Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malina jesienna

Wracam do byłego

Polecane posty

Gość Malina jesienna
Wiem. Dlatego postawiłam sobie taką poprzeczkę. Jeżeli dana jest nam miłość z tych z największej półki pokonamy przeciwności i odbudujemy to co w niedojrzały sposób zostało zniszczone. Wiem, że modne jest stwierdzenie iż dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki... bardzo mądre zresztą do tej pory się nim kierowałam. Jednak jeżeli obydwoje przyznaliśmy się do pewnych błędów ( na błędach człowiek się uczy) to dlaczego nie można tej nauki spożytkować ponownie w tej samej relacji... Życie niesie wyzwania, może warto się postarać. Skoro chcę dać nam szanse a nie innemu też świadczy to o wyborze serca nie rozumu - rozum kazałby mi w tej kwestii odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli dasz radę to rób co uważasz za stosowne ... Osobiscie na miejscu tego kolesia nie walczyłbym o taką kobietę :) jak ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Skoro wyraziłeś rozmówco osobiste zdanie na mój temat - odpowiem równie osobiście - nie znasz mnie więc nie wiesz o tym co posiadam dobrego - tutaj skoncentrowałam się tylko na tym co zrobiłam źle, w czym zawiniłam. Podejrzewam ( śmiało), że zainteresowałbyś się taką kobietą - czytając Twoją stopkę i cytat, który zamieściłeś wiem, że mogłabym odpowiadać Tobie pod warunkiem, że dałabym ci czystą miłość i swoją osobowość. Łatwo kogoś krytykować, trudniej zrozumieć a jeszcze trudniej uwierzyć, że chce być po prostu dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz mnie więc nie wiesz o tym co posiadam dobrego -" ale wiem co posiadasz złego a to na tyle jest złe by nie zainteresowało mnie poznanie tego dobrego u ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Tyle pisania a wniosek jak w temacie Wracam do byłego Na szczęście wiesz co posiadam złego albo raczej co zrobiłam źle i mój chłopak też wie - może i jego szczęście bo nie żyje w złudzeniu. Uwierz mi, że są kobiety, które uchodzą za wzory cnót a z biegiem czasu wytną mężczyźnie taki numer, że On zapomina jak się nazywa. Dlatego choć złudzenia są piękne, żeby stworzyć coś trwałego trzeba mimo wszystko czasem zdjąć koronę z głowy i umieć zaakceptować osobę. Ja mam motywację żeby dla niego się zmienić - mam świadomość- lepiej teraz niż miałaby nie nadejść. Do tanga trzeba dwojga. Mężczyźni też święci nie jesteście. Na tym już kończę mój post i szczerze życzę udanego związku, bez złudzeń i niedomówień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze życzę udanego związku" mnie nie musisz :) życz tego sobie pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wróciłam i mamy znów wspólny cel. wspólne życie. wybaczone bo rozmową da sie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
I wróciłam. Na dobry początek ponownego związku podarował mi pierścionek. Będzie mi przypominał, że jest ktoś kto kocha mnie i z kim warto myśleć o wspólnej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malino, czy Ty go zdradzałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Nie zdradziłam. Po rozstaniu z nim poznałam kogoś ( wcześniej o nim wspomniałam ten bogaty) i zaczęłam się spotykać z innym - ale to już było po rozstaniu więc o zdradzie mowy być nie mogło. Pierścionek zapewne symbol nie przekupstwo, drobiazg. Przekupić kobietę można słowami- tylko i wyłącznie wbrew pozorom rzeczy materialne dla kobiety są ulotne ( choć współczuje tym co się potrafią sprzedawac - tak jak wspomniała Monroe diamenty mogą być przyjaciółmi kobiety nigdy nie kartą przetargową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zaczęłam się spotykać z innym - ale to już było po rozstaniu więc o zdradzie mowy być nie mogło." a gdzie tekst ? "ale ja i tak myślałam jednak o tym moim " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wyłącznie wbrew pozorom rzeczy materialne dla kobiety są ulotne " hahahahahahahaha ale kabaret :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Starałam się nie myśleć o byłym gdyż wiele było nieporozumień, kłótni. Jak się z nim spotkałam emocje odżyły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaka jestes daremna autorko
i zero szacunku dla samej siebie, nie mowiac o szacunku dla innych. Chcesz byc czyjas... a co Ty jestes rzecza, zeby do kogos nalezec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Przykro mi, że ktoś nie rozumie przenośni co znaczy być czyjaś.... Jednak mimo wszystko uwagi nie biorę do siebie sądząc bo słownictwie wyżej wymienionego anonima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz byc czyjas... a co Ty jestes rzecza, zeby do kogos nalezec? " to pewnie taka metafora ze strony autorki ;) bo ona czyjąś nigdy nie będzie bo oczywiscie nie jest rzeczą i nie jest na sprzedaż wbrew pozorom dla których oczywiscie rzeczy materialne to ulotna sprawa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, że ktoś nie rozumie przenośni co znaczy być czyjaś." długo nie trzeba było czekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabarettty
czyjaś może być książka, ludzie nie są niczyją własnością ,mają wolną wolę i sami decydują o tym z kim chcą spędzić życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabarettty
autorko młoda z ciebie osóbka, sama jeszcze nie wiesz czy to jest ten facet na całe życie a twoja miłość jakaś taka jest ppowierzchowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Ja w każdym razie czuję się już czyjaś i dobrze mi z tym. Niczyja brzmi bezsensownie - nawet taka piosenka była gdzie kobieta używała tego słowa w odniesieniu właśnie do kobiety, jednak piosenkarka może, kobieta nie;) Udanego popołudnia i wiele ciepła od bliskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w każdym razie czuję się już czyjaś" no to teraz czas na ślub i dziecko i spełnienie osiągnięte w 100 % :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Możliwe ale jak w piosence ' Pytasz czy będę kochała Cię długo? nie wiem być może że nie, Może się zdarzyć, że Ty poznasz drugą i powiesz jej, że kochasz pierwszy raz. Bo każda miłość jest pierwsza..." Ja będę pracować aby moje uczucie do mężczyzny przerodziło się w solidny fundament a jeśli nie wyjdzie.... no cóż.... ' Jeżeli kochać znaczyłoby umierać to chciałbym tak umierać ciągle, wiele tysięcy razy'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że moja zona tak nie mysli jak autorka...ale ona miała (ma) zryty łeb i nigdy do takich wniosków nie dojdzie... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina jesienna
Dziękuję za dyskusję. Zakończyłam na dziś pracę i planuję zrobić gołąbki bo jak wiadomo nic tak nie zbliża jak wspólne dobre jedzenie. ; Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą? Nie wiem - być może, że tak. Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok, wczuj się w tę chwilę, w jej smak. Niepowtarzalna jest każda minuta, każdy skurcz serca i oddech, i gest. Przeszłość odeszła i nie ma jej tutaj, jest tylko to, co jest.' Udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×