Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozbrykałam się....::::

życie studencki

Polecane posty

Gość rozbrykałam się....::::

w tym roku rozpoczęłam studia we Wrocławiu, jestem z Tarnowa... studiuje architekturę i mogłabym iść do Krakowa ale poznałam chłopaka i wspólnie chcieliśmy tutaj studiować, on pochodzi z tego miasta, studiujemy razem- studia są super, czuje że to mój kierunek, świetnie sobie radze... tylko że od początku roku akademickiego chodzimy na imprezy codziennie... rodzice abym się uczyła, dali mnie do takiej kobiety, która ma mnie pilnować, jednak jej się nie udaje... trochę jest mi głupio, bo korzystam z karty matki, wiem że nigdy nie powie ojcu ile wydaje, bo się mnie troszkę boi, jest osobą która nie lubi konfliktów, gdyż łatwo jej coś wmówić i wyjdzie na moje... z chłopakiem dużo imprezujemy, jego rodzice mają mnóstwo kasy i raczej nie ograniczają jego wydatków, kupili mu mieszkanie... jest bardzo obyty i przebojowy, czego mi zawsze brakowało... chyba zaczęłam nie kontrolować alkoholów, czasami korzystamy środków które dają lepszego czadu... chce to zmienić ale jakoś wkręciło, z drugiej strony chyba życie studenckie na tym właśnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielony z dzemem
jasne że tak wygląda życie studenckie. przecież to normalne że podczas studiów każdy zostaje ćpunem lub alkoholikiem, w końcu tylko tacy są cenieni na rynku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samme ciotty
zbliżają się andrzejki:) to dopiero bedzie impreza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbrykałam się....::::
i dzisiaj też ide na impreze tylko że ona 23, ale to karaoke więc raczej nie na trupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ściemniaj bo dobrze
wiem jak się bawi architektura :> tzn NIE BAWI SIĘ.chociaż w sumie..to początki, więc baw się póki możesz...i śmieszne jest, że po 2ch tyg piszesz że świetnie sobie radzisz :D buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się dziecko
do sesji jeszcze kupę czasu - w sesji zaczniesz się martwić i wtedy ewentualnie przystopujesz z imprezowaniem. A teraz jest październik i raczej nikogo nie wyrzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×