PUŚCIŁAM BĄKA PRZY CHŁOPAKU-POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!

:O Wczoraj wieczorem byłam u niego leżymy sobie na łóżku przytulamy się miziamy aż, tu nagle poczułam że musze puścić bo nie wyrobie zerwałam się z łóżka ide szybko w strone drzwi on zdziwiony 'kotku co się stało?" nie wiedziałam co mu powiedzieć i na biegu wymyśliłam "nic nic siusiu mi się chce" i tak już przy samych drzwiach do łazienki (łazienke ma w pkoju swoją) ja walnełam bąka to aż zapiszczało spaliłam buraka wziełam torbe i powiedziałam tylko "przepraszam kochanie ale, ja już musze iść" o ludzie od wczoraj nie odpisuje na sm-sy od niego i nie odbieram komórki...:O:O co robić??

piertolnąć się w łeb i mu odpisać

ja nie cierpie kiedy cipkka mi pierdzi podczas stosunki okropnie sie z tym czuję

Dać mu zjeść coś okropnego.... niech on się zesra koło cb i będziecie kwita ;)

za to moj narzeczony narzeka bo wstydze sie przy nim purtac :(((

Ojej to nic takiego. Jesteś przecież czlowiekiem a nie cyborgiem. Mnie się czasami zdarzy i mojemu facetowi tez puścić bąka przy tej drugiej osobie.

Moja Gabi pewnie nie raz pryknie przy mnie, ciężko se wyobrazić że wstajemy razem ona w sexi koronkach i pryka, ale i tak ją KC 100℅ szefunia z bobofruta