Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawionaaa

do kelnerow/ek ...

Polecane posty

Gość zaciekawionaaa

W przyszlym tygodniu mam rozpoczac po krotkim szkoleniu prace kelnerki. Mam do Was pytanie odnosnie napiwkow. Jak to wszystko wyglada ? Jak klienci daja napiwki ? Skad wiecie czy mozecie zatrzymac reszte itp. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest ogolna zasad ze napiwkiem nagradzamy kelnera za obsluge - standardowo sa to pieniadze dla kelnera, czasami jednak zadzra sie ze napiwki sa dzielona na cala ekipe - i np. na kucharzy czy innych kt nie maja bezposredniego dostepu do klientow i napiwkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorce chyba chodzi o to jak
ludzie daja napiwki, chodzi o moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chróbsko mnie bierze
nie masz się czym martwić, uwierz, że będziesz wiedziała kiedy jest ten moment, z reguły klienci mówią, że to dla pani, albo resztę proszę zatrzymać ale nie bądź łasa taka od razu na napiwki, na nie trzeba sobie zasłużyć :-) tym bardziej u nas w Polsce, gdzie nie ma generalnie utartego zwyczaju zostawiania napiwków, za granicą nawet za nie fajną obsługę ludzie zostawiają napiwki, ale to inna mentalność :-) pracę kelnerki trzeba lubić, to jest jeden niezaprzeczalny fakt, klienci wyczuwają kiedy panienka nie bardzo ma chęć pracować, a jest to naprawdę ciekawy zawód, poznajesz mnóstwo ciekawych, różnych ludzi, ciągle się coś dzieje, nie jest to nudna praca :-))) pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zostawiam napiwki - zwykle ok 10% ceny dla kelnerow , w Polsce rowniez. Moze ze kilka razy nie zostawilam - bo obsluga byla zbyt opieszala i chcialam dac temu wyraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawionaaa
dziekuje za odpowiedz :) oczywiscie nie jestem lasa na napiwki. Chcialam dowiedziec sie tylko jak to jest :) TROCHE DENERWUJE SIE BO TO PIERWSZA PRACA :( bOJE SIE ZE BEDE STRZELALA GAFY :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chróbsko mnie bierze
na luzie podchodź do pracy, oczywiście bez olewki, a większość ludzi jest wyrozumiała, więc nie martw się :-))) kilka lat pracowałam jako kelnerka, nie z wykształcenia czy przymusu, a z wyboru bo to świetna praca :-))) uwielbiałam ją :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×