LONDON napiszcie o swoich doswiadczeniach...

co do rachunkow, my mamy 2 bed , mieszkamy w 5 strefie w surrey, gas i prad ( ta sama firma i nigdy jej nie zmienie):D do 35f/ miesiecznie 2 telefony kom na abonament 40, licencja na tv raz na rok, zdaje sie cos kolo 140-150 funtow, council tax ( taki polski czynsz) my placimy 110f na miesiac, (jezeli palcisz regularnie to masz 2 miesiace bezplatne,) bilety, nie mam pojecia..bus pass chyba cos kolo 15, ale to bylo wieki temu takze tego na 100% nie wiem, w 5 strefie w wynajem 2 bed ksztaltuje sie od 650 ( widzialam ostatnio ogloszenie na szybie) w gore,

powiedzcie mi prosze czy oplaca sie wyjezdzac do uka jak sie w polsce zarabia 5400 na reke ? czy jak tam zajade znajac slabo angiielski idac na budowe (bo od czegos trzeba zaczac) zarobie lepsza kase niz w polandzie. za jaka wyplate wrocilibyscie do polski ?

nie oplaca, szczerze sie nie oplaca, gdyby dla mojego meza ktos dawal 5000 to na pewno bym wrocila do kraju..niestety moj maz nie zna nawet polskiego;/

emgggg dziekuje za opis rachunków... a powiedzcie w jakich zawodach najwięcej potrzeba ludzi do pracy w londynie w 3 2 strefie? a i w czym potrzeba kobiet a w czym facetow?

a powiedzcie mi w jakich zawodach najwiecej ptrzeba ludzi do pracy w londynie gównie w 3 i 2 strefie?

sorrki za podwójny post

czyli tak jedzenie to róznie zalezy co, ubrania sa tanie a zabawki? bo w polsce to maskara ...i tak jak sobie porównyłam np ciastolina play doh na allegro płace ponad 80 zł a w argosie kosztuje 18 funtów... wiec jest róznica ....

sorry gdzie masz tą róznicę?? 18x4,5(średni kurs funta z ostatnich dni) to daje nam 81 zł. Ktoś ci juz napisal przestan przeliczac!!!!

ale ja nie przeliczam własnie... ja tylko mysle w ten sposób ze w polsce za godzine zarabiam 6 zl w angli 6 funtów tu kosztuje 80 zł tam 18 funtów.

w polsce na to pracuje 12 godzin w nagli 3 godziny

wiec o co chodzi z tym przeliczaniem... zle pisze...

najpierw wyjedźcie, poszukajcie pracę a później możesz sobie robić takie kalkulacje.

oki ale dlaczego w ten sposób nie moge sobie myslec...? a co nie jest tak?

godzina pracy w polsce jest tak sama jakw angli a płace podobne ale ceny bardzo sie różnia...

jezeli zle myśle niech ktos mi to wytłumaczy...

czyli 17 funtów to jest drogo tak? bo w polsce te 80 zł to jest drogo...

ja Ci napiszę tak. Z mężem mamy miesięcznie około 2000Ł. Opłacimy mieszkanie, rachunki, wpłacimy jakieś tam kwoty na konta oszczędnościowe nasze i dziecka i zostaje nam około 600-700Ł na życie. Szczerze?? Nie dałabym tyle za durną plasteline

my mamy 1-bed na pograniczu 2/3 strefy placimy z rach ok 1050L zarabiamy wspolnie ok 3000L i choc marze o dziecku to wiem ze jeszcze nas nie stac na nie, owszem zyje sie latwiej niz w polsce ale zycie tu tez jest cholernie drogie

dziekuje bardzo za odpowiedzi... czyli nie jest tak jak wydaje sie mieszkajac w polsce... a powidzcie czy jak by sie oszczedzało...wiecei jakies tansze jedzeni i wogole przycisneło pasa to czy da sie jakos zaoszczedzic???

zaoszczedzic.W sumie dobrze przeliczasz, bo nie chodzi o to ile kosztuje funt w Polsce i co mozna za to kupic, tylko o sile nabywcza pieniadza.Tzn ile w Polsce mozesz kupic za 1 tys zl i ile mozesz kupic w Anglii za 1 tys funtow,tak samo w Niemczech za 1 tys euro .No i porownaj ....

bardzo ciezko wam bedzie cos odkladac, 2 dzieci i wszystkie rachunki i jedzenie - bedzie wam bardzo ciezko. nie licz na odkladanie. Mam wielu znajomych ktozy maja po 1 dziecku i jak jedna osoba przestala pracoawac to zrobilo sie bardzo krucho. Jesli ty tez bedziesz pracowac - bo masz na tyle duze dzieci to co innego, dacie rade i jak jestescie oszczedni to cos odlozycie. Polecam szukanie mieszkania i ppracy pod londynem, wynagrodzenie podobne a ceny mieszkan niskie. My placimy 650 f + oplaty za 2 bedroom ( 3 pokoje) z ogrodem. Tylko wtdy oplaca sie miec prace gdzies w poblizu lub 5-6 strefa londynu bo do centrum to wychodza drogie przejazdy.

witam ponownie... a czy wie ktoś z was ile kosztuje w londynie ok 2 3 strefy studio flat???tylko z takim wiekszym pokojem... tak na poczatek dla naszej 4 było by oki...ważne by dzieci mi kat do zabawy... i by była własna łazienka i malutka kuchnia...wiem ze sa takie ...ale nie wiem jakich cenach...

a i dokladnie o to mi chodziło z tym porównywaniem ... o siłe nabywcza pieniadza...jak osoba powyżej napisała...

gumtree.com

we 4 na flacie?? W agencjach nie masz co szukać już Ci podpowiadam bo nikt Ci nie wynajmie studio flat i nawet 1-bed flat przez agencje, bo masz dzieci. Takie prawo(?). Niestety zostaje Ci szukać wśród prywatnych właścicieli ale tam warunki i cena często sobie przeczą. Tzn za ruderę wołają sobie tyle, że ho ho.

podstawowe pytanie czemu Londyn? chyba że macie tam kogoś kto wam pomoże na początek ? niech mąż jedzie sam zamieszka w jakimś pokoju i oszczędza na benefity czeka się teraz i rok więc musi zarobić tyle żeby Wam starczyło na rok spokojnego życia więc nie licz na to że pojedzie na 3 miesiące i dojedziecie chyba że bedzie zarabiał dużo żeby Was spokojnie utrzymać ale wtedy nie dostaniecie benefitów bo to jest dla ludzi co mają małe dochody jak zacznie pracę niech wyślę papiery o Home Ofiice bez tego nie ruszycie z żadnymi benefitami i musi wyrobić sobie NIN,może też już składać o child benefit to jest rodzinne ale musi zrezygnowac w polsce z rodzinnego musi wziąć ze sobą akty urodzenia dzieci mogą byc po polsku a jak wy dojedziecie możecie wtedy składać o inne benefity itp

Co wy tu pieprzycie?! To czemu tyle willi "wywalili" w Polsce ci, co pracują w Anglii????

Czy ktos wie może jak to jest z podatkami w Anglii? Ile odciagaja i czy od razu przy pierwszej wypłacie. Czy w PL też musze sie rozliczać/nie mam zamiaru zostac tam-tylko przez jakis czas/.Proszę napiszcie!

pobudowali tyle willi bo mieszkają w kilkunastu w jednym domu ,i nie wyjezdzają z rodzinami albo oszczędzaja na jedzeniu itp albo maja dobrą płatną pracę i mogą sobie pozwolić na odkładanie ja nie wyobrażam sobie życia z dziećmi w jednym pokoju żeby tylko odłożyć jak najwięcej

co do tego dlaczego do londynu?...bo tak mamy tam siostre która tam mieszka na stałe ma meza i dziecko i nam pomoze na poczatek...z nawt papierkowymi sprawami... czyli z tego co piszecie w miejscowosciach pod londynem jest lepiej tak? a duza jest róznia w kosztach za mieszkanie? a czy w tych mniejszych miejscowosciach jest praca?