Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paula122333

Alkohol-chlopak

Polecane posty

Wiem, ze bylo juz duzo takich tematow:( Ale chce opisac to wszystko:( Nie potrafie zerwac z chlopakiem chociaz wiem, ze ten zwiazek nie ma przyszlosci... ale nie potrafie zerwac... moj chlopak ciagle pije, nie moze normalnie wyjsc z domu do kolegow bo konczy sie to wodka... ale nawet jak wychodzimy razem to on pije zapomina o mnie a na koniec robi sie agresywny:( ostatnio bo jednej imprezie chcialam mu dac do zrozumienia ze nie bede z nim jak tak pije i zerwalam a on zaczal mnie bic w nocy w lesie krzyczal, ze mnie zabije i nikt nie bedzie wiedzial, ze to on bo jest ciemno:( dusil mnie bil i kopal ... a na drugi dzien przyjechal i przepraszal, ze nic nie pamieta a ja sie tej nocy balam ze nie przezyje:( wiem, ze ejstem glupia ale ze wrocilam ale tez wiem ze milosc jest slepa bo juz kiedys mialam taki przypadek przez rok czasu sie meczylam, ale dalam rade zerwac ... ale nie chce znowu tego przechodzic.... dwa tygodnie temu napisal mi ze zrozumial wszystko jak mnie rani i ze moze stracic i nie pil przynajmniej tak myslalam przez dwa tygodnie widzialam ze sie staral zebym mu zaufala i wybaczyla to wszystko a jak napisalam mu ze wszystko powoli wraca moja milosc i wg to pojechal niby tylko koledze kase oddac i dzwonilam i slyszalam ze cos pil i dopiero po 2 godzinach klamania powiedzial ze pil a objecywal zmiane ... jak pije to ma mnie gdzies nie zalezy mu zebysmy byli razem a na drugi dzien blaga o ostatnia szanse:( ja juz nie raz mowilam mu ze sie stacza a on mowi ze sam wie ze sie wciagnal ale nie chce tego , jego tata jest alkoholikiem i widze, ze on juz tez.... teraz wlasnie zbieram sie sily i chce to wszystko zakonczyc najgorsze jest to ze jak zrywal to on mnie straszy ze idzie do innej i z nia bedzie i to nie pozwala mi zrywac, ale juz musze przestac sie bac i zerwac. Ale czekam do piatku i wtedy on bedzie ciarpial ja pojde na impreze i powiem, ze zrywam i ide do innego ciekawe jak on bedzie sie czul. Ciesze sie ze mam przyjaciol ktorzy mi w tym pomoga i wiem, ze nie pozwola mi wrocic do niego. Wedlug mnie to zycie kiedys bylo lepsze mozna bylo znalezc normalnego chlopaka a teraz jest coraz gorzej... nie trafilam jeszcze na zadnego normalnego kolesia i teraz juz nie chce sie zakochac moze kiedys znajdzie sie ten najwazniejszy i normalny... poczekamy zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, uciekaj jak najprędzej, gdzie pieprz rośnie. On się nie zmieni. Jest uzależniony i będzie brnął w tę cholerną chorobę :O Alkoholik do perfekcji ma opanowany szantaż emocjonalny. Jak chce to niech się zapije, ale bez Ciebie. Zasługujesz na lepsze życie niż życie współuzależnionej kobiety. Powodzenia. Schowaj sentymenty do kieszeni i choćby nie wiem co Ci mówił, szantażował, błagał to bądź nieugięta dla swojego własnego dobra. A może jak straci Ciebie to coś zacznie do niego docierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fg343666
na drugi raz mozesz zywa z lasu nie wyjsc po co ci taki facet chcesz z takim wiazac przyszlosc wyjsc za maz miec dizeci?? chcesz zeby twoje dizeci mialy takie ojca-myslisz ze dzieci nei bedize bił, ze po urodzeniu dziecka sie zmieni????????? jesli tak myslisz to głupia jestes i nic o zyciu nie wiesz UCIEKAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze macie racje.. Wlasnie dzwonil ze jedzie pic i na dziewczyny to powiedzialam, zeby jechal i mam juz gdzie to... chcialabym na jakis czas zmienic numer zeby sie nie kontaktowac z nim... ale komorke zmienie ale adresu i domowego juz nie:( pojade zaraz do przyjaciolki i jakos dzien z leci ... jeszcze wczoraj powiedzial,z e nie moze sie dzisiaj spotkac bo idzie do pracy a teraz dzwonil i powiedzial,z e jedzie do tego kolesia z ktorym wczoraj pil... najgorsze jest to ze mowi, ze pil bo dowiedzial sie czegos o mnie zawsze ma jakies wytlumaczenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno być może jesteś współuzalezniona ... to oznacza że chociaż cierpisz nie potrafisz zerwac z nim . Ratuj siebie , to nic złego że zadbasz o swoje zycie . On jest chory i nadaje się do leczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ze nie bede z nim jak tak pije i zerwalam a on zaczal mnie bic w nocy w lesie krzyczal, ze mnie zabije i nikt nie bedzie wiedzial, ze to on bo jest ciemno dusil mnie bil i kopal ... " CHCESZ ŻEBY CIĘ ZABIŁ KIEDYŚ PODCZAS PIJAŃSTWA I W EMOCJACH ??????????? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce.... ale nie jestem az tak silna zeby to wytrzymac... ale jest lepiej dzwonil zeby sie spotkac, ale powiedzialam ze mam juz inne plany:( Dzieki tym co piszecie wiecej rozumiem,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj to ni8e jest życie z takim
znam to z doświadczenia,miałam to samo i tak samo jak Ty wybaczałam,ale po trzech latach miałam dośc tych jego ostatnich razów,miałam go w d... i zerwalam bez bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"najgorsze jest to ze mowi, ze pil bo dowiedzial sie czegos o mnie zawsze ma jakies wytlumaczenie" Typowe. Zawsze będzie szukał winy w kimś innym. Nie daj się zmanipulować i wciągnąć w tę grę jego chorych emocji! Nie ma w jego chlaniu Twojej winy i o tym nie zapominaj nawet na minutę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj to nie jest życie z takim
dodam, że miał 4 razy prawko zabrane za jazdę na gazie więc to mówi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki człowiek / chory / alkoholik stosuje manipulacje i gra na Twoich emocjach to człowiek inteligentny ale jego rozum podlega uzależnieniu i ono nim steruje ... szantaż emocjonalny, wciaga Cię w swoją grę ( tak jak pisał Glan ) ja coś o tym wiem bo sam stosowałem wobec swojej rodziny takie metody ... zawsze byłem 2 kroki przed nimi a oni byli uwikłani w moja sieć Uciekaj od niego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś chora - współuzależniona powinnaś zapisać sie na wizytę do psychologa, który najpewniej skieruje Cię na psychoterapię dla współuzaleznionych inaczej - do końca zycia będziesz wybierać na partnerów alkoholików (zgaduję, że miałaś ojca alkoholika) i nie pozbędziesz się syndromu ofiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze jest juz alkoholikiem... bo jak zacznie jeden dzien to ciagnie trzy albo i cztery dni... a pozniej pare dni spokoju i robi tak dalej... staram sie wziasc za siebie i dac spokoj ale nie wiem jak dlugo dam rade:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama możesz nie dać. Dlatego zgłoś się na terapię dla osób współuzależnionych czym prędzej. Dziewczyno! Ratuj się póki nie jest za późno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tyle wciągnąc w alkoholizm co po prostu będziesz współuzalezniona .. on bedzie zapijał a ty cierpiała i się bała i tak wkółko aż się wydarzy nieszczescie ... idź na terapie dla współuzaleznionych - skonsultuj sie z lekzrem rod\zinnym powinien dac jakieś namiary np na placówke NFZ zajmujacą sie takimi problemami. Facet może Ci zrobic krzywde , on nie panuje nad swoimi emocjami , a ty sie od tej sytuacji uzalezniłaś i nie potrafisz się z niej wyrwac. Zawsze tez możesz porozmawiac z kimś bliskim na ten temat żeby Ci pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Współuzależnienie polega na emocjonalnym uzależnieniu od partnera i od jego picia. Czystym przykładem jest to, że nie potrafisz odejść od niego, pomimo, że Cię krzywdzi i niszczy :( Poczytaj na necie o mechanizmach współuzależnienia, a niestety odnajdziesz tam siebie samą. Dlatego jak najszybciej - terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojaOnA
moj chopak tez pi ae ja go wtedy nie znaam, a jak zaczeismy chodzic to przestal pic, caa jego rodzina jest szczesiwa ze poznal mnie hehe, bo tyko dla mnie przestal pic, jak naraze nie pije,, a jakbym miala chopaka co ciaGLE PIJE TO bym nie patrzyla na milosc, tyko odesza, wiem ze ciezko ale czas leczy rany jak to mowia, mysle ze moj juz nie bedzie pil , bo to co wczesniej to mysle ja tak mysle ze to taki lans przed znajomymi, wiele osob tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... Rodzina moja chlopaka tez bardzo cieszy sie ze jestem z nim bo mimo wszystko pije duzo mniej niz przed tym jak bylismy razem i napoczatku tez nie pil ale teraz zaczal mam nadzieje, ze u Ciebie tak sie nie skonczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykla szara osoba
yyy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i nie jest łatwo, ale pistoletu przy skroni nie masz więc sie ogarnij, babo, i zajmij czymś pożytecznym i sensownym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ... ludzie tutaj dobrze ci radzą :-) a Tobie chyba tak źle nie jest skoro nadal jeszcze dzwonisz , piszesz " hah wlasnie tacy ludzie ktorzy nie mieli nigdy tak a wiedza wszystko najlepiej " zaczynam myslec że zadna z Ciebie ofiara bo na własne zyczenie masz to co masz . Jeżeli ta miłosc do tego faceta jest silniejsza niż Twój instynkt samozachowawczy ( on Cię dusił kiedyś prawda ??? sama to pisałaś ) i chcesz zaryzykować że ten niezrównoważony emocjonalnie facet Cię kiedyś zatłucze na śmierc ( bo może mu coraz bardziej odwalac ) --->>> Twój wybór. Podano Ci rozwiązanie - terapia dla osób współuzaleznionych , rozmowa z psychologiem itp. Twój wybór ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Czarna sweet
dziewczyno zostaw go mialam coś takiego ale uwolniłam sie bo mimo tego że z nim byłam to nie pił ale jak zrywałam to dzień w dźień pijany . Wiedziałam że nie bedzie z nim przyszłości mimo że cierciałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×