Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meriiii

Robienie loda;) Jak bardzo to lubicie??

Polecane posty

Gość małamalinkaa
Robienie loda facetowi to cos pieknego, czuc jego smak, czuć jak rośnie w mojej buzi.. no wspaniałe uczucie:) ale ja jestem zdrowo zboczona ale tylko na punkcie mojego faceta który jest moim pierwszym i jedynym. Nie wyobrażam sobie żeby mu tego nie robić:) i nie oczekuje niczego w zamian, ale on sam chetnie sie odwdzięcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeriii
Pytam bo gdy mu wcześniej nie robiłam to mnie zdradził. I jakaś gruba kurewka w knajpie robiła mu loda(był barmanem) , podobno zrezygnował po 30 sekundach bo miał wyrzuty sumienia... No cóż teraz już daje mu wszystko czego potrzebuje i nawet to bardzo polubiłam.Ale co do tej kurwy ,jak mogła i to moja koleżanka dobierać sie do rozporka mojego faceta. Do dziś załuje że nie dostała ode mnie w morde( chłopak już dostał), ale opinie jej popsułam na całym osiedlu. Przecież to pnizające robić loda w tolacie, jeszcze zajetemu kolesiowi. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki kobieto ale poniżające jest to że do tego chama wróciłaś.Tymbardziej ze on pijany nie był-skoro był wtedy w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeriii
Mężczyzni zdradzają i nie oszukujmy sie że wiekszość mężczyz dotrzymuje wierności aż do śmierci. Jesteśmy dojrzałą parą i sie kochamy.Pozatym ja też o mało nie wpakowałam sie w romans z żonatym męzczyzną. wszyscy jesteśmy tylko ludzmi, a my po róznych doświadczeniach doszliśmy do wniosku ze chcemy być ze sobą na dobre i na złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham robic loda
i ta dlon na wlosach zaciskajaca sie w miare narastania podniecenia i coraz ostrzejsze slowa, ale mnie to podnieca mmmm.. a na koniec ten final jakze emocjonalny mmmmmmmmmmm i te okrzyki i jeki, uff slodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfghjmnnnnn
Ja jestem okropna bo swojemu Meżowi robię loda raz na kilka miesięcy. Jestem z nim 8 lat i zawsze miałam z tym problem ! Nie mogę znieść smaku spermy ! Brzydzi mnie ejakulat który wydobywa się przed wytryskiem ! Jedyne co mnie podnieca to jak penis rośnie mi w ustach, czuję jak jest nabrzmiały i jaką tą przyjemność sprawia Męzowi ! Jeden jedyny raz pozwoliłam zeby doszedł mi ustach ! Boże ! Prawie pawia puściłam :( No za cholere nie odpowiada mi smak spermy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipkaaa75436
a ja robie :D i to tylko jemu. nikomu wczesniej nie robilam bo sie brzydzilam. ale jego tak mocno kocham.. a na dodatek baardzo to polubilam :) mniam nawet lubie jak konczy mi w ustach :d cholernie mnie to kreci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipkaaa75436
tylklo ze straaasznie duzo pali i to tez niestety negatywnie wplywa na smak spermyjest gorzka i nie za dobra ale kocham to jak rosnie mi w buzi az do konca... no i teraz ochoty mi narobilyscie!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meerii
Dziewczyny najlepszy jest koniec jak facet jęczy i dochodzi, ja wtedy sama dostaję orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowieczenstwoooo
do merii-tak wszyscy jestesmy ludzmi ale zapomnialas o jednym,ze ludzie maja rozum po to zeby go wykorzystac,skoro dla ciebie i twojego faceta jest to trudne,to chyba raczej mozna was zaliczyc do zwierzat anie od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robienie loda facetowi to cos pieknego, czuc jego smak, czuć jak rośnie w mojej buzi.. no wspaniałe uczucie ale ja jestem zdrowo zboczona ale tylko na punkcie mojego faceta który jest moim pierwszym i jedynym. Nie wyobrażam sobie żeby mu tego nie robić i nie oczekuje niczego w zamian, ale on sam chetnie sie odwdzięcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfghjmnnnnn
A ja wczoraj wieczorem po raz drugi się przemogłam i pięknie Męża ustami pieściłam. Kochaliśmy się w pozycji 69. Było mi tak dobrze jak nigdy wcześniej. Szczytowalismy w tym samym momencie. I Mąż doszedł mi do ust. I wiecie co ?? Podobało mi się ! :) Tym razem nie miałam odruchu wymiotnego. Wtedy ciśnienie spermy o moje gardło się obiło a teraz zatrzymałam językiem. Po wszystkim dyskretnie wyplułam w chusteczkę. Mąż wniebowzięty. Długo do siebie dojść nie mogł :P I sperma też nie miała już tego ohydnego zapachu popielniczki pełnej petów :D A sperma lekko słona a nie jak zawsze za słona :P Może to dlatego, ze Mąż od 3 miesięcy nie pali papierosów ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×