Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna26

Kochac swojego meza i chciec go zdradzac...

Polecane posty

Gość oho...no to ryby...
no to Wam powiem że to cholernie 'zdradliwy' znak. miałem panne z zodiaku ryb, dawałem jej wszystko. i poczucie bezpieczeństwa i zajebisty seks (a raczej ona mi bo mi ciężko w łóżku tempa dotrzymać), i miłość i kasa też była. no sielanka. a mimo to i tak chodziła na bok. a to jakiś kolega z pracy, a to jej byli faceci, a to znów jakiś nowopoznany koleś. oczywiście gdy widziałem jakies symptomy to robila mi wode z mózgu że coś mi się tylko wydaje. dobrym ostrym seksem i czułością mydliła mi oczy i jakos to trwało. jednak nie mogłem znieść tych dziwnych sprawek i spraweczek i z bólem serca zdecydowałem sie na rozstanie. płakała jakby na pogrzebie własnych starych była. ja zresztą też tylko że nie przy niej a sam wśród 4 ścian. jakiez było moje zdziwienie jak już po tygodniu zobaczyłem z nowym chłopakiem! inny przykład to panna która ruchała sie z miom kumplem, też rybka. oczywiście zajęta, a seks z kumplem to na boku naturalnie. next! 2 koleżanki z pracy; pierwsza - meżatka, wypisz wymaluj jak autorka, ma wszystko, a w robocie kokietuje każdego przystojniejszego faceta, mi też pare razy próbowała na bolca wskoczyć. druga - panna ale w długoletnim ponoc hiperszczęśliwym związku i bzyka sie z jednym kolesiem z pokrewnego działu. nie, niech ktoś nie pomyśli ze najeżdżam na zoodiak. bo Ryby to dobre osoby, oddane, czułe, namiętne, empatyczne i bardzo uczuciowe i opiekuńcze. jednakże ciemną ich stroną jest własnie niestabilność i chęć do przygód, nawet nie wiem jak będą miały dobrze to i tak to 'coś' bedzie ich rwać by spróbować 'czegoś'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koziorożec :) moj przyjeciel jest spod Rybek :) nie slyszalam zeby kiedykolwiek zdradzil swoja kobiete ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koziorożec :) moj przyjeciel jest spod Rybek :) nie slyszalam zeby kiedykolwiek zdradzil swoja kobiete ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho...no to ryby...
a myślisz że ta moja się afiszowała przed swoimi przyjaciółkami tym że coś jest na rzeczy? co najwyżej coś tam napomniała że jakiś koleś ją podrywa, że jest taki a taki ale nic związanego z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chyba nie myślicie, że zdradzanie ma coś wspólnego z znakiem zodiaku? Moim skromnym zdaniem to na pewno nie ma nic do tego... Zdradzamy (jako ludzie) z innych przyczyn ale to już jest inna sprawa... Najważniejsze to być w zgodzie z własnym sumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho...no to ryby...
nie sadze by to było wyznacznikiem zdrady ale tak jak pewnym zoodiakom przypisywane sa pewne dominujące cechy w charakterze (np koziorożce - uparte, barany - wybuchowe, skorpiony - zawistne), tak i ten aspekt pewnie jakis wpływ ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna26
Nie wiem, czy mój zodiak ma cos wspólnego, ale zle czuje sie z moimi myslami i jestem na siebie wsciekla. Moze sie wybiore do seksuologa, moze on mi pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szczesciara1989
a dlaczego blizniak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghlk;jlhtrsdf
nie szmac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest kwestia charakteru, jeżeli ktoś ma tendencje żeby zdradzać i nie ma skrupułów to uroda nie jest ważna. Też mam powodzenie, ale jakoś nie mam chęci go wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorek spustowy
dzisiaj widzialem babke, miala nogi w moim typie, takie lekko zaokrąglone, ale nie grube, od razu bym się z nią poruchał, cycki miała tak około 2, jak się nachylała to było widac sutki w staniku, ktory miala lekko zaduzy, zajebisty widok, no i te nogi w mini. stał mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykładny mąż M
Jak bym słyszał swoje myśli..........jestem w małżeństwie już 7lat i też mam ochotę zdradzić swoją żonę i bardzo dobrze jest mi z tą myłą, też oglądam się za innymi kobietami na ulicy ona to widzi i jest zazdrosna, al nie obchodzi mnie to, ona nie potrafi dać mi poczuć nowych doznań, emocji, wrażeń, znam ją tak dobrze że cokolwiek byśmy nie robili niema już tego pożądania, chcę czegoś innego, nowego, czegoś co sprawi uśmiech, dreszczyk, nowy dotyk, smak ciała, kształt, i wszystkie te rzeczy które można odkrywać na nowo.......oto chodzi w tym wszystkim ktoś z kim jesteś na codzień niema po jakimś czasie w sobie już nic co by Cię pociągało w nim......wszystko się starzeje i wypala, ja bynajmniej chcę być w 100% zrealizowany w swoim życiu, swoich pragnieniach na pewno jak będę umierał nie będę żałował że czegoś ni spróbowałem w swoim życiu i nie zdechnę z żalem że już nigdy nie będę miał okazji czegoś tam spróbować lub posmakować, z życia trzeba korzystać a nie się w nim dusić i męczyć bo co powiedzą inni bo nie wypada bo tak nie można inni jakoś mogą i dobrze im z tym wszystkim tak jak mi..KAŻDY JEST WŁAŚCICIELEM SWOJEGO SUMIENIA I SWOJEJ WOLI A ŻYCIE TRZEBA PRZEŻYĆ JAK NAJLEPIEJ DLA SIEBIE SAMEGO !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ...
