Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemamsiłyyyyyy

ISTNY DOM WARIATÓW!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość niemamsiłyyyyyy

mam 19lat, młodsze rodzeństwo, w tym brata-8 lat... .dzisiaj rano jak zwyukle robił problem ze wstaniem do szkoły, to jest codziennosc, fakt, jest to irytujące, wkurzające i sama się uniosłam, myslałam, ze szlag z rana trafi.. ale co jest najgorsze..matka od godz 7, czyli odkąd miał wstac tak się darła, że myślałam, ze oszaleje!!!!!!i to nie zwykły podniesiony głos, ale typu : TY KURWO, NIE MA MLEKA TO SE Z CIPY ZRÓB BUDYN, TY CHUJU, KURWO ZABIJE CIE I PÓJDE SIEDZIEC, BEDZIESZ SINY JAK OJCIEC WRÓCI Z PRACY, TY SKURWYSYNIE, ZAKAŁO tak na cały dom, roazpierdole cie, tym razem masz niedarowane, wstyawaj myj sie chuju ... nie moge tego zniesc, w domu jesty miedzy nami zle, w sensie ja z matka nie mam kontaktu ale nie uwazacie ze to przesada???? ja nie mam sie gdzie wyniesc, a to co opisałam to 1/10 wszystkiego!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
tobie wróżko anielo dziekuje:O!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
nikt sie nie wypowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nio 0987
no bo szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi też się nasuwa pytanie czy Twoja matka leczy się psychiatrycznie ?....bo mi słów brakuje ....jak można posługiwać się takim słownictwem w stosunku do innych a już nie wspomnę o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
właśnie o to chodzi, ze nie!!! niby przykładna mamusia wszystko załatwi dba o dzieci bo im kupuje, pilnuje lekcji pełno znajomych, na wielu rzeczach sie zna do niedawna pracowała w banku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do niedawna pracowala w banku" a dlaczego juz nie pracuje??? czy stracila prace ? a moze sama sie zwolnila?? jesli stracila mimo wlasnej woli to moze tymi wulgarnymi wrzaskami odreagowuje?? od kiedy sie tak wydziera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
nie pracuje, bo miała operacje na tętniaki i lekarz jej pisze, ze niezdolna jest do pracy, juz od roku, ale datego, ze to była powazna operacja, nie leczy się psychiatrycznie, nie bierze leków, zawsze tak sie darła, ale dzis to juz wyjątkowo.. ma 40 lat, ok 20 lat pali papierosy, jak była w szpitalu to zarzekanie się, że nie będzie, że to że tamto.. nie minął miesiąc jak pali dzien w dzien około paczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że palenie papierosów nie ma tutaj akurat znaczenia ...znam ludzi niesamowicie spokojnych co palą skoro zawsze się tak darła to widać leży to w jej charakterze a nasilenie jej wybuchowości może być spowodowane brakiem pracy ....brakiem zajęcia w sensie wychodzenia do ludzi ....może jakiś psycholog by się przydał ale wątpię żeby udało Ci się ja namówić na wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
co robi? wstaje o 6, szykuje 2 mlodszych braci do szkoly, zaczyna sprzątac juz od 7,8 rano razem z praniem, sprzątaniem, gotowaniem, wracam ze szkoły, to wiecznie powtarza, ze jest wykonczona, ze nic jej nie pomagam, nie pomagam bo zawsze miałam z nia fatane kontakty, zero jakiejś więzi, rozmów, świrowałam jak miałam 15. 16 lat.. ucieczki z domu nawet, ale nie broniac siebie uwazam, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... teraz to juz w ogóle, wyniszczam sie z kazdym dniem, nikt tego nie rozumie, nie ma jak zaradzic, moj chłopak za wiele tez nie moze, dopiero zaczął prace, mieszka w małym mieszkaniu z rodzicami, wiec nie mam dgzie sie wyneisc, mi został rok LO, ale ja ty dłuzej nie wytrzymam, czasami mam wwrazanie, ze jej nienawidzęęęęęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
ona nie umiem mowic nrmlanie, jak jej sie cos pytam to robi obrzydliwe miny, podnosi głos, nigdy nie mowi spokojnie, a mnie to strasznie podkręca, jestem niesamowicie nerwowa, tez sie wydzieram, bo juz nie mam jak odreagowac, a wtedy ona mowi, ze mam sie leczyc... jakby nie widziala siebie :O i jak zwroce uwage to mowi, ze jej dom itd i ze ona tu rządzi, ojciec tez nerwowy ale zawsze go wolałam, on jest taki, ze jak sie go wkurzy to sie wydrze, ale mu przychodzi, tez czasami sie wydziera do mnie cipo itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego_że...
można dostać jakiejś depresji... :( Ja miałam takiego ojca, ale jeszcze mnie lał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
nieraz mnie uderzyl, ale to dawniej .. nieraz w twarz, za włosy i w ogóle.. dawno choc pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnponopnp
współczujeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaxxxxxo0
a czy rodzice zabraniają ci wszystkiego?ograniczją cie? itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnponopnp
nie, robie co chce maja to juz gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaxxxxxo0
widze ze sama podbijasz sobie tamat ;p no to chociaz tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
jak podbijam??? to wyzej to nie ja! czy sie interesują? w sumie nie, mowilam, ze nie mamy kontaktów zadnych, jak nie wracam skądś długo to nie dzwonia ani nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terfarna
tez miałam problemy w domu rodzinnym, teraz juz od dawna tam nie mieszkam, ale mam z rodziami problemy do dziś, jak nie to to tamto. jedno co wiem - jedynym wyjsciem jest pomoc kogos obcego - moze byc nawet ktos z rodziny, babcia, ciotka, ale ktos kto patrzy na to obiektywnie i potrafiłby ocenic sytuacje z zewnątzr. a potem rozmowa z rodzicami i z psychologiem. sa telefony, zadzwon zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
chodziłysmy na terapie, nie dało to nic, ona uwazala, ze wyciagam brudy przy obcych, pisałam list, nie dało to nic.... w rodzinie jak juz mowilam ona ejst swieta, mnie nikt nie trawi, nie jezdze na spotkania rodzinne ani nic... matka robi tak aby widzieli jak ja podnosze głos itd a ze ona ubolewa. cwana. nie widzi zadnego błędu w sobieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadź się, a jak masz kasę, to zabierz ze sobą brata, o ile rodzice się zgodzą. Po co ma się dzieciak wychowywać w takim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamsiłyyyyyy
jasneee prowo:O:O jak ja mam rok szkoly.. jeszczeee to jak mam sie wyprowadzic, nie mam na nic procz jedzenie, spanie, wiec za cooo?? jak bede dorabiac jako hostessa to nie zarobie na wynajem na pewno :O brat ze mna nie pojdzie, co jak co to kocha matke jest zwiazny z nia, jeden jak i drugi, oni uwazaja w glebi duszy, ze ona ma racje zawsze, choc czasem sie nie zgadzaja z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leopedia
a mogę zapytać co w wieku 19 lat robisz w LO? uczysz się w normalnym trybie dziennym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×