Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

arpad17

SAMOTNE MATKI-ZALOZMY KLUBIK

Polecane posty

Gość sdfghjklwww
a ja wczoraj wypatrzylam fajne butki ale mojego rozmiaru nie bylo,co za pech,a sliczne,ze hej.Trudno bedzie mi sie na rundke po sklepach znowu wybrac bo dziecko malutkie a pogoda nie sprzyja wyprawom dalszym. butki cudne,ale nie dla mnie,wiec mi tez za buty szkoda.lacze sie z Mimoza w bolu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki !!! Jestem juz w domku, wrocilismy z synkiem wczoraj wieczorem, a tu u nas teraz 25 stopni w dzien, krotki rekawek, a ja tak marzlam w Polsce no i oczywiscie wrocilam chora. Buziaki dla wszystkich mam, ide spac pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki :D no ja dalej ich nie moge przezyc, bede szukac podobnych a nastepnym razem kupie bez zastanowienia sie, po zawsze pozniej zaluje :O A butow nigdy nie zawiele nie :P Arpad no ja nie dziwie sie, dawno takiego zimna nie czulas pewnie :D Oby chorobsko szybko przeszlo:D no i czekamy na relacje:) Ale nie wiem gdzie sie dziewczyny podzialy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Gdzie was wszystkie wywialo laski ???? U nas dzis pogoda taka sobie ale na spacer chyba i tak pojdziemy. Mielismy jechac do centrum handlowego ale w sumie nie mam za bardzo po co, wiec nie chce mi sie lazic po sklepach bez celu. Zapomnialam, ze dzis post i zjadlam oczywiscie wedline na sniadanie a myslalam o omlecie no ale nie wyszlo:P Pranie sie pierze, musze jeszcze ciut ogarnac w domu i bede miala wolne :) Moglam wczoraj rybe wyciagnac na obiad ale ja mam skleroze:P Ostatnio wyszlam na spacer i domu nie zamknelam :O Coraz gorzej ze mna :P A co u Was ??? No i gdzie jestescie !!!!!😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! U mnie jakas depresyjka, nic mi sie nie chce, z nosa juz sie nie leje ,ale jakos mam nastroj do banii. Ogolnie to bym tylko spala, dzisiaj ide do pracy za chwilke moze mi to poprawi humor. eeehhhhh buziaki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Gdzie sie wszystkie pochowalyscie??? Arpad jak zdrowko??? Ja dzis jakis leniwy dzien mam, nic mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Trzeba wyjsc z norki, dosyc depresyjek, kurcze cisza tu jakbyscie wszystkie spaly . Zmiana klimatu podzialala na mnie z kazdej strony, dlatego zle sie czulam , ale juz jest lepiej, teraz znowu praca i praca , coz tak najlepiej . Leniwa cos dzisiaj jestem, a wiecie przedwczoraj, kupilam frezje, moje ulubione kwiaty, ponad piec lat nie widzialam ich , no i teraz caly dom piekny, takie nic a cieszy. Powolutku zbierama sie aby zaczac dzien w najlepszym humorze kawke juz pilam, mamuski odezwijcie sie pa ps. Mimozaa widze ,ze juz same zostalysmy, ale mam nadzieje ,ze nasze mamy odezwa sie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny..nie same, nie same...cały czas czytam...tylko z pisaniem trochę gorzej bo albo nie ma czasu albo zmęczenie mnie dopada....najważniejsze, że widać i czuć wiosnę (chociaż ma być podobno jeszcze zimno)...u mnie dużo się dzieje..zapisałam się na fitness, wiosna a więc i mogę zacząć prace w moim domu, w pracy też orka..ale lubię jak się wszystko kręci...wtedy wiem, że idę do przodu....... słonecznego dnia dziewczyny:)) P.S też mam problem z butami i w ogóle z zakupami...to allegro mnie kiedyś wykończy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie widze, ze Mamuski gdzies przepadly :P Kwiatka kupilas :) ja to reki do kwiatow nie mam, wciaz zapominam ich podlewac. Moje kwiaty musza byc wytrzymale by przetrwac :P U nas nic nuda pogoda byle jaka to i robic nie ma co. Mi sie nudzi maly marudzi idzie kota dostac. Mam nadzieje, ze padac juz nie bedzie to moze na jakis spacer sie wybierzemy. Ja to fanka allegro nie jestem, musze przymierzyc zobaczyc w ciemno nie kupuje ;) A fitness extra ja tak sobie mysle moze i ja gdzies bym poszla sie poruszac, musze sie rozejrzec czy na mojej wiosce gdzies cos organizuja :) Poki co zabieram sie chyba za pranie, nigdy konca nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej !!! jak tam moje mamuski sobie radza ? ja to chyba niezbyt dobrze, jakis mam takie ciezkie nastroje, wiec wole duzo nie pisac zeby wam humorow nie popsuc, poza tym szarosc, teraz byly swieta, wiec wolne od szkoly maly mial i do tego weekend , wiec mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️🌻 hej hej kochane dziewczynki, gdzie jestescie? kurcze odezwijcie sie czasem, u mnie ok juz lepiej, a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny arpad17 to dobrze, że lepiej...tak już jest jeden dzień do przodu, dwa do tyłu..najważniejsze, że mam chęci na następny dzień:)) u mnie mała chora, ale najgorsze mamy za sobą..... w sobotę jadę po buty..czas kupić coś wiosennego... u mnie dzisiaj świeci słoneczko:)) Wam też życzę słonecznego i udanego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 dzien dobry ! ....coz u mnie mile wiesci, ze w lipcu i sierpniu nie mam pracy, wakacje wolne, no i sama nie wiem czy sie smiac czy plakac, bo nie placa za wolne, niestety. Mam nadzieje , ze cos innego sie znajdzie, z reszta to turystyka, wiec zawsze cos jakos jest. Nie martwie sie tylko tak mi dziwnie, a poza tym to wszystko ok , oprocz balaganu w domu, ktory patrzy na mnie i kwitnie , a moje lenistwo podpowiada eeehhh mozna jutro i tak juz ciagne tydzien, ide troszke odpoczac , bo u mnie podad 30 stopni , a to dopiero wiosna, nie chce myslec co bedzie w lecie , pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kurde Arpad zazdorszcze tych stopni, u mnie to nigdy nie dochodzi do takiej cieploty nawet w lecie :O Mam nadzieje, ze cos znajdziesz na ten okres, a skad taka zmiana? nie jest to okres wakacyjny?? Malutkiej zyczymy powrotu do zdrowia 🌻 Ja na sama wiosne postanowilam sie odchudzic, mysle nad zapisaniem sie na silownie lub aerobic tylko co ja z malym w tym czasie zrobie :O Albo moze bieganie tak myslalam jak maly spi w dzien to ja bym poleciala na pol godziny pobiegac kolo domu ale z drugiej strony boje sie go zostawic samego w domu. No z lozeczka nie wyjdzie i z reguly spi ponad godzine ale sama nie wiem. Arpad ja dzis jakiegos kopa dostalam, posprzatalam cala chate, zrobilam pranie, teraz malemu obiad gotuje jakas pelna energii dzis jestem:P Moze skocze do Ciebie i Ci pomoge ;) Po obiedzie idziemy na spacer, bo w sumie cieplo dzis i slonko swieci przyjemnie wiosennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej 🌻 Mimozaa jasne wpadnij , bo ja mam nadal lenistwo w pupie, ale dzis obiecalam sobie posprzatac,wiec, pomoc sie przyda. Co do pracy , to w lecie jest tu ponad 50 stopni w cieniu , wiec upal cholerny, dlatego nie ma przylotow. Ja chyba juz lepiej z nastrojem i wezme sie za siebie, ugotuje zupke, posprzatam, pozbede sie gory prania, moj Mont Everest, tak nazywam pranie pa milego dnia Mamadwojki milo cie czytac, no i jak z butkami , kupilas? u mnie zakupy to koszmar , nie cierpie ich , a juz kupowanie butow to zgroza, nigdy nie umiem sie na nic zdecydowac, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeh tak sobie pomyslalam, wiecie co....a moze jakby , ktoras chciala, to przyjechala by do mnie na wakacje, fajnie by bylo i dla dzieci jakas odmiana , to jeszcze nic pewnego tak sobie mysle, jak nie macie stalej pracy, to mozna o tym pomyslec, u mnie kat do spania sie znajdzie, cieplutko , do morza 15 minut na piechote, a ja na pewno jakas robie sobie znajde na wakacje, wiec raz bede w domu a raz nie , cholera bilety drogie, wiem, ale ja mam zawsze szczescie do tanich biletow, jak nie boicie sie latac, to pomyslcie, miejsce sie znajdzie, jak wam sie spodobal pomysl , to dajcie mi znac na skypie ( prywatnym) pogadamy o szczegolach, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... po butki jadę dopiero w sobotę no mam nadzieję bo córa poczęstowała mnie chorobą, ale przecież to nie przeszkoda:) chociaż u mnie z wiekiem też coraz