przykladny maz, mialam podobne mysli co ty, poznalam faceta i byl ten dreszczyk, poszlismy do lozka, no i dopiero wtedy sie okazalo, ze mimo, ze facet byl niesamowicie seksowny i mily w ogole, nie bylam w stanie nawet sie odpowiednio podniecic (inna rzecz, mial tak ogromny sprzet, ze ciezko bylo go zapakowac gdzie nalezy ;) ). no i tak sobie ruchalismy przez jakis czas, az podniecenie calkiem opadlo, oboje nie mielismy orgazmu ani nic nawet blisko tego, ja doszlam do wnisku, ze przyjemniej jest mi to robic z mezem, mimo, ze moze jest bardziej nudny i nie ma tego dreszczyku. koniec koncow nie odnioslam zadnego pozytku z tego zdarzenia, a mam teraz w myslach ta niemila rzecz, ze jednak podczas naszego zwiazku poszlam z innym facetem. teraz wiem, ze juz w ogole nie mam ochoty na zadne skoki w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rypciobzykacz
Dziwna26 , mnie się jednak wydaje że go po prostu nie kochasz, jak naprawdę się zaangażujesz to nie będziesz miała takich myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona..
przestańcie paplać bez sensu,tylko korzystajcie z życia puki macie możliwość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEZNAMSIEMALEPOWIEM
Kobiety tak mają, to ponoć silniejsze od nich. Będzie miała w domu ogiera, da drobnicy, będzie miała drobnicę, poszuka sobie coś lepszego. Niektórzy nazywają to wrodzonym kurestwem kobiety i.... dużo jest w tym racji ;):):):) Konstatacja oczywiście, nie OCENA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hokus_marokusssss
morał z tego wątki taki, że wszystkie baby to k..y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typek
Ahh.. nie wszystkie ryby takie są, po prostu musiales miec niezlego pecha koles ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Tychy
Też mam ten problem.Uważam,że to zależy od charakteru człowieka.W każdym jest ciekawość i chęć spróbowania czegoś nowego,innego,dlatego wiele osób mówi/pisze "ja czuję to samo,ale się wstrzymuję".No właśnie...to nie jest to samo.Może to jest uwarunkowane genetycznie,chęć poczucia adrenaliny,potrzeba,żeby ciągle coś się zmieniało.To zagłusza rozsądek i tzw. "moralność".Sam to odczuwam i jest to bardzo uciążliwy problem.Zastanawiałem się,czy nie wybrać się do lekarza.Chciałbym z inną,najlepiej nieznajomą,ale wiadomo,jak postrzegani są tacy ludzie przez większość,co zresztą pokazują wypowiedzi tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona...
piotr ale kto niby ma Cię postrzegać jeśli nikt nie wie o Twoim występku?? kocham męża, też zmagałam się z pragnieniem poznania czegoś nowego i w końcu popłynęłam. nie spotykam się z mężczyznami na jeden numerek, a mam stałego "przyjaciela" i taka odskocznia od rzeczywistości to coś pięknego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość err
najlepiej ulegać pokusie bo jak się nie ulegnie to człowiek się męczy:)) a jak ulegnie to ma to już za sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Tychy
Onaonaonaona...np. kobiety,jak żonaty i chciałby to od razu taki,siaki i owaki.Nie wiem,chyba,że ja mam takie "szczęście" i spotykam same grzeczne kobiety i przeszczęśliwe spełniające się żony:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kij mu w oko
tylko ludzie z kompleksami i zanizona samoocena zdradzaja-wiec sama sobie odpowiedz czy jestes takim zakompleksionym zuczkiem-ciesz sie, ze choc jeden cie chce na dluzej a nie tylko z dupy skorzystac, boze co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość err
onaonaonaona..i super piszesz i fajnie ze masz dobre samopoczucie i zadowolenie:)) ile masz lat? tak z ciekawości?:) Dziwna26 ...zrób to będziesz mniej o tym myślała:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość err
up,up:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Junk
To wynika z niskiego poczucia wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodzuuuu
przy jednej dziurze to i kot zdycha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo kochasz, albo zdradzasz...jedno z drugim się nie łączy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×