta z Warszawy? To nijak się nie ma do rzeczy. Do końca mysłałam, że Bartek wybrał inne życie i dlatego nic nie wyszło z naszego półrocznego poszukiwania. Niestety było inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto przeczytać
Już ją "uśmiercili" A odnalazła się :D Super !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgggdgdgggg
Masakra z tym wszystkim. Przypomnijcie sobie sprawę dwuletniego dziecka, które znaleziono martwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×