gorzej z zakupami....kiedyś kupowała bez zastanowienia i często te ubrania leżały, a potem ktoś dostał w prezencie a dziś myślę i myślę i jak już się zdecyduje to tego nie ma ehhh starość idzie i spontaniczność odpływa:)) arpad nie martw się o pracę...wszystko się poukłada...wierzę w to...trzeba pozytywnie myśleć a znajdzie się rozwiązanie....z tymi wakacjami też fajny pomysł...szkoda, że nie mam urlopu i mała jeszcze mała.....jak Was wcześniej tylko czytałam to też tak pomyślałam także jakby co to też piszcie, co prawda mieszkam w małym miasteczku bez rewelacji, ale czasem żeby dobrze się poczuć potrzeba zmienić otoczenie.... miłego dnia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie ja mowie powaznie, bo nawet na dwa miesiace moglaby , ktoras mama przyjechac. Nie martwicie sie , o biletach pomyslimy razem, a mi to tez pomoze, bo zawsze jestem sama, a w wakacje jak mam robote, to moj maly siedzi sam w domu , w dzien i w nocy , ja zakupy robie , raz gotuje raz nie , wiec chetnie oddam obowiazki domowe, a i przyjemnie bedzie pogadac , posmiac sie i napic kawki, kurcze pomyslcie mamy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny maliny :P:P:P Arpad swietny pomysl tylko kurde ja jestem uziemiona na tej ziemi 😭 nie mam dla malego paszportu i nie wiem jakim cudem i kiedy go zdobede :O:O:O Kurde ale takie wakacje kusza, nigdzie nie bylam w cieplycj krajach a zawsze to bylo moim marzeniem :( Ja lubie sprzatac i gotowac, zawsze to lubilam :) a jak mam dla kogo gotowac to juz jestem szczesliwa.Ale moze jak ktoras by chciala do mnie przyleciec, nie mam nic przeciwko :) Ja to jak pojde na zakupy to zawsze cos przytargam a pozniej mysle po co kupilam a jak nie kupie to mysle czemu nie kupilas tak jak z butami bylo :P no ale na razie mam butow caly karton. A z ciuchami tez nie szaleje, bo chcialabym schudnac wiec nie ma sensu kupowac na takiego wieloryba :P Ogolnie wczoraj wygralam, mialam wizyte u lekarza a cos mi sie ubzduralo, ze to dzisiaj no bylam tego pewna wrecz, no i sie przeliczylam bo to bylo wczoraj :O ojjj z ta moja pamiecia to sie robi porazka :P No nic trzeba chyba isc na jakis spacer, cieplo dosc dzisiaj mamy i odpukac nie padalo cale wieki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie sie podzialy mamusie ? odnalazlam mayor of london na innym topiku i pozdrowilam od nas wszystkich , szkoda ,ze juz do nas nie pisze ok dziewczynki ja zmykam do wyrka pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻kwiat] Kochane Mamuski odezwijcie sie co u was u mnie humorek taki sobie, codziennosc, zmiana pogody, sama nie wiem, jestem leniwa, ale wczoraj nawet umylam okna , czego nie cierpie robic, i kilka lat nie tknelam okna duzego, az przyszedl czas, poza tym, brakuje mi was, odezwijcie sie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny buty kupione nawet dwie pary,ale czuję się fatalnie...myślę, że to zatoki jak do wtorku nie przejdzie to chyba odwiedzę lekarza, jednak najważniejsze, że moja mała już prawie zdrowa no i dziś świeci słoneczko....wczoraj padał śnieg z deszczem..koszmar.. a dziś muszę wyczyścić i pomalować ościeżnicę bo przyjadą nowe drzwi... udanej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie do klubiku przyjmiecie? u mnie też kiepski humor, ale to chyba przesilenie wiosenne, wyjdzie słońce, będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Gorąco! po dość długiej nieobecności na topiku....u mnie trochę zmian, moje życie idzie do przodu, ale bardzo wolno-- w takim żółwim tempie...potrzebuję jakiegoś zastrzyku....może nie energii (bo ją mam) ale jakiejś zmiany, takiej dużej, która da mi kopa żeby żyć inaczej, szybciej... ja niestety jestem chora, jak zawsze załapałam chorobę od synka, mały powoli zdrowieje ale okres jego intensywnej choroby był naprawdę wyczerpujący....A Wasze pomysły kobietki na takie '' wakacje'' są naprawdę fantastyczne, sama bym na takie coś poszła, zwłaszcza gdybym mogła jeszcze komuś pomóc i zasmakować innego życia.... Całusy dla Was ;-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 witaj Rozwodkaa, jasne zapraszamy, chetnie , rozgosc sie , czuj sie jak w domu,i pisz kazdy humor przyjmiemy, pozdrawiam Mamuska kurcze ,a juz myslalam ze zniknelas na dobre, to dawaj znac bierz dzieciatko i przyjezdzaj do mnie na wakacje , ja mowie powaznie, jak tylko chcesz pogadamy o szczegolach , mowie calkiem powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamadwojki koniecznie idz do lekarza, zycze ci duzo zdrowka , i gratuluje zakupow , u mnie to koszmar , nie umiem i nie lubie kupowac, trzymaj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska8912 wejdz na skypa tego prywatnego z reszta napisalam ci tam juz i zaraz tez dopisze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cieplutko chociaż na podwórku jedynie 7 stopni ale mam nadzieję, że wiosna tuż tuż... :-D Dawno mnie nie było, ale same wiecie jak ciężko wygenerować czas. U mnie znowu krok do przodu, udało mi się odebrać władzę rodzicielską mojemu ex, dzięki czemu zmieniłam synkowi nazwisko na moje...ufff ulga. No i mogę wreszcie załatwiać paszport dla małego :-) A już myślałam, że będę tu w Polsce uwalona na wieczność, z brakiem możliwości pokazania synowi reszty świata :-) Może to nic, może to taki mały krok, ale jednak dla mnie krok milowy i strasznie się cieszę. Ex był tak bezczelny, że mimo iż nie stawiał się na rozprawy, mimo że dziecka nie widział od 4 miesiąca jego życia, mimo ze nie zapłacił nam jeszcze ani złotówki alimentów - to wyobraźcie sobie jego tupet, gdy już miałam pozytywny wyrok o odebraniu praw rodzicielskich to ten patałach miał czelność złożyć apelację! Myślałam, że zniosę jajko ze złości. Ale na szczęście udało się, chociaż trwało to ponad rok... Napewno warto było, aby mały mógł mieć w miarę normalne życie... Powiem Wam jeszcze, że mimo iż upłynęło tyle czasu od kiedy się rozstałam z ojcem mojego syna, to niestety zbyt często jeszcze myślę o nim. Nie pozytywnie, o nie! Ale i tak mnie to drażni, że nie potrafię go wyrzucić z mojej głowy. Ostatnio nawet jadąc autem, mam wrażenie że go mijam :-( I od razu mam podwyższony poziom adrenaliny... Najgorsze jest to, że zgotował nam tak trudne życie, z długami, od których się nie uwolnię jeszcze przez wieeeeele lat :-O Ale staram się. Chociaż czasami, jak każdej z nas - jest po prostu cholernie często. Mam nadzieję, że gdy już wiosna rozwinie się w pełni, będzie łatwiej i więcej optymizmu wkradnie się w nasze życie. Bo zimą ciężko jak diabli. Ale oby do przodu nie? :-) Synek właśnie zjadł zupę i położył się spać więc mam chwilkę. Od jutra znowu na pełen power, pobudka 5 rano, żłobek, praca (ale oby była bo i tutaj grożą zwolnieniami). Kurcze, marzy mi się wycieczka do Krakowa w słoneczny dzień...uwielbiam Kraków, jego rynek, marzę o sałatce z kurczaka w jednej z restauracyjek na rynku... Takie niby nic, a jakie przyjemne :-) Mimoza, a też chętnie bym zapisała swoje "dupsko" na siłownię :-D niestety narazie brak funduszy i brak kogoś do opieki nad małym na ten czas, mam problem, żeby nawet do dentysty pójść i żeby tego dokonać, to biorę urlop, gdy mały jest w żłobku. Arpad, ale fajnie masz z tą temperaturą... zazdroszczę :-) Zawsze mi się marzyło życie na południu, mam za sobą nawet jedną próbę emigracji do Hiszpanii, którą kocham, ale jak widać wróciłam na stare śmieci...swoją drogą zawsze się zastanawiam, jak potoczyłoby się moje życie gdyby nie powrót do Polski... Ale tego już się nie dowiem. Powinnam dzisiaj poprasować bo też mam Mont Everest ale do prasowania...jakaś masakra ze mną ostatnio w tym zakresie, też mam lenia :-) Mamadójki i Mamuśka, życzę zdrówka bo najgorsze co może być to choroba, u nas niedawno była grypa jelitowa, najpierw syn potem ja... koszmar i nie życzę nikomu. Rozwódka, witaj w klubie :-) Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego popołudnia kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×