Facet się ubrał na randkę jak nienormalny.

Umówiłam się na spotkanie z chłopakiem poznanym na czacie. Wysłał mi swoje zdjęcie, bardzo mi się spodobał. Umówiliśmy się w zoo. Okazało się, że moja radość była przedwczesna. Ubrał się jak nienormalny. Założył spodnie-dzwony. BArdzo szerokie dzwony. Do tego aksamitny zielony żakiet ze złotymi guzikami. Na głowie miał czerwoną czapkę Warki (tego piwa). Całość dopełniała reklamówka Kaufland. Niedziela. W ZOO pełno ludzi. Wstyd jak nie wiem. Jakoś przeżyłam te 2 godziny, modliłam się, żeby nikogo znajomego nie spotkać. Teraz on nalega na kolejne spotkanie, ale ja już nie mam ochoty.

podziekuj mu i uciekaj, smiesznie musiał wyglądać hihi

Nie marudź:P.Na 99% pomoge określić że jesteś malolatą poniżej 30 lat która szuka królewicza:P.Nie martw się-z biegiem lat bedziesz spotykała zwykle coraz gorszych:D.Ale wiem jak sprawdzić czy do siebie pasujecie ale musze mieć z czego badać:P.

oj chyba specjalnie sie tak ubrał, moze robi sobie jaja albo badania jak bardzo potrafią być zdesperowane dziewczyny z neta

a nie zaproponował ci sznytki z okrasom? To nie ten sam?

mój np. nałożył skórzane spodnie - extra sexi wyglądal ale umowilismy sie ze bedzie w nich chodzil tylko na wyjscia ze mna a nie na co dzien!

Sądzę, że nie ubrał sie tak specjalnie. W rozmowie na czacie coś napomknął, że ma swój własny orygialny styl. Jednak inaczej to sobie wyobrażałam :-o

Jakiej sznytki z okrasą?????????????? Zaproponował gofra.

ależ musisz mieć niskie poczucie własnej wartości skoro wstydziłaś się przed ludźmi więcej luzu i przywiązywania wago do pierdoł człowiek to coś więcej niż ubranie

A może chciał udawać mieszkańca ZOO:D?W każdym razie lepiej go zlustruj bo później musisz się liczyć z tym ze później będzie coraz gorzej:P.Na 1 randce będziesz załapywać w czambo:D.

Trzeba było się umówić jeszcze raz i ubrać podobnie. Spódnica np. czerwona aż do ziemi szyta z klosza w kwiaty. Bluzka np. wściekle żółta również kwiaty, ale nie czerwone. Różowe podkolanówki i buty sportowe. Do tego czapka, albo nie beret i koniecznie z moheru. Makijaż typu "gwiazda". Ciekawe jaką on by miał minę.Ty - nic nie ryzykujesz, bo i tak cię nikt nie pozna.

przepraszam cie ale tak to sobie wyobrazilam ta randke ze uspokoic sie nie moge ze smiechu:) dziekuje naprawde nie czesto sie smieje:) ludzie sa ogyginalni czasem:) a moze specjalnie dla jaj sie tak ubral?

Hehehehehe pomysł niezły, tylko ja juz mam do niego taki uraz, ze nie chce go widziec nigdy wiecej.

Fajnie, że chcoiaż mogę poprawić komuś humor :)Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie zrobił tego dla jaj :-o

w dodatku okazało się że ubiór miał odwrócić moją uwagę, bo naprawdę to trzy szympansy stały na sobie i udawały kolesia.

chyba twoja opowiesc zamieszcze na moim facebooku zeby sie podzielic :D fajne to naprawde:) takie szerokie dzwony i te zlote guziczki :) wiesz ja juz czasem nie wiem czy ludzie co chodza po ziemi to ulomy czy jajcarze:) w tych czasach ciezko okreslic

nie martw sie mnie kilka lat temu kolezanka (:O) umowila na randke z jakims tam jej znajomym ktory przyszedl w garniturze i sandalach mial szare skarpety docenilam fakt ze nie biale ale myslalam ze zejde :O i nikt mi w to nie chce uwierzyc, mi tez ciezko uwierzyc ze ludzie moga sie tak ubierac

nie no chyba zostane tu na dluzej i poczytam wasze historie, ja takich nie mialam ale kurcze rozbiawiacie moje smutne zycie:) hehe dzieki

Umowil sie z babką z neta,wczesniej przyslala fotkę,byla podobno w porzadku. Spotkanie w jego miescie/duzym na szczescie/.Moj znajomy jest pod 50siatke,przystojny ,elegancki facet,kobieta po 40stce. Twierdzi,ze jak zobaczyl,mial ochote uciec,nie zdazyl:D. Babka trwala na glowie-fryzura na lwa,niebieskie cienie do wysokosci brwi,bluzka odslaniajaca brzuch,spodnica mini,do tego biale koronkowe kozaki za kolano. Podobno miala niezla figure,nic poza tym,odechcialo mu sie randek w ciemno na kilka miesiecy:D

no niektore kobiety sa tandetne, jakby chcialy sie przez to odmlodzic. wystarczylo ja na dobry kurs mody wyslac:P bo moze byla spoko :)

Paulana Podobno byla sympatyczna i dobrze mu sie rozmawialo,tylko nie mogl sie skupic,jej barwnosci podobno go oslepaila:D,no i panicznie bal sie,ze spotka kogos znajomego,podobno wygladala jak prostytutka:D

nie zrozumiałaś dowcipu jego:D:D:D mnie się gość spodobał:D na sam widok padłabym ze śmiechu-super rozładował atmosferę już na wstępie:D

ale si uśmialam :) ludzie maja pomysły hehheeheh

lepiej ubrac sie jak nienormalny niż dostac po pysku

Ja nie wiedziałam czy mam się śmiać, czy płakać. Na randce jednak bardziej chciało mi się wyć, ale teraz się z tego śmieje.:D

Ja bym uciekła :D

hahahahaaa,dobre,uśmiałam się ,fajne...........

oryginał! wyjdź za niego! nie bedziesz się nudzić!

nie wiadomo kiedy głupi żartuje :D

Kiedyś spotkałam się z gościem z netu o wdzięcznym nicku Shrek. Jak go poznałam, to od razu wiedziałam skąd ta ksywka... Był niski, łysy i miał ogroooomny brzuch. Ubrany w T-shirt wyglądał jak ogromny balon. Więcej się z nim nie spotkałam.