Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdzie poznałyście swoich mężów

pesteczka

Polecane posty

Gość gdzie poznałyście swoich mężów

Zbliża się 15. rocznica mojego ślubu. Oczywiście mój małżonek zaproponował mi cudowny (mam taką nadzieję, że taki będzie) wyjazd do Mrągowa. Nigdy nie byłam na Mazurach jesienią. Już nie mogę się doczekać. Właśnie ostatnio zastanawiałam się i trochę podsumowywałam nasze ostatnie 15 lat. Z jednej strony uważam, że było mnóstwo chwil, które sprawiają, że mogę mówić odważnie, że jestem szczęśliwa. Z drugiej strony przypomniały mi się też i przykre chwile, jakieś kłótnie i sprzeczki. Teraz jestem na etapie wspominania tego jak się poznaliśmy. Pamiętam, że byłam na studiach na piątym roku. Byłam na zakupach w supermarkecie. Dzisiaj to brzmi śmiesznie, ale pamiętam, że kupowałam wędlinkę na mięsnym i on mnie zaczepił. Coś tam gadka szmatka o wszystkim i o niczym, i umówiliśmy się. Dla mnie sytuacja trochę zabawna, ale też trochę się bałam, bo to jednak pracownik mięsnego :P A potem to już z górki. I teraz po 15 latach mam faceta z mięsnego :P Oczywiście on teraz pracuje, gdzie indziej, bo wtedy tylko tam dorabiał. I tak się zastanawiam czy tylko w moim przypadku było tak zabawnie. Nie wiem, czy to jakieś faktycznie zrządzenie losu na tym mięsnym nas spotkało, czy inne dziewczyny też tak poznają swoich facetów i mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iirrcciiaa
ja poznałam swojego faceta w szkole więc bardzo typowo. znaliśmy od liceum i chodziliśmy razem przez kilka lat. po 5 wiosnach w końcu zdecydowaliśmy się na ślub. czasem zazdroszczę dziewczynom, które mają jakieś ciekawe historie poznania swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poznałam mojego męża jak miałam 14 lat:) jezdzac na wakacje do cioci i babci:) ogolnie do rodziny 300 km ode mnie bo tam mam cala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiera_lublin
ja to poznałam swojego faceta w pracy w eniro. on był konsultantem telesprzedaży, a ja byłam poziom wyżej bo zajmowałam się przede wszystkim kontaktem z klientem bezpośrednim. spotykaliśmy się na korytarzach, zresztą system pracy http://praca.eniro.pl/blog/dzien-z-zycia-konsultanta-2/ sprawia, że można zrobić sobie dłuższą przerwę na rozmowę, gdzieś w kuchni, czy nawet wspólne wyjście na obiad. ogólnie to taka historia jakich wiele. na jakiejś firmowej imprezie spędziliśmy ze sobą więcej czasu, rozmawialiśmy i teraz jesteśmy już 3 lata. może nie jest to jakaś barwna historia, ale jednak dla mnie fajna. bo pracę zmieniłam, a wspomnienia pozostały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×