Ile zarabiacie??

>> A posły zarabiają 11 tysięcy... a prezydent za pierdzenie w stołęk i podpisywanie ustaw - 40 tysięcy na miesiąc... I nic nie opłaca. tak tak, sto tysięcy od razu :o jak ja strasznie gardzę takimi nieudacznikami jak wy - tylko siedzieć i smęcić jak to w polsce jest źle, wszędzie złodzieje, oszusty i żydy :D polaczki :o

No taka prawda, w POlsce czy magister czy osoba po podstawówce to i tak nikt nie zarobi wiecej niz 2000 ... Ja to i tak ni emoge narzekać bo po liceum jestem i pracuje w sklepie i mam 1700.

-->gnUj UJ UJ a jakie masz wyksztalcenie lub zawod? w jakiej branzy szukasz?

Czesto zastanawiam sie czy na jakies produkcji nie byloby mi lepiej niz za tym biurkiem. Pensja jak zasilek, do tego odpowiedzialnosc, stres, praca po godzinach za free...

moj parnter jest po technikum ma brutto 2800 , chociaz w sezonie nawet 3500 na reke wyciagal...

Ja zarabiam wiecej niz 2000. 1850 - pensja, ok. 600 - nadgodziny + ok. 600 - zlecenia dodatkowe. Jestem grafikiem komputerowym samoukiem i jak na grafika zarabiam kiepsko.

to miesiecznie czy tygodniowo?

Polska to chory kraj nic dziwnego ze ludzie uciekaja za granice

ludu ludu na co narzekacie? Z tego co widze nie jest tragicznie a jak cos nie pasi to wymyslec jakis sposob zeby dorobic. Ja dawalam rade wychowujac samotnie dziecko i maja 1200 zl. N ie narzekalam bo mialam zdrowe dziecko a to najwazniejsze. Zmienilam prace i zarzbiam teraz 2400 zł. Nie dostaje alimentow od gada bo twierdzi ze roboty nie umie znalesc. Jak ktos chce to portafi

>>Polska to chory kraj nic dziwnego ze ludzie uciekaja za granice Tylko nieudacznicy :)

A ja jestem po studiach - 2 kierunki, mam prace biurowa i nie narzekam.

Majeczka - gdzie pracujesz??

--> Mięcho nie odzywaj sie jak nie wiesz jakie problemy maja ludzie, lepije zejdz z tego neta i idz zarabiaj te swoje tysiace.... polska to naprawde bardzo bardzo slabo rozwiniety kraj, ceny mamy takie jak w unii tylko zarobki jak w rumunii nie wspominajac juz o zasilki dla rodzin na dziecko... rodzinne na 1 dziecko raptem 40 zl... -zenada moja siostra urodzila dziecko w norwegii mieszka tam dopiero 2 lata, dostala 17tys na polskie zl jednorazowo, do tego tak jakby u nas rodzinne 500zl , w sumie po wszyskich dodatkach itp wychodzi jej prawie 6 tys koron czyli jakies 3 tys zl na reke miesiecznie!! nie patrza czy norwezka czy polka... byl jeszcze przypadek ze ojciec pracujacy tam bral zailek rodzinny na dziecko te 40 zl msc w polsce i w norwegii, otoz po powrocie do kraju musial oddac ten zasilek w polsce- tak sie o nas ten kraj troszcze odbieglam troszke od tamatu przepraszam i co tu jeszcze robic...?

Ja zarabiam 1500 zł + 300 zł. alimentów. nie narzekam bo niektózy mają gorzej.

Freelancer dziennikarz- felietonista- od 3tys w najgorszym miesiącu, kiedy mi się nie chce do 7tys kiedy zapierdalam jak dziki osioł. Rozsądna kwota to 4,5-5tys miesięcznie. Nie przemęczam się i nie obijam. Nie piszę do polskiej prasy, tu nie miałabym szansy, żeby tyle zarobić. Dodatkowo zajmowałam się konsultacjami z zakresu winoterapii, ale już tego nie robię. Ukończyłam filozofię i archeologię:D Mąż gra na giełdzie, też jest dziennikarzem (także nie polska prasa) i zarabia nieco mniej- ok 3,5 do 4 tysięcy, bo ma węższą specjalizację- customy, mechanika, motoryzacja. Ukończył ekonomię.

ja pracowałam na produkcji, małe miasteczko, zarabiałam 1600-1800zł miesięcznie, praca po 8 godzin od poniedziałku do piątku. Na początku było ciężko ale później jak się przyzwyczaiłam to mogłam ściemę walić. Dodatkowo na święta dostawaliśmy premie 500zł i na urlop 400zl a Ci co mieli dzieci jeszcze paczki dla nich i dofinansowania do wakacji... Po studiach zaczęłam szukać innej pracy i wylądowałam w biurze w firmie internetowej. Zarabiam 1300zł, muszę biegać do banku wpłacać i wypłacać pieniądze, odbierać na poczcie nieraz ciężkie przesyłki i jak wracam do domu to cała w nerwach bo ktoś mnie codziennie musi wkurzyć. O l4 nie ma mowy bo jak raz złamałam nogę i siedziałam w domu 3 dni to szef do mnie wydzwaniał i groził zwolnieniem :o Też się zastanawiam czy wrócić na produkcję i mieć wszystko gdzieś. Z urlopem nie byłoby problemów i nie musiałabym się o niego prosić.

no wiec wspolczuje ja jako student od przszylego mesiaca bede zarabiac o 6k na miesiac, obecnie mam ok 3k miesiecznie i jest ok, tak ttak ddaz ze praca legalna!

>>nie wspominajac juz o zasilki dla rodzin na dziecko... rodzinne na 1 dziecko raptem 40 zl... -zenada Rzeczywiście żenada, wszelkie zasiłki powinni znieść, wtedy jedno z drugim może byście ruszyli dupy do normalnej roboty, a nie wyciągali łapy po pieniądze z podatków :o tekst o norwegi przemilcze, jak osiągniemy ich PKB, wtedy będzie wspólny mianownik do porównań, póki co - tylko ekonomiczny głąb może porównywac polskę do tego kraju

trzeba koksem handlować chyba bo zima idzie! inaczej sie nie zarobi... ja mam szaloną mega płace: 1200 ofizjal do łapy ale czasem 200 - 400 zł wiecej. miesięczny kosztuje mnie 200 zł kredyty w sumie 500 zł na powrót mieszkam u rodziców, bo mnie żona wyjebała (za mało zarabiałem - jeden z powodów :-)) szykuje sie do rozwodu i mnie nawet na papugę nie stać... :-( Cieszmy się ludzie z naszego ogólnego dobrobytu! W Gabonie albo Kongo lub nawet w Bangladeszu czy Somali nie mają takich luksusów jak my w bogatej i zjednoczonej Europie!

Mięcho zejdz na ziemie!!! ludzie chca zyc na poziomie a w Polsce udaje sie to tylko nie wielu w kazdym innym kraju unii ludzie zyja na poziomie pracuja i stac ich na normalne zycie... co nie znaczy ze sa nieudacznikami zreszta w ten sposob obraziles bardzo duzy procent Polakow

pracuje w banku i udzielam kredytów. Czasem trzeba sie nagadac ale zazwyczaj w preta lece hehe. Teraz otwieram wlasna dzialalnosc bo chce sama dla siebie byc szefem.

Miech czytajac twoje wypociny to mysle ze jestes taki snobem jakich malo poprostu jestes kretynem jakich malo

najgorzej jest siedzieć i narzekać patrzeć że inni to inni tamto. wiadomo ze ciezko ale trzeba szukac do oporu pomyslec troche a nie tylko sie uzalac.

>> w ten sposob obraziles bardzo duzy procent Polakow Swoje w zyciu przeżyłem i wiem, że większość polaków to nieudacznicy - za komuny nauczyli się, że wszystko mieli podane na tacy, sami kradli i kombinowali, dlatego jak samemu trzeba o los rodziny się zatroszczyć, to już beeee:o Niestety, w Polsce musi wymrzeć ze dwa pokolenia zanim ludzie zaczną myśleć jak przywoływany przez Ciebie zachód

łatwo nie jest ,bez znajomosci to lipa.

to tylko w większości z Turcji i Polski rodziny siedzą na zasiłkach i rodzą dzieci, bo im się do pracy ruszyć dupy nie chce, a za każde dziecko płaca dodatkową kasę, więc tak te Polaczki tu jadą

>> Mama De Przez kilka lat pracowałem za 1200 zł miesięcznie, ale w koncu zaczeło mnie to wkurrwiać, przeprowadziłame się, znalazłem normalną pracę i teraz zarabiam noramlnie. I jestem w stanie zapewnić godne życie mojej rodzinie. I zgadnij, czy kiedykolwiek narzekałem jak to w Polsce jest źle? Nie! po prostu sam sobie poprawiłem :)

projektów i zarabiam minimum 10 k miesięcznie. dalsza rodzina mnie nienawidzi :D

>> łatwo nie jest ,bez znajomosci to lipa. Było tylko kwestią czasu aż kolejny nieudacznik napisze że bez znajomości to roboty ni ma :o

nie siedzę, nie płaczę i nie kończyłam marketingu jak większość w Polsce, ale cięzko pracuję sama dla siebie i mam od 5 tys. (wówczas na pracę poświęcam około półrorej godziny dziennie), do 50 za m-c. Oczywiście jest to poważana praca, nie jakieś tam burdele, bo zaraz pewnie zaczną się takie zaczepki.