Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimowszystko

nowe fakty zdrady...

Polecane posty

Gość mimowszystko

witam. to, że mnie zdradził wiedziałam. utrzywywał jednak, że tylko raz i to z rozpaczy, bo dowiedział się, że znalazłam sobie kogoś po tym, jak ze mną zerwał (długo walczyłam o nasz związek, ale nie było rezultatów). dziś dowiedziałam się, że spała u niego kilka razy i robili sobie imprezy we dwoje... przy osobie od której sie wszystkiego dowiedziałam powiedział do tamtej "ale dupcią kręciłaś na imprezie"... to ma być z rozpaczy?? wiem, że to prawda bo jak mu o tym powiedziałam aż zbladł... nie wiem już co mam o tym myśleć ;(;( błagam pomóżcie co mam zrobić? wybaczyć? to było ponad pół roku temu teraz było wszystko super aż do teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hm hmmm
przysięgał wierność w USC? nie jesteś żoną? nie więc o jakiej zdradzie mowa....bo nie jarzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
no wiesz jak jesteś z kimś ponad 2 lata i jest to jasny związek (nie bez zobowiązań) to chyba jasne, że jesteśmy sobie wierni... chciałbyś(ałabyś) żeby twoja partnerka(er) którego kochasz pieprz*ła(ł) się z kimś innym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym czasie nie byliście razem? czyli to nie była zdrada. czemu nie powiedział? jednorazowy numerek wytłumaczył rozpaczą, jak miał wytłumaczyć "imprezki we dwoje"? załamaniem nerwowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość związek
jeśli ten chlopak by myślał w ten sposób to byś nie byla jego kochanka tylko żoną...a tak? jestes tylko kolejną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
dodam jeszcze isz on twerdzi isz mialam wiecej penisow w buzi niz kanapek a to nie prawda!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmekowa
dokładnie.... nie byliscie razem wiec jaka zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość związek
uceikaj póki jestes piękna i młoda....zawsze bedzie miał boki...nie marnuj zycia z jakims ćwokiem który nie potrafi utrzymac małego w spodniach...miej godnośc dziewczyno, nie osmieszaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmekowa
Dokładnie....zostaw ją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
o zdradzie mówię bo się z nią "spotykal" jak jeszcze byliśmy razem... chodzi mi o to że mi nie powiedział a najbardziej zabolało mnie to że zawsze gdy była okazja razem robiliśmy sobie takie "imprezki" ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmekowa
sorry... miało byc "jego" :P ....upsss co za przejezyczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz pewności, czy za jakiś czas nie zrobi znów takiego numeru. a co Ty o tym myślisz? co chcesz zrobić? zerwać, zostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
wiem, że mnie kocha, bo bardzo dużo zmienił w swoim życiu dla mnie. ja też go kocham. wiem też że już nie zdradzi, bo raz mnie stracił i starał się kilka miesięcy. z nią szybko urwał kontakt gdy zrozumiał... chce się ze mną ożenić i mieć dziecko... ale nie wiem czy wiedząc o tym co robił będę w stanie mu wybaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
Raven miałeś/aś podobną sytuację? wyszłam od niego i już trochę żałuję że nie dałam mu nic wyjaśnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
teraz do mnie wydzwania... jest tu jeszcze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruj sobie'szkoda nerw.moze sie powtórzyć a jesli nawet nie to i tak zawsze to Cie bedzie gryźć.potrafisz z tym u jego boku zyc?sama sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
tak mnie od siebie uzależnił, że nie mam teraz nawet do kogo gęby otworzyć i to jest najgorsze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie byłam w Twojej sytuacji, byłam w podobnej z tym, że u mnie nie doszło do zdrady. nie wiem co Ci poradzić, porozmawiaj z nim, niech Ci wytłumaczy, jeśli tu można coś wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
i wróciłaś do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie doszło do zdrady, napisałam Ci to. Było podobnie, bo była jakaś chętna, ładna, młodsza. W porę się zorientowałam, ze coś nie gra (ten nasz kobiecy instynkt:)) i się skończyło nim się zaczęło. Wiem, że takie rzeczy bardzo bolą i każda taka sytuacja niesie ze sobą konsekwencje. Mój M długo je ponosił. Zadałaś mi pytanie, czy wróciłam do niego, więc pytasz, bo sama chcesz wrócić. Co mogę Ci poradzić, każdy jest inny, jedni wyciągają wnioski ze swoich błędów, inni nie. Porozmawiaj z nim, choć pewnie usłyszysz jakąś bajeczkę o tym jaki był samotny nieszczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
oj uwierz, że nie dam sobie wcisnąć bajeczki... jak nie powie mi całej prawdy, tylko zacznie się nad sobą użalać to się z nim ładnie pożegnam... nie widzę innego wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jak mu powiedziałaś o tym "kręceniu dupeczką" to oprócz tego, że zbladł próbował jeszcze zaprzeczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
nie... w sumie nie miał za bardzo jak wyjaśniać bo był w pracy i paru klientów stało koło nas... chciał mnie zatrzymać ale powiedziałam mu żeby nie robił scen przy klientach i wyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co Ci poradzić, porozmawiaj z nim. musisz się jednak liczyć z tym, że jak to jest dziewczyna, którą znasz i będziesz ją musiała oglądać to nie fajnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimowszystko
nie no na szczescie jej nie znam, moze 1 raz ja widzialam... chociaz tyle dobrze... dziekuje ci bardzo mi pomoglas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×