Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prekrasnaja

Czy warto walczyc ,o kogos.kto stwierdzil ze chce byc tylko kolega???

Polecane posty

Gość prekrasnaja

Poznałam Kogos na kim bardzo mi zalezy,dla Niego moglabym nawet zrezygnowac ze swojej wolnosci.Spotkalismy sie 3 razy ,na dwoch odrazu do mnie zacza dopierac sie ,wiec powiedzialam mu ,ze wole zeby nasza znajomosc rozwijala sie w innym tempem i ,ze sex przygody nie szukam.Po czym on napisal ,ze jezeli ja uwazam ze szuka sex to lepiej zostac tylko na warunkach kolezenskich.A jak moglam odebrac jego nastawienie ,jezeli spotkalismy sie tylko 3 razy z czego 2 razy dobieral sie,i jeszcze twierdzi ze go nie rozumiem.Ale zalezy mi nim,bo nie jest moze to milosc ,ale napewno zauroczenie.Co myslicie i czy warto walczyc i narzucac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sorry ale on albo chce
ruchać albo się kolegować. Miłości tu nie widzę. Ja bym nie walczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prekrasnaja
Sorry,ale takie komentarzy mozesz zachowac dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atri
Daj mu i problem rozwiązany, przynajmniej na jakiś czas. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prekrasnaja
Wlasnie chodzi oto ,ze ja raczej myslalam ,ze tez raczej woli stworzyc cos stalego,a raczej chodzilo jedynnie o sex ,jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prekrasnaja
wiec raczej sobie odpuszcze i zaczekam na prawdziwego faceta ,ktoremu bedzie zalezyc na mnie ,a nie sex ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez to oczywiste, że chodziło mu o seks, a skoro nie chciałaś tego zrobić od razu, to teraz zapewne szuka kolejnego "celu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prekrasnaja
Dziwne,jak kobieta szanuje sie i ma wartosci to tez czasami potrafi zaszkodzic .Ale mam nadzieje ,ze kiedys o mnie przypomni i wtedy bedzie za poźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem-NIE. Byłam w podobnej sytuacji- ja go kochałam, a on mi powiedział,że możemy być przyjaciółmi ale będziemy się spotykać- nasz związek wyglądał jak normalna para( wiadomo o co chodzi),ale oczywiście nie pokazywaliśmy się w miejscach publicznych,żeby nie było że ze mną chodzi- miedzy czasie poznałam kogoś innego, zaczęłam się spotykać z tym drugim- ten pierwszy po miesiącu niewidzenia się przyniósł mi winko wytrawne na przeprosiny że się już dawno nie widzieliśmy- winko wypiłam i powiedziałam że to już KONIEC. od tego czasu minęło prawie 5 lat- jestem z tym drugim, a ten pierwszy jest od tych 5 lat samotny i dobrze bo przez niego tyle wycierpiałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prekrasnaja
Tylko ,ze jak go poznalam wogole wydawal sie taki pouklady i dojrzaly,troche jestem rozczarowana.Wiec masz racje ,jezeli na 3 spotkaniu chcial sex ,to nawet jezeli bedziemy na stopniu kolezenskim tez moge cierpic.Problem rozwiazany dam sobie spokoj,choc to bